Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia W.

TAKA GŁUPIA SPRAWA...

Polecane posty

Gość Kasia W.

Czy moglibyście mi pomóc wybrnąc z głupiej sytuacji w którą sama się zapedziłam... :O Zacznę od początku... Mam 20 lat i jestem dziewicą. Nie myślcie, że jestem brzydka, garbata czy pryszczata... wręcz przeciwnie jestem szczupłą, ładną i zadbaną dziewczyną i spotykałam się wczesniej z kilkoma chłopakami... poprostu chyba jestem z tych dziewczyn, które później dojrzewają psychicznie do życia seksualnego dlatego do tej pory ograniczałam sie do buziaków i przytulania... nawet pettingu nie było... :O Otóż kilka miesięcy temu zaczęłam się spotykac z pewnym, kilka lat starszym, chłopakiem i od jakiegos czasu On wyraźnie naciska na rozpoczecie współzycia... Zrobiło się to niezręczne bo On mieszka sam więc okazji nam nie brakuje... tylko ja zawsze się wycofuję jak tylko zaczyna mnie śmielej dotykać, jak próbuje mi włozyć rękę pod bluzkę lub spódnicę. Kilka dni temu stwierdziłam, że mogłabym się z nim kochać... a nawet bardzo bym tego chciała... Dwa dni temu jakoś zaczęliśmy rozmawiać na ten temat i On mnie spytał wprost czy jestem dziewicą... Do tej pory nie miałam okazji rozmawiać z chłopakiem o takich sprawach i jeszcze dodatkowo czuję się bardzo niepewnie w tym temacie bo jestem zupełnie "zielona. Jak mnie spytał to strasznie się zmieszałam i zaczęłam unikac odpowiedzi i się wykręcać bo zrobiło mi się strasznie niezręcznie. I to był mój BŁAD, którego strasznie teraz żałuję. On moje zmieszanie odebrał mylnie. I doszedł do wniosku, że odpowiadam wymijająco bo mi się głupio przyznać, że już z kimś spałam... Już miałam to sprostowac kiedy On wypalił tekst, który skutecznie zamknał mi usta: "Dzięki Bogu, że nie jesteś dziewicą... trochę się tego obawiałem. Moja poprzednia dzieczyna była dziewicą i pierwszych kilka razy to był koszmar. Jak ją rozdziewiczałem to mimo iż była bardzo podniecona i wilgotna to później przez 2 dni nie mogłem na brzuchu spać tak mnie penis bolał... Powiedziałem sobie wtedy nigdy więcej dziewic!!!" Mnie zamurowało i nie wiedziałm co powiedzieć... a już tym bardziej odechciało mi się sprostowywać sytuację. W ogole straciłam ochotę na rozmowę. :O I teraz jest głupia sytuacja bo On strasznie nalega i przy każdej okazji się do mnie dobiera a ja wciąż mam w głowie jego słowa... Głupio mi się teraz przyznac po tym co usłyszałam... Poza tym nie chcę by wziął mnie za kłamczuchę, która teraz chce odkręcać sytuację. Jednocześnie boję się zaryzykować i iść na całość bez powiedzenia mu prawdy bo nie chcę, by: 1. nieświadomie zrobił mi krzywdę myślałac, że jestem doświadczona; 2. domyślił się, że jednak jestem dziewicą i go "okłamałam"; Rozważałam tą ostatnią mozliwośc ale to chyba nie przejdzie bo mam (chyba) wąską pochwę :( bo nawet nie noszę tamponów bo poprostu nie dam rady ich założyć. :O No i jestem w kropce. Sama się wkopałam w bardzooo, bardzooo niezręczna sytuację i nie wiem jak z tego wybrnąć. Nie chcę, by poszedł ze mną do łóżka z musu jak się dowie o moim dziewictwie... bo tak wypada i głupio się wycofać. Poraz pierwszy w życiu ta głupia błona zaczęła mi ciążyć i zaczęlam się jej wstydzić... :O Czy jest szansa, że się nie zorientuje podczas stosunku. Proszę o poważne odpowiedzi bo to naprawdę krępująca dla mnie sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hger
no i co z tego ..Ja mam 24 lata i jestem prawiczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisiak2000
Kasia Wrobel z Wroclawia?! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewad
Wiesz, co olej tego typka, facet ma tak prymitywne teksty, że ręce opadają jak to przeczytalam. Kobieto, to zwykły pilot oblatywacz, przespi sie z Tobą, rzuci i potem następnej bedzie opowiadal o sowich łóżkowych przygodach.. Jak tak można w ogole... dziwie ci się, że masz wobec niego jakieś skrupuły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy ci na nim to
porozmawiaj. Wiem lekko ci nie jest. Ale spokojnie wytlumacz co i jak i ze nie wiesz co teraz. Zagraj troche slaba i skolowana (zreszta nie musisz grac - bo przeciez tak sie czujesz), facet poczuje sie ten madrzejszy, silniejszy, no i doswiadczony.. bedzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gramatik
Ja doradzam nie ściemniać, bo to i tak wyjdzie - nie ma bata, facet się zorientuje jeżeli juz wylądujecie w łóżku. Czyli najsensowniej będzie, jak z nim porozmawiasz - powiedz mu to co tutaj napisałaś, powinien zrozumieć że potem już bałaś się sprostować to co on sobie pomyślał. No i jak to się mówi "wóóz albo przewóz". Albo zrozumie i jakoś "przeboleje" Twoje dziewictwo (o rany jak to brzmi dziwnie!), albo nie jest wart żebyś je dla niego poświęcała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfds
a ja uwazam ,ze kobieta ktora nie jest dziewica jest aseksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinnas byc dumna z tego ze jestes dziewica a juz napewno powod do wstydu to nie jest ;) moje zdanie jest takie - facet ktory mysli o goracej, jednorazowej nocy nie bedzie zachwycony z tego, ze kobieta jest dziewica bo prawda jest taka ze od kobiety ktora kocha sie pierwszy raz nie moze oczekiwac bog wie czego... na jedna noc lepsza jest doswiadczona kobieta jezeli mysli o Tobie powaznie i wiaze z Toba jakies plany to wiadomosc o tym ze jestes dziewica powinna go ucieszyc ... bedzie Twoim pierwszym ;) pozdrawiam i 3maj sie :) rozumiem Cie bo bylam w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOśc ma zarąbiste teksty:D Podziwiam Cie, bo później bedziesz na niego narzekala:) I jakie wyczucie, elokwencja hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniesia Małgosia
Po pierwsze istnieje szansa, że się nie zorientuje. Facet, z którym robiłam to pierwszy raz nie miał o tym baldego pojęcia. :P Ale ja bym go sobie na Twoim miejscu odpuściła... Po takim tekście nie masz się nad czym zastanawiać. Tylko niepewni siebie mężczyźni unikają dziewic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po tym co slyszlas to chcesz z nim przezyc swoj pierwszy raz? opanuj sie... moglas od razu powiedziec prawde i spytac ostro czy to dla niego jakis problem... zastanow sie ..dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieprzysz dziewczyno ...
od rzeczy i opowiadasz bzdury 1. Dziewczyna idzie do faceta, ktory sam mieszka wiadomo, że nie bedą bawić się klockami, no chyba ze maja wodę w zylach :-D 2. Jeżeli chodzi o to co on powiedział, że ... ' to później przez 2 dni nie mogłem na brzuchu spać tak mnie penis bolał... Powiedziałem sobie wtedy nigdy więcej dziewic!!! ...", albo on nigdy nie kochał się z dziewczyną i nie ma podstawowych wiadomosci na temat sex-u, albo ty tworzysz bzdety ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten facet ...
chyba jest uposledzony umysłowo, bo normalny człowiek by nie opowiadał takich głupot, ręcze tobie, że w zyciu nie mial zadnej dziewicy, a poza tym nie ma podstawowych wiadomości o wspołżyciu, co najwyżej wie tyle co jeden facet drugiemu opowiada, a to nie ma nic wspólnego z prawdą. Wybacz, ale to zupełny kretyn, ktory chce się popisac przed tobą tylko tak na prawde nie ma czym ... Szkoda na niego czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skąd ty wytrzasnęlaś ...
takiego głupka ha ha i z nim chcesz miec pierwszy raz stosunek, wybacz ale nie tak wybralaś bo o kochaniu on nie ma zielonego pojecia ... olej idiotę, on chyba na prawdę nie ma wszystkich w domu i zadna go nie chce, dlatego próbuje się przed toba popisywać, jaki to z niego Kuba rozpruwacz, a tak na prawde to niech troche poczyta na ten temat ... Daj sobie z nim spokój, to stary dzieciak :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie mieszkasz
ja Ci z przyjemnościa pomoge przebijemy tą błonkę raz dwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia W.
Dziekuje za wszytkie wypowiedzi. :) Szczerze przyznam, że nie wiem czy jest dobry w łózku czy jest do bani (jak to niektórzy z Was sugerują)... Wiem, że był w kilku długoterminowych związkach więc chyba miał jakieś życie erotyczne... a z tego co opowiada jego ostatnia była dziewczyna na prawo i lewo to nawet całkiem bujne zycie seksulane... :O Genaralnie to bardzo fajny chłopak i świetnie się dogadujemy. Mamy podobne zainteresowania i dobrze się czujemy w swoim towarzystwie... Przyznaję, że bardzo mnie zbił z tropu tym tekstem... w głębi serca też mam nadzięję, że powiedział to tylko dlatego bo myślał, że mi głupio bo już z kimś spałam... Ale teraz to nawet jak powie, że mu bez różnicy albo, że gadał na pocieszenie to nie bedę na 100% pewna czy przypadkiem się nie zmusza do kochania się ze mną. :O Co do odwiedzania Go w mieszkaniu... to prawda jest taka, że mieszka 2 pietra niżej... Wprowadził się 5 m-cy temu i tak się poznaliśmy. Ja mieszkam z rodzicami i starszą siostrą w 2 pokojowym mieszkanku... Nie ma żadnej prywatności... ani nawet świętego spokoju. Dlatego gro naszego wolnego czasu spedzamy u niego... Rozumiem tez jego zniecierpliwienie bo ma 28 lat i w tym wieku nie chodzi się 2 lata za rączkę zanim się pójdzie z kimś do łóżka. Zwierzyłam się siostrze z całej sprawy i Ona też mi zasugerowała, że może nie chciał mnie urazić rozczarowaniem, że nie jestem dziewicą... powiedziała też, że może mieć dużego w obwodzie penisa :O bo Ona ma ten problem ze swoim chłopakiem i mimo, że regularnie współzyją już ponad 3 lata to bez żelu nawilzającego nie da rady... a i z tym czasem go boli PO bo jest obtarty... Kurde, nawet nie wiem o czym piszę... :O Czuję się niedouczona bo o seksie wiem tyle co z książek. To odbiera mi pewność siebie. :( Wiem, że powinnam z nim pogadać ale cholernie sie boję i wstydzę. Nie jestem dobra w takich rozmowach... zaraz się zaczynam plątać i jąkać i nic dobrego z takiej rozmowy nie wychodzi. Poza tym boję się, że jeśli mówił powaznie to się pozegnamy i będę musiała go widywać praktycznie codzinne... :O Wtedy to się ze wstydu zapadnę pod ziemię. 😭 Może się jednak nie zorientuje... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzma sie z Toba Papierowe Nozyczki--> tylko prawda, jak najszybciej i obserwuj reakcje! Powaznie! Nie kombinuj, tylko zrob jak mowimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest
cały czas masz nadzieję, że się nie zorientuje... a pomyślałaś jak ty możesz się wtedy czuć? może będzie cię bolało? i co, zaciśniesz zęby i będziesz to dalej znosiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalgamat
Zupełnie spokojnie powiedz mu, że nie masz żadnego doświadczenia. Uważam, że nie ryzykujesz absolutnie niczym. Choćby oglądać ten problem ze wszystkich możliwych stron, nie ma żadnego powodu do obaw. A jeśli rozmowa jest dla Ciebie zbyt krępująca, to jak możesz myśleć serio o seksie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno ci powiem
chyba nie doroslas do seksu,skoro wstydzisz sie o tym rozmawiac...jescze dla xciebie za wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb
jak się wstydzisz porozmawiać bo się plączesz i jąkasz to napisz do niego list i tak mu wszystko wyjaśnisz. List zawsze możesz poprawić dziesięć razy a wypowiedzianych słów nie cofniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia W.
Owszem boję się i wstydzę... ale nie samej rozmowy o seksie ale rozmowy po tym co usłyszałam... Boję się, że weźmie mnie za kłamczuchę... choć teoretynie nie skłamałam tylko przemilczałam prawdę. Wstydzę sie w ogóle zaczepiać ten temat bo wiem jak będzie niezręcznie... dla niego...a tym bardziej dla mnie. :O Plączę się i jąkam jak musze przeprowadzić rozmowę po presją. Nie chodziło mi konkretnie o rozmowy o seksie. Owszem trochę mnie to peszy bo nie mam dużego doświadczenia w tego typu konwersacjach a tym bardziej w samym temacie rozmowy natomiast nie wpadam w histerię jak ktos wspomni o seksie... Tym pytaniem o dziewictwo mnie poprostu zaskoczył. Nie spodziewałam się tak bezposredniego pytania i zbiło mnie to z tropu i na chwilę zapomniałam języka w gebie... Raczej nie planuję udawać doświadczonej i iść z nim do łóżka bez powiedzenia mu prawdy. Ale myślę, że przesadzacie z tym bólem i zaciskaniem zębów. Jeśli ktoś jest delikatny i czuły to nie tylko przy pierwszym razie. Tak mi się przynajmniej wydaje... :O Poza tym myslę (mam nadzięję), że historie o omdlewającym bólu i potokach krwi są mocno przerysowane i nawet bez uprzedzenia o dziewictwie by nie było tak źle. Może by się nie zorientował... Jakaś dziewczyna wyżej wspomniała, że jej pierwszy partner nie miał bladego pojęcia, że odebrał jej dziewictwo... No bo właściwie jak to jest??? Czuje się penisem błonę? Czuje się jak ona pęka? Czy poprostu kobieta jest ciasna??? Bo jeśli się tego nie czuje to każda może mówić, że jest dziewcą i się trochę przy stosunku pokrzywić i poudawać zawstydzoną... Za godzinę On kończy pracę i umówiłam się, że do niego zejdę na buziaka. Może wtedy mu powiem... Tylko JAK??? Co mam powiedzieć? Jak zacząć? A może powinnam poczekac na jakis odpowiedni moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobito
kilka lat starszy, ty masz 20...powazny przypadek...rozmowa o waszym pierwszym razie...a on o bolacych penisach wyjezdza, poprzednich dziewczynach...jego penis wazniejszy niz Ty...zachowaj swoje dziewictwo dla MEZCZYZNY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytasz czy sie nie zorientuje - moze nie poczuc ze jestes dziewica bo czasami blona dziewicza jest na tyle cienka ze facet moze tego nie wyczuc, pozatym krwawienie tez nie zawsze wystepuje ale doswiadczony facet bez problemu rozpozna brak doswiadczenia u kobiety po jej zachowaniu :) ja pamietam swoje poczatki smiejemy sie teraz z partnerem z tego bo szczerze mowiac to lezalam jak kloda :D dopiero po dobrych paru miesiacach zaczelam byc \"aktywna\" ... :) mam nadzieje, ze odp na Twoje pytanie ale moim zdaniem nie ma sensu zatajenie prawdy a Ty zastanow sie powaznie czy to naprawde ten facet z ktorym chcialabys to zrobic pierwszy raz pozdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia W.
No i mu nie powiedziałam. Na dziś wieczór umówiliśmy się do kina także dopiero po filmie będzie okazja do rozmowy... tylko czy to dobry pomysł zaczynać takie rozmowy podczas spaceru? :O Wczoraj walczym ze sobą cały wieczór, by mu powiedziec ale nie starczyło mi sił... poza tym był zmęczony po pracy i wyraźnie nie w humorze do poważnych rozmów. Poprosił, bym została na noc... wykręciłam się zmęczeniem i uciekłam do domu. Był bardzo zawiedziony. Boję się, zacznie myśleć, że mnie nie pociąga albo, że jestem oziebła... a ja dostaję szału z podniecenia jak tylko zacznie mnie całować i przytulać... miałam wielką ochotę spędzić z nim wczorajszą noc ale to niedomówienie stanęło pomiędzy nami. Poprostu nie wiem jak się do tej rozmowy zabrać. Od czego zacząć i kiedy jest dobra chwila. Co do zastanowaienia się co do wyboru pierwszego kochanka... to myślę, że to jest ten. Jak wspomiałam miałam wcześniej kilku chłopaków, których lubiłam całować, przytulać ale nie odczuwałam tego podniecenia i motyli w brzuchu jakie czuję przy nim. To głupie ale czuję taki słodki ucisk w podbrzuszu jak tylko się do mnie uśmiechnie, jak obejmie czy pocałuje w szyję to mam wrażenie, ze stoję w ogniu... aż czuję mrowienie w strategicznych miejscach. :) Nidgy wcześniej tak nie miałam. Bardzo bym chciała by to był właśnie TEN... Ten właściwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×