Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomarańczowa_niestety

PREPARAT ANTYCELLULIT KTÓRY POMÓGŁ

Polecane posty

Gość pomarańczowa_niestety

Dziewczyny, czy którejś z Was pomógł jakiś preparat antycellulit? Z tego co czytam w "Damskiej torebce" to KAŻDY ma zarówno pozytywne komentarze jak i negatywne. Jednym pomaga świetnie, drugim w ogóle. Od czego to zależy? I co WAM pomogło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_niestety
peeling kawowy? to znaczy samorobny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak domowy peeling. wpisz w wyszukiwarke bo juz byl post na teamat tego peelingu. Ja akurat masuje samymi fusami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_niestety
aaa... coś chyba czytałam na ten temat :) dzięki. a co do moich przeżyć z żelami/kremami antycell. to miałam już kilka: Avon (dawny)- pomógł, ale już go nie ma Avon (nowy)- badziewie do kwadratu Bielenda zielona herbata- pamiętam że się strasznie kleił i miał jakiś "plankton" który się nie dał wsmarować a działanie chyba było (coś mi się kojarzy) "coś z imbirem"- nie pamiętam ani nazwy, ani wyglądu opakowania, ale pamiętam jak dziś STRASZNE PIECZENIE I PALENIE SKÓRY po nałożeniu. Nakładałam przed snem, i po kilku minutach czułam bolesne piecznie, które nie pozwalało mi spać a nawet raz obudziło w nocy. Użyłam 4 razy i wyrzuciłam. Obecnie mam Ziaję lipocell bloker, dopiero 3 dni stosowałam, zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez strzelec
fajny byl dosyc z dove ujedrniajacy,tylko ten taki zel,nie balsam,ten drozszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_niestety
o Dove żelu nie słyszałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może....
ktoś jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Pearl
a mi bardzo pomaga codzienny masaż szorstką gąbką a do tego balsam wyszczuplająco- modelujący Talia Fitness firmy Barwa( ok. 10 zł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_niestety
jeszcze ktoś?? co myślicie o Ziaji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kre muffka
Mam cellulit chyba 2 stopnia (widać, kiedy się ściśnie skórę) i nie pomogło mi nic, no ale tragedii nie ma - na razie. Pilling kawowy: nie zauważyłam ani wygładzenia ani zmniejszenia pomarańczowej skórki. Skóra przed i po jest taka sama. To samo w przypadku różnego rodzaju kremów i balsamów. W sumie to za mało, bo trzeba by było stosować dietę (a przynajmniej określony sposób odżywania) i ćwiczenia. Jednak i to nic nie dało... Ale, jak mówię: tragedii na skórze nie ma, tzn. nie widać cellulitu gołym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy głodówka skutkuje na cellulitis, czyli pomarańczową skórkę, na którą obecnie uskarża się wiele kobiet? Pomarańczowa skórka albo inaczej cellulitis, czyli zapalenie tkanki łącznej to choroba, która 50 lat temu jeszcze nie istniała. Nie znano jej w czasach, gdy produkty spożywcze nie były tak przesiąknięte chemią. Dzisiaj, nawet lekarze nie traktują jej poważnie i odsyłają całe rzesze klientek do gabinetów kosmetycznych. Traktowana jest jako defekt urody, a nie pierwszy sygnał, że organizm sobie nie radzi z nadmiarem odpadów, jako poważne zaburzenie wymagające leczenia. Jak powstaje zatem ta skaza na urodzie, która spędza sen z powiek tak wielu kobietom? Opisał ją jako pierwszy szwajcarski lekarz Franklin Birdar. Powód, jaki podał w opisie choroby: złe odżywianie i brak ruchu, wydaje się tylko na pozór odległy od objawów. Cellulitis jest wynikiem niedostatecznego oczyszczania się organizmu. Wobec tak wielu odpadów przemiany materii organizm staje bezradny. Nie potrafi wszystkiego wydalić w dostępny mu sposób, więc „upycha” odpady we wszelkich możliwych miejscach. Tkanka łączna znajdująca się pod skórą jest do tego najlepszym podłożem. W niej pierwszej organizm deponuje związki, których nie zdołał usunąć. Powstają zdeformowane komórki, które nie są dość elastyczne, aby spełniać swoje zadania. Tkanka podskórna zmienia się w sposób chorobliwy, powodując ucisk na małe naczynka krwionośne odżywiające skórę. To powoduje, że źle odżywiona skóra staje się szara, matowa, pojawiają się wypryski, jest słabo ukrwiona, no i powoli coraz gorzej spełnia swoje funkcje. To lokowanie odpadów na skórze, taki depozyt organizmu jest niczym innym jak mechanizmem obronnym chroniącym nasz organizm przed nadmiarem niepotrzebnych substancji, jeszcze jeden sprytny sposób, w jaki organizm stara się usunąć odpady. Pomarańczowa skórka nie jest defektem tylko kobiecej skóry. Mężczyźni równie często jak kobiety cierpią na tą dysfunkcję, jednak z powodu grubszej skóry (no i też chyba mniejszej spostrzegawczości?) jest to mniej widoczne. Nie jest to dolegliwość, którą można uleczyć tabletkami, zabiegami zewnętrznymi, czy w jakikolwiek inny szybki sposób. Być może dlatego medycyna dystansuje się, lekceważąc „pomarańczową skórkę”, sprowadzając ją do defektu urody. A pacjentki bezskutecznie wcierają tony coraz to nowszej generacji kremów, maści, odżywek itp. Nie daje to żadnych efektów, oprócz nabijania kasy producentom farmaceutyków, może też przynieść efekty niekorzystne, uboczne. Na przykład wówczas, gdy w maści znajdują się składniki chemiczne, takie jak hormony, czy też dostające się do krwioobiegu leki. Nie pomogą też zbytnio masaże, skoro organizm nie może usunąć przyczyny choroby. Jedynym skutecznym leczeniem jest usunięcie nagromadzonych w tkance odpadów, a jest to możliwe właśnie przy pomocy głodówki leczniczej. I nie należy czekać, aż skóra stanie się tak gruzełkowata, że będziemy wstydzić się ją odkryć. Wówczas trudno będzie pozbyć się „skórki” w czasie jednej głodówki. Ta „skórka” to znak, że pora zaordynować sobie odtruwanie, że organizm nie daje sobie rady z nadmiarem odpadów i że dalsze takie postępowanie może doprowadzić do cięższej sytuacji. Powinna się w naszym umyśle zapalić taka lampka ostrzegawcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec tak
- Body Creator Shiseido -Total Body Lift Clarins - Cellu Zone Biotherm To najskuteczniejsze, jak dla mnie, preparaty. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_niestety
no to najtańsze preparaty chyba nie są.... jak chcecie to dawajcie linki do artykułów a nie wklejajcie ich całcyh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nodi19
mi pomogło: piling kawowy ampułki bielendy SPA o działaniu antycell. i wyszczuplającym. masaż specjalną b. szorstką gąbką I teraz tak: kuracj ampułkami starcza na 2 tyg,ja przeprowadziłam takie dwie, w odstępie miesiąca.Piling stosuje regularnie od 3 miesięcy, to samo z gąbką. Na początku nie mogłam się przyzwyczaić bo była tak bardzo szorstka.Ale w moim przypadku taka własnie kuracja daje naprawde dobre efekty. Teraz praktycznie cellulit jest znikomy, a był dość widoczny. Najważniejsze to cierpliwość i systematyczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_niestety
no właśnie- gąbki.... ja mam rękawicę do masażu ale nie wiem czy odpowiednią. Taka różowa z Avonu (kiedyś była w katalogu), z jakiegoś sztucznego tworzywa... Nie wiem czy działa, bo wcale nie jest nieprzyjemna w stosowaniu (?) czy to ma znaczenie?? Tydzień stosuję już Ziaje Lipocell... na razie nic ale zobaczymy [po miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nodi19
no wydaje mi sie,że powinna być szorstka ta rękawica, a na pewno powinnas ją czuć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolastyna serum
świetny - już po 2 opakkowaniach są efekty , ładnie pachnie dobrze się wchłania . Nie polecam peelingu z kawy , no chyba ze ktoś chce zniszczyc sobie łazienkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_niestety
słuchajcie, już widzę pierwsze oznaki po Ziaji... bardziej napięta skóra :) cellulit na razie się trzyma ale zobaczymy za 3 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi pomoglo
vichy liposyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papa smerf
nie lubie ziaji-strasznie sie lepi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_niestety
fakt, Ziaja się lepi, trzeba dłuugo wsmarowywać ale to zmusza do masażu :) i tanie, i raczej (jak na raize) dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cosmetics shop
A ja gorąco polecam Erisa Body Art kremik w takim bordowym opakowaniu tzn. pudełku. Jest naprawdę rewelacyjny, a w połączeniu z peelingiem z tej serii to po prostu cudo. Wprawdzie cena koszmarna, bo krem 89zł, a peeling chyba z 35zł ale raz na jakiś czas można sobie zafundować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uzywam juz 3 opakowania serum eveline 3d i jest super brzuszek sie pomnijeszyl troszke a na nogach cellulit mniej widoczny pozdrawiam i polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_niestety
a co oprócz kremów stosujecie? masaże, dieta, woda??? ja tylko masaż i to taką sobie gąbką :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar-asia
no ja stosuję tylko masaże ale nie wiem czy to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze......
ja stosuję również Ziaję, i z dnia na dzień skóra jędrniejsza. Na drogie żele i kremy mnie nie stać, nadrabiam ćwiczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rower i pływanie
tylko to mi pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×