Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyszłam za mąż jestem nieszczęśliwa

Polecane posty

Gość gość

Jestem po ślubie i nie mogę odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Pracujemy oboje w sumie w jednakowych porach, nie mamy dzieci, mieszkamy sami. Niby idylla, ale czegoś związkowi brakuje. Dom ogarnięty, ugotowane, posprzątane, raczej się nie kłócimy. Mąż dużo pomaga. No kurcze co jest? Czemu zamiast być cała w skowronkach jestem jaka nieszczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nigdy nie byłabym szczęśliwa tylko dlatego że mam prace dom ogarnięty i ugotowane ha ha ha ha:) A jak spędzacie czas? Jak jest z czułością? seksem? Może brakuje Ci dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nie kocha meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wchodzi w Ciebie myslisz o kims innym ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćWrozekChrzestny
Czy mozesz dac zdjecie twojej cipciuni,muszelki,cycusiow i zadeczka? Twarzy nie musisz pokazywac. Do wytlumaczenia ci twojego problemu pierwsze trzeba widziec twoje cialko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie za jakis czas pojawi sie ktos inny...masz swoje potrzeby ktore trzeba rozladowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powiem tak. Mam 31 lat, mąż 39 i jest po rozwodzie, nie ma dzieci. Żona go zdradziła. Długo czasu mi zeszło zanim mi zaufał. Oboje pracujemy. W domu dużo rzeczy robimy razem, śmiejemy się, wychodzimy do kina, na zakupy, do teatru, wyjeżdżamy na weekendy, każdy ma jakieś swoje zainteresowania. Z seksem też chyba jakiś większych problemów nie ma, ale chyba te pierwsze fajerwerki już minęły. Jakiś większych problemów nie mamy, a ja czuje się taka nieszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj maz jest po prostu za dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu potraebujesz byc solidnie zerznieta przez kogos z duzym temperamentem....taki szal , ciagniecie za wlosy , ostra jazda na blacie kuchennym , z rozrywaniem koszuli i bielizny ...sama wiesz najlepiej za czym tesknisz..prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W d***e ci się poprzewracalo od dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory wieeee
A ja wiem co Cie boli... Gdy in był mezem innnej kobiety, radnki krafzione chwile były takie ekscytujace i takie romantyczne, tesknłaś za nim bo go nie miałaś przy sobie. Teraz masz go na codzień i ten romantyzm zniknał, stało sie to takie zwyczajne takie normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem źle podchodzisz do tematu swojego nieszczęścia. Nie szukaj jego powodu w małżeństwie. W Twoim małżeństwie wszystko ok. Pamiętaj, że nic z zewnętrznych rzeczy nie może Ci dać szczęścia, jeśli nie masz go w sobie. Ani mąż, ani dostatek, ani nowy samochód. Jeśli nie ma w Tobie radości życia, nie będzie Cię cieszyć nic co masz, choćbyś miała wszystko. Można kochać,mieć dobrego męża a mimo tego nie czuć się szczęśliwym. I to nieszczęście nie ma nic wspólnego z małżeństwem.Dużo zależy od podejścia,czy z radością patrzysz na świat, czy doceniasz to co masz, czy cieszysz się z tego. Złe myśli i pesymistyczne podejście na co dzień mają tendencję do wciągania i uzależniania. To rzutuje na nasze poczucie szczęścia. Możesz też mieć depresję, a nawet problemy z hormonami. Warto to sprawdzić, skoro nie masz powodu do czucia się nieszczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To typowe dla kobieta, wy same nie wiecie czego chcecie, najpierw siłą zaciągacie faceta przed ołtarz, bo niby tego wam brakuje... a potem marudzicie że nadal czegoś brak, więc może dziecko będzie rozwiązaniem, a dalej znów to samo. Racje mają ci faceci co dręczą i znęcają się nad swoimi kobietami, przy boku takiego kobieta jest szczęśliwa, bo facet dostarcza jej odpowiednich wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma niesamowitego pecha że trafia na takie idiotki, już po pierwszym małżeństwie powinien był pójść po rozum do głowy i wiedzieć że nie warto żenić się z kobietami, bo nie są tego warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś pusta w środku tyle,nie kochasz go :-) a Ty koleś od ostrego seksu tak tak to jest lekarstwo nawet na sraczkę nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może deprecha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jest zazdrośnikiem i robi kwasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się wydaje ze to brak dzieci, sama jestem męzatka i mnie by nudziło takie zycie, kina, baseny kolacje , wracamy i co pusty dom juz o przerabialiśmy, a tak to mam dwójke urwisów, fantastycznego meza i kota:DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tylko psa, ale daję radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×