Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Młodsza siostra swojego brata

Alimenty od siostry

Polecane posty

Gość Młodsza siostra swojego brata

Mój brat rozwiódł się kilka lat temu, ma dziecko. Zasądzono mu alimenty, których (jako bezrobotny) nie może płacić. Zasądzono mu bardzo wysokie alimenty, bo 1000 PLN. Dodam, ze jego ex jest z wysoko postawionej rodziny prawniczej (sama też jest prawniczką), zarabia bardzo dobrze. Niedawno dostałam zawiadomienie od komornika, że z racji niepłacenia alimentów przez brata, zostaje wszczęte postępowanie komornicze "przeciwko mnie". To znaczy ja miałabym płacić alimenty za mojego brata. I teraz pytanie: czy jest to możliwe? Będę wdzięczna za każdą konkretną odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
Oczywiście że jest to możliwe. Zastanawiające jest to że brat nie ma pracy-ze nie ma honoru i ambicji i obarcza swoim obowiązkiem ciebie. Brat chyba nie ożenił się z prawniczką mając podstawowe wykształcenie. Nie sądzę też aby nie posiadał żadnych umiejętności, które pozwoliłyby mu podjąć jakąkolwiek pracę zarobkową. Nie jest to może całkiem uczciwe wobec rodzeństwa, które zmuszone jest płacić alimenty na bratanka czy bratanicę ale jego postępowanie względem dziecka również uczciwe nie jest. Może bezrobotny brat zlituje się chociaż nad tobą i zacznie szukać konkretnej pracy, by zarobić pieniądze niezbędne do wychowania i utrzymania swojego dziecka - tym samym zwolni ciebie z nałożonego obowiązku. Nie wierzę też a by sąd przyznał tak wysokie alimenty ojcu, który nie ma takich możliwości zarobkowych. To że brat jest bezrobotny nie zwolni go z obowiązku łożenia na dziecko. Mam podobna sytuację-przyznane alimenty,ojciec dziecka ma dobry zawód,przebywa od 7 lat w Anglii-ma się całkiem dobrze,nie płaci alimentów,nie znam jego adresu. Dłużnik ma dwóch braci-jeden mieszka w moim mieście,ma dobrą pracę,dom,samochód i nie ma już na utrzymaniu dziecka (ma jedną córkę 26 letnią która jest po studiach i mieszka z dala od swojego domu rodzinnego-utrzymuje się sama) Gdziekolwiek nie zwrócę się pomoc w ustaleniu adresu dłużnika słyszę aby na czas poszukiwań wystąpić o alimenty na swoje dziecko od brata dłużnika czyli od stryja. Dłużnik zalega z alimentami już ponad 24 tys bez odsetek -nie płaci od stycznia 2009 r. Mam dylemat czy aby jest to uczciwe względem rodzeństwa dłużnika które nie ma z nim kontaktu. Ale jest też druga strona - czy to rodzeństwo (żona brata jest matką chrzestną mojego dziecka) nie mogłoby w jakiś sposób przyczynić się do ustalenia adresu , do chociażby minimalnej pomocy swojemu krewniakowi-bratankowi? Ja mam dylemat czy wystąpić o alimenty czy tez nie -takiego dylematu nie mają ci którym ja np zalegam z czynszem,z rachunkami za prąd czy gaz-oni naliczają odsetki i odetną mi dostęp do mediów a w efekcie umieszczą mnie w KRD-ja jestem uchwytna,pracuję więc mogą mi zająć konto a dłużnik pozostaje bezkarny i nieuchwytny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolooo
Zgodnie z treścią art. 133 par. 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. W sytuacji, gdy jeden z nich uchyla się od tego obowiązku, dziecko reprezentowane przez drugiego rodzica (a w razie jego braku przez opiekuna prawnego) może wystąpić do właściwego miejscowo sądu rejonowego z żądaniem zasądzenia na jego rzecz alimentów, w tym również zaległych. Wraz z pozwem można złożyć wniosek o zabezpieczenie tego roszczenia. Jeśli zostanie on uwzględniony, sąd wyda postanowienie, na mocy którego możliwe będzie wszczęcie egzekucji przez komornika z majątku niesubordynowanego rodzica. Pozew wraz z wnioskiem o zabezpieczenie jest zwolniony od opłat sądowych. z wyegzekwowaniem zasądzonych alimentów nie trzeba czekać aż do uprawomocnienia się orzeczenia. Już w dniu wydania przez sąd orzeczenia można złożyć wniosek o wszczęcie egzekucji. Wyrok sądu musi być jednak zaopatrzony w klauzulę wykonalności (urzędową pieczęć, stwierdzającą wykonalność wyroku przez organy państwowe). Wniosek ten również jest zwolniony od opłat. Jeżeli natomiast rodzic uchyla się od obowiązku uiszczania na rzecz dziecka alimentów już zasądzonych prawomocnym wyrokiem, można domagać się należnych pieniędzy od jego krewnych. Zgodnie z art. 128 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny), obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Można więc zwrócić się z żądaniem zasądzenia alimentów od dziadków dziecka, a w razie ich braku do rodzeństwa zobowiązanego rodzica (ciotki lub wuja dziecka). Trzeba jednak pamiętać, że zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam piszesz "zwrócic się z żądaniem zasądzenia". Czyli trzeba zwrócić się do sądu, aby zasądzić alimenty od siostry. Tymczasem z opisu autorki wynika, że alimenty nie zostały od niej zasądzone, tylko ex żona brata poszła z wyrokiem przeciwko bratu do komornika, aby od niej ściągnął zadłużenie. Dla mnie to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodsza siostra swojego brata
Znam prawnicze regułki, nie jest mi potrzebne ctrl C ctrl V :/ Do osoby o nicku "czytam sobie" - daruj sobie ten sarkazm i kpinę. Mój brat jest ciężko chory (czytaj UMIERAJĄCY), zatem powstrzymaj się przed podobnymi tekstami i ugryź się w język (ewentualnie w klawiaturę), zanim zaczniesz wypisywać pseudomądrości życiowe niczym Ważniak ze Smurfów. To, że masz taką sytuację życiową nie znaczy, że inni (np. mój brat) uchyla się od obowiązku. Póki pracę miał, to płacił. On bardzo kocha synka. Natomiast jego ex wraz z matką, to prawniczki i cwaniaczki kute na cztery kopyta, znają prawo i wiedzą, gdzie uderzyć, by zabolało. Ex żona zarabia dobre pieniądze, oskubała go już ze wszystkiego a dziecka NIE DAJE. Mały od dwóch lat nie widział ojca. Uczciwie? Szukam pomocy przeciwko nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodsza siostra swojego brata
". Czyli trzeba zwrócić się do sądu, aby zasądzić alimenty od siostry" - rodzina prawnicza, matka sędzina. Myślisz, że nie skorzystają ze swoich znajomości, żeby wyszło na ich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakiszakira
musi brat zlozyc wniosek do sadu o zmniejszenie alimentow z racji na ciezka sytuacje finansowa/zdrowotna w jakiej sie znalazl + cala dokumentacja choroby, brak dochodow musi udowodnic i najlepiej to ze kiedy zarabial to placil, jesli ma np. tylko rente jakas mala lub 0 dochodu to automatycznie zmniejsza mu te alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale musza najpier wystapić do sądu przeciwko tobie. Możesz wtedy wnioskować o przeniesienie rozprawy do innego miasta, może poskutkuje. Rozumiem, jaka jesteś zła i rozgoryczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodsza siostra swojego brata
Jestem zła, bardzo. I zszokowana tym, że ktoś może tak postępować. Chcieć zniszczyć, upodlić całą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodsza siostra swojego brata
szakiszakira - było to wszystko. Papiery, dokumenty i nic. Alimentów nie zmniejszono, zaczęły się zastraszania rodziny. Zrozumcie, to WYSOKO postawiona rodzina prawnicza z koneksjami. Ja już nie wiem, co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Jeżeli komornik nie ma podstawy prawnej ...czyli wyroku sądowego zasądzającego alimenty na dziecko brata przez Ciebie ...to nie może ich egzekwować .Jeżeli by to czynił należy zawiadomić prokuraturę o popełnieniu przez komornika przestępstwa w zakresie przekroczenia przez niego uprawnień. Również i w tym przypadku egzekucja musi być wstrzymana ....bo komorni k powinien zostać zawieszony w czynnościach do czasu wyjaśnienia sprawy.Również na drodze sądowej.Co do brata to również powinien on wystąpić o obniżenie alimentów a nawet w jego sytuacji może być całkowite uchylenie alimentów .... z uwagi na stan zdrowia.Zdolnym do płacenia alimentów jest bowiem ten kto osiąga dochód lub ma możliwość jego osiągania.Proszę również zastanowić się nad pozwaniem ex żony o alimenty na brata....w sytuacji gdy od rozwodu nie minęło 5 lat i był on orzekany bez winy lub z orzeczeniem winy obopólnej za rozkład pożycia małżeńskiego. Co do istnienia uzasadnionej oceny braku bezstronności sądu....zwłaszcza w przypadku jeżeli w tym samym sądzie pracuje ta pani ....można wystąpić o całkowitą zmianę miejsca sądu ...w innej miejscowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodsza siostra swojego brata
Pięknie Panu dziękuję. O tak konkretną i rzeczową odpowiedź mi właśnie chodziło. Jeszcze raz dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ps .Można wystąpić o uchylenie obowiązku alimentacyjnego za okres do lat trzech.A zwłaszcza od momentu choroby brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bógtwitterdiabeł
od alimentów nie uciekniesz, nie ma szans, sądy rodzinne to w 85% kobiety prawniczki, mężczyźni tam nie mają szans a reszta 15 % aby się utrzymać w sadzie rodzinnym nie będą się wychylać nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
Młodsza siostra swojego brata napisałaś : "Mój brat rozwiódł się kilka lat temu, ma dziecko. Zasądzono mu alimenty, których (jako bezrobotny) nie może płacić. Zasądzono mu bardzo wysokie alimenty, bo 1000 PLN. Dodam, ze jego ex jest z wysoko postawionej rodziny prawniczej (sama też jest prawniczką), zarabia bardzo dobrze. Niedawno dostałam zawiadomienie od komornika, że z racji niepłacenia alimentów przez brata, zostaje wszczęte postępowanie komornicze "przeciwko mnie". To znaczy ja miałabym płacić alimenty za mojego brata. I teraz pytanie: czy jest to możliwe? Będę wdzięczna za każdą konkretną odpowiedź." z tego tekstu nie wynika z czyjej winy jest rozwód,czy brat jest umierający,dlaczego został bez pracy,dlaczego jest bezrobotny,czy ma jakiekolwiek zabezpieczenie finansowe,czy jest na rencie,na czyim utrzymaniu jest skoro nie ma dochodu zapytałaś czy jest możliwe abyś ty jako siostra płaciła alimenty na swojego bratanka więc tobie odpowiedziałam z odpowiednim komentarzem mając jedynie na uwadze ta wiedzę która podałaś natomiast twoja złośliwość jest całkowicie nie uzasadniona bowiem ty znasz szczegóły-ja nie skoro chcesz znać odpowiedź na sytuację opisuj ją szczegółowo-gdybyś podkreśliła od początku że brat nie ma możliwości zarobkowych gdyż jest umierający i nie może podjąć żadnej pracy odpowiedź byłaby całkiem inna co prawda nie wierzę tak do końca w twoją wersję -sąd podtrzymujący wysokość alimentów, który ma przed sobą cała dokumentację medyczna człowieka umierającego a który pozostał bez środków do życia..??? Przecież na ten wyrok przysługuje apelacja do sądy wyższej instancji która zazwyczaj mieści się w innym mieście...Nie sądzę aby macki byłej żony sięgały po całym województwie a i była musi się liczyć z możliwością oddania sprawy np do Uwagi Według przepisów była zona aby w ogóle komornik mógł zająć się sprawą brata musiała złożyć wniosek o ściąganie alimentów przez kancelarię komorniczą-skoro nie miał z czego ściągać musiał wystawić zaświadczenie o nieściągalności na podstawie której była zona mogła się zwrócić do sądu o alimenty na jej dziecko od ciebie nie wierzę aby sam komornik podjął decyzję o ściąganiu alimentów bezpośrednio od siostry-właśnie dzwoniłam do kancelarii która wyjaśniła mi że aby ściągać alimenty z rodzeństwa musi być wyrok sądu nakazujący wypłacanie świadczeń alimentacyjnych od krewnego na dziecko - to całkiem inna osoba zostaje zobowiązana do płacenia tak czy siak komornik na podstawie wyroku może zacząć ściąganie alimentów Może odbyła się sprawa- może ty się na nią nie stawiłaś i odbyła się ona zaocznie-sad opierał się na zeznaniach byłej żony choć nie sadzę aby nie znając sytuacji osoby bezpośrednio nie zobowiązanej wydał wyrok skazujący na płacenie alimentów na dziecko brata Jest jeszcze jedna rzecz-skoro brat nie pracuje,jest umierający,nie ma środków do życia musi być pod opieką pomocy społecznej - z czegoś musi płacić za czynsz,za media,mieć na lekarstwa,musi mieć na życie - w takich sytuacjach opieka przeprowadza wywiad i sama zwraca sie do komornika o odstąpienie od alimentacji cóż może w twoim mieście prawo nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodsza siostra swojego brata
Do osoby nade mną: bardzo się rozpisałaś. Tak bardzo, że w obecnej sytuacji nie mam ani sił, ani też ochoty tego czytać. Nie musisz mi wierzyć - nie dbam o to. Ja wiem, jaka jest sytuacja i to mi wystarcza. Odpowiedź miarodajną i konkretną otrzymałam. Co do reszty: "Nie sądzę aby macki byłej żony sięgały po całym województwie a i była musi się liczyć z możliwością oddania sprawy np do Uwagi" - nie wiesz, kim są ci ludzie, więc naprawdę, lepiej nie udzielaj się w tym temacie. Twoje odpowiedzi nie są pomocne a tylko pogłębiają moją irytację. Zatem, osobo, znajdź innym temat a w nim ludzi, którzy chętnie posłuchają twoich "rad".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
pomocne nie sa bo nie po twojej myśli-trochę ubarwiłaś swoja historię siostrzyczko - jedno zaprzecza drugiemu co tu tobie wytknełam zapewne nie znam twojej byłej bratowej i jej rodziny, ale zapewniam ciebie że nie ma tak że prokuratorom,prawnikom i sędziom zawsze udaje się bezkarnie naciągnąć na swoja stronę sprawy które z góry są na przegranej pozycji na takiej pozycji jest sprawa twojego umierającego brata który sędzia podtrzymałby wyrok wiedząc że to przegrana sprawa? a ile mógłby dostać w "łapę" taki sędzia za przekupiona sprawę o alimenty? no bardzo ciebie proszę-pomyśl alimenty od umierającego bezrobotnego człowieka są nie do wyegzekwowania i sąd nawet najbardziej przekupny ma to na uwadze tak jak ktoś tobie tu wlepił to te alimenty od krewnych zależą od usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego osobiście nie sadzę aby sąd mając przed sobą zarobki byłej żony, która jest prawnikiem o której sama napisałaś "Ex żona zarabia dobre pieniądze, oskubała go już ze wszystkiego " ,historie choroby brata nadal podtrzymał alimenty w tak wysokiej kwocie Była żona zarabiając dobre pieniądze jest w stanie utrzymać dziecko sama-wymaga tego sytuacja-przecież człowiek jest umierajacy albo nie piszesz dość zrozumiale albo kręcisz jak z nut :) ps: nic mnie nie ochodzi to czy bedziesz płaciła za brata na swojego bratanka czy nie ale skoro na ogólno dostepnym forum pytasz to musisz sie liczyc z odpowiedziami ludzi o róznych poglądach i róznym postrzeganiu danej sprawy ja po przeczytaniu twoich wpisów zauwazyłam nieścisłosci o których napisałam więc się nie unoś albo zadawaj pytania na prywatnym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę naciągaczy!!!
pewnie chciałaś uchronić kolejnego alimenciarza co to bólem głowy się zasłania i pracy z tego powodu znaleźć nie może myślał facet że jak nie będzie pracował to mu alimenty zawieszą a tu była okazała się bardziej bystra i od rodziny zaczęła ściągać tak społeczeństwo chroni uciekających przed alimentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodsza siostra swojego brata
Do osoby nade mną: jeśli masz problemy psychiczne, powinnaś się leczyć zamiast doszukiwać się wszędzie podstępu, naciągaczy, kłamstwa itp. TEMAT ZAMKNIĘTY, ODPOWIEDŹ UZYSKANA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata)))
Mlodsza siostro brata - sloma ci z butow wylazi i chamska jestes strasznie, "czytam sobie" dobrze pisze a ty do niej z geba wyskakujesz bo nie po twojej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
Mam nadzieje ze Zniecierpliwiony ci pomogl.Ja niestety nic nie doradze,ale zycze szybkiego rozwiazania problemow.Nie wciagaj sie w dyskusje z zgorzknaialymi harpaimi bo one ostatnia zlotowke na bulke zabiora.Ot zycie im nie wyszlo,odwage maja tylko szczekac na formum,w realnym zyciu juz nie ;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuma-kum
do wypowiedzi powyżej-przeczytaj kilka razy zanim zaczniesz bełkotać i wskaż w którym miejscu i kto by wyciągnął złotówke o której piszesz. siostra na żaden sensowny argument nie potrafiła odpowiedzieć a fakt jest taki że kiedy istnieją istotne przesłanki można zaniechać płacenia alimentów-w opisanej przez siostrę sytuacji ewidentnie takie przesłanki zachodzą- śmiertelna choroba brata poparta historią choroby w związku z czym brak pracy i pozostawanie na utrzymaniu swojej rodziny (nie wspomniano nic a nic o rencie nawet tej socjalnej ) jednak czy aby na pewno siostra nie przebarwiła sytuacji skoro na podstawie wyników i historii sąd nadal podtrzymał wyrok? czy aby na pewno komornik bez wyroku sądowego obciążał siostrę alimentami na dziecko swojego brata tym bardziej że matka dziecka jest dobrze sytuowana i jest w stanie zapewnić byt swojemu dziecku? czy też jak siostra napisała uważasz że "koneksje" i "wpływy" rodziny matki dziecka wciągnęły bezprawnie wszystkie instancje sądów oraz komornika za jedyne tysiąc złotych alimentów od umierającego człowieka? nie wydaje się tobie że jest wiele nieścisłości i zawiłości jak na sprawę o alimenty od śmiertelnie chorego człowieka.... poznałaś tylko jedna stronę tej historii-co wpis to pojawiały sie nowe okoliczności ale tylko z jednej strony-zapewniam ciebie gdybyś poznała druga stronę dowiedziałbyś się zupełnie innej prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgoska mówią mi
to mi zupełnie przypomina moją historię-mój mąż, z wykształcenia informatyk zaczął pić kiedy na świecie pojawił się syn-pił ze szczęścia,wypłaty i nagrody albo przepijał albo gubił lub przegrywał-żyliśmy jedynie dzięki mojej wypłacie. Wszelkie prośby,groźby nie skutkowały-mąż pił coraz to więcej.Kiedy zaczęło dochodzić do rękoczynów a w naszych garnkach pojawiała się pustka zdecydowałam się na separację i wystąpiłam o alimenty na syna-były równie wysokie bo przecież mąż nadal oficjalnie pracował.Mimo wyroku nie płacił alimentów więc zmuszona byłam oddać sprawę w ręce komornika-nareszcie dostawałam jakieś pieniądze. W między czasie mąż zaczynał odczuwać skutki swojego picia-najpierw zabrano mu prawo jazdy a następnie zwolniono go z pracy. Zaczęły się kłopoty-mąż zalegał z alimentami,z naszego małżeństwa zostały zgliszcza a w mieszkaniu ginęły co bardziej wartościowe przedmioty. Nie pozostało mi nic innego jak zakończyć małżeństwo,sprzedać wspólne mieszkanie i zacząć układać sobie życie od nowa. Szwagier-mecenas pokierował mnie do swojego znajomego (sam z uwagi na pokrewieństwo z mężem nie chciał prowadzić naszej sprawy). Mąż zaczął w sądzie przedstawiać różne zaświadczenia mówiące o jego chorobie-zdjęcie rentgenowskie złamanej ręki,zaświadczenie z poradni alkoholowej,wypis ze szpitala dla psychicznie chorych,wyniki badań moczu i krwi.... Sąd był nieugięty-otrzymaliśmy rozwód na trzeciej rozprawie z jego winy. Sąd również potrzymał wysokość alimentów na dziecko wyrok (900 zł) Jestem już 2 lata po rozwodzie-mąż obwinia wszystkich dookoła za swoje nieszczęścia-mnie bo byłam ta zła, która zabrała mu wszystko (nasz wspólny samochód rozbił i sprzedał na części-pieniądze które otrzymał przepił),która nie pozwala mu na kontakt z dzieckiem (nie wpuściłam go do domu kiedy był pijany,nie dałam dziecka by zabrał go na spacer-był pod wpływem alkoholu...),która przekupiła sąd by uzyskać rozwód i tak wysokie alimenty,szwagra który śmiał wtrącić się w nasze życie, sąd który nie brał pod uwagę jego wyimaginowanej choroby-dosłownie wszyscy winni - tylko nie on sam i jego picie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość priv & priv
bo zawsze jest awers i rewers ,zawsze kij ma dwa końce.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
czegoś nie rozumiem, jaki komornik ma tytuł wykonawczy przeciwko tobie, bo jakiś mieć musi, nawet jeśli rzecz dotyczy rodziny z koneksjami? Możesz zlożyć pozew o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności, tylko najpierw musiałabyś go znać. Sam fakt, że brat nie placi nie daje podstaw do wszczynania postępowania wobec reszty rodziny! musiałoby być prowadzone postępowanie o zasądzenie alimentów od ciebie. No chyba, żeby brat przepisał na ciebie jakiś majątek? może chodzi o skargę paulianską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×