Czt zwrocily wam sie koszta za chrzciny

j.w

Troche glupie to pytanie- przeciez to nie dla ciebie sa prezenty ktore diecko dostaje na chrzciny :/

Teraz nawet chrzciny robi się z zamiarem, by się zwróciły? :)

lecz się autorko...

Na chrzcinach było 18 osób,wydaliśmy 1500 zł a dziecko dostało 500 zł + prezenty ale pieniądze były Dziecka i przeznaczylismy na.dziecko

Ludzie teraz liczą,że im się wszystko zwróci. Aż się odechciewa chodzenia na chrzciny,wesela i komunie. Wszystko stało sie interesem, teraz już nie jest istotne święto dziecka tylko kasa,kasa,kasa...

jak wyprawiasz urodziny to też mają ci się wrócić?

Teraz wszystko robi się z zamiarem aby się zwróciło. Nawet imieniny, Dzień Babci czy Dzień Matki. Roszczeniowe pokolenie.

wydalismy 1500, zebralismy 3000

Chyba sie nie zgodze na bycie chrzestną skoro ludzie mają takie wymagania w dzisiejszych czasach :O

oj ale jesteście- pyta się dziewczyna to ma powód chyba... moja mała dostała sporo kasy, ile wydaliśmy nie pamiętam ale przyjęcie było w domu, ubranko odkupiłam od znajomej za niewielkie pieniądze ale tylko dlatego, że bardzo mi się podobała ta sukieneczka. Także można przyjąć że się zwróciło. Tyle, że ta kasa leżała w domu i a to to na to, na tamto i rozeszła się także polecam od razu na coś dla dziecka wydać czy wpłacić gdzieś. Dostała też łańcuszek złoty z medalikiem bardzo duży i wartościowy także to zostało

Ostatnio byłam na chrzcie i było.z 30 osób i byłam jedyna osoba która kupiła Dziecku pamiątkę z chrztu Matkę Boską z Dzieciakiem a reszta dala kasę i byłam mega dumna z siebie :)

No a jaki powód poza własną próżnością i pogonią za kasą:)?

Do gościa 23;33- nie wiem jaki może muszą się zapożyczyć żeby zrobić chrzciny? ja byłam na takim przyjęciu, ja byłam chrzestną i byli tylko rodzice ja z mężem i chrzestny z żoną. Był tylko skromny obiad i ciastko potem kawa. I się poobrażała reszta rodziny bo nikt więcej nie był zaproszony rodzeństwo nawet dziadkowie... ci rodzice bez kasy byli więc tak to wyszło... może jakby wiedzieli że im się zwróci jakoś to by zrobili większe przyjęcie. Nie wiem, tylko padło proste pytanie czy się zwraca taka impreza więc nie ma po co drążyć

U nas trochę inna sytuacja. Połączyliśmy ślub z Chrztem naszej córki. Było ok. 45 osób (najbliższa rodzina i znajomi). Wydaliśmy łącznie 15 tys., od gości otrzymaliśmy 19 tys. (z tego 10 tys. od naszych rodziców). Miłe było to, iż goście pamiętali i o nas i o dziecku dołączając osobne kartki z życzeniami. Malutka dostała też obrazki matki Boskiej, książki pamiątkowe z Chrztu i kilka zabawek. Ceremonia była przepiękna. Prowadził ją wspaniały ksiądz. To był jeden z najpiękniejszych dni w naszym życiu. A wracając do prezentów to 5 tys. wpłaciliśmy dziecku na lokatę i co miesiąc dorzucamy 200 zł. Nie nastawialiśmy się na żaden zwrot kosztów. Dla nas to była uroczystość podczas której chcieliśmy być z ważnymi dla nas ludźmi. Podejrzewam, że z tego powodu otrzymaliśmy aż tak dużo w kopertach. Nie było dalekich krewnych i tzw. "pociotków". Nawet gdybyśmy nic nie dostali to i tak nie żałowalibyśmy wydanych pieniędzy na to by ten dzień tak wyglądał.

poprawka: na lokatę wpłaciliśmy 8 tys. i dorzucamy teraz po 200 zł.

Dlatego ja zawsze kupuje na chrzest prezent. Wiele rodziców bierze kasę dla siebie zamiast kupić coś dziecku czy wpłacić na konto.

a co kupiliscie dziecku?

No właśnie dajecie kasę dzieciom czy to na chrzest czy komunię a w wiekszości przypadków biora ją rodzice i nic dziecku nie kupią...

Zaleznie od konkretnego dziecka. Czasami ubranka jak wiem że potrzebne. Czasami zabawki. Jak już nie mam kompletnie pomysłu kupuję kartę podarunkową np do Smyka. Nigdy nie daje kasy. W takim smyku mama moze kupić dziecku wszystko co potrzebne.

Za chrzciny w lokalu wyszło nam 1600 zł. Córka uzbierała ponad 4 tysiące złotych (dzięki hojności mojej rodziny, od męża się nie popisali). Wszystko wpłaciłam na konto córki. Ma trochę ponad dwa lata, a na koncie prawie 20 tysięcy. Cieszę się, bo ja nie miałam takiego startu w dorosłość, musiałam iść do pracy podczas studiów.

pieniądze z chrzcin dla dziecka? haha to daj mu je, niech sobie coś kupi....

my mielismy w lokalu, zaplacilismy za 25 osób 4 tys ale sporo jedzonka zostało i mielismy na nasza rodzine 4 os dorosłe kilka dni jedzenia zebralismy sporo bo od pradziadków 3 tys, od szefowej meza 2 tys ( taka tradycja w firmie jak sie pracownikowi rodzi dziecko to na chrzciny dostaje 2 tys|) , od dziadków 1 tys i od drugich 500 do tego w sumie 1500 jeszcze od innych

Pewnie że tak wystarczyło to dobrze zaplanowąć ja chrzciny zorganziowałam dzięki serwisowi www.chrzcinyikomunie.pl tam pomogli mi wybrać lokal w dobrej cenie i z kopert się uzbierało na chrzciny

Co za durne pytanie! !!! Zwrot kosztów!!!!! W tych durnych lbach wam sie poprzewracało rabniete mamuśki. Dlatego, jak dostaję zaproszenie na taką uroczystość, to szlag mnie trafia. Co nie dasz lub ile nie dasz, to i tak cię chciwa mamuska później obsmaruje! Leczcie sie durne baby!

wydalismy 2tys dziecko dostalo 300zl

mysmy zrobili chrzciny na 25 osób w restauracji gdzie był obiad rosol na pierwsze, na drugie po 2 sztuki miesa dla kazdego do wyboru z 3 i jakies sorowki, ziemniaczki, 3 rodaje ciast i tort i lody , napoje zimne , kawa, herbata i płacilismy po 120 od osoby wiec wyszło nam 3000. Zawsze marzylismy zeby sprosic cała rodzine na chrzciny i zeby były takie fajne. Nie patrzylismy czy sie zwroci czy nie bo i tak na to mielismy na długo przed dzieckiem odkładane co miesiac pieniadze....dostalismy tak od szefowej meza 2 tys ale to tam zawsze tak u niego w firmie jest, od dziadków 1 tys od pradziadka 2 tys, chrzestni 500 i 500 i w sumie jeszcze 1000 od innych i jakies prezenty wiec sporo, kase włozylismy na lokate dziecku

Wydaliśmy 700 zl.a zebraliśmy 2.800 zl.

Chrzciny na 30 osób w restauracji, koszt 3000, pieniądze na prezent 4500

ale po co jej wytykacie? dziewczyna nie mówi, że robi chrzest dla kasy tylko pyta z ciekawości. Ja też jestem ciekawa jak to wygląda. Patrzcie jakie idealistki moralne się znalazły na kafe hahaha myślałby kto!!!