Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy matki waszych facetow mezow dzwonia i pytaja

Polecane posty

Gość gość

Jak sie czujecie w ciazy? Jak po wizycie u lekarza itp. Bo moja tesciowka nic zero kompletne. Z moich znajomych i z rodziny kazdy pyta i sie martwi a od niego nic i nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa nie dzwoni,ona jezdzi ze mna do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby moja zadzwonila to bym zeszla na zawal. Nie zyje od 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy Twoja teściowa wie w ogole, że akurat byłaś u lekarza? Może jest jej głupio dopytywać się o takie, bądź co bądź, drażliwe tematy (ile przytyłaś, jaki masz cukier, jakie masz rozwarcie). Zadzwoń czasem sama i opowiedz coś. Teściowa to przecież obca kobieta, może się krępuje? A Ty myślisz, że jak już nosisz jej wnuka pod sercem, to stałaś się nagle centrum Wszechświata?? Opanuj się, dziewczyno...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze wiedziala. Narzeczony ja informowal. Nie chodzi o mnie tylko o dziecko. Wiedziala ze sa badania genetyczne i nie zadzwonila. Na poczatku ciazy mialam krwiaka ktory dzieciatku zagrazal tez to olala. Nie musi do mnie dzwonic ale do syna by zadzwonila i zapytala o wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co mają się pytać? Masz jakiś problem? ? Chcesz być pępkiem świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ona myśli tak samo jak Ty: mogłaby zadzwonić, powiedzieć co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o mnie tylko o dziecko. Ze nie zapyta czy z dzieckiem ok. O moim istnieniu moze nie pamietac nie zalezy mi mam swoja rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to do cholery jak ma się zachowywać teściowa żebyście nie wieszały na niej psów??? Proszę niech mi któraś z Was w punktach napisze co należy robić a czego nie , żebyście były zadowolone WY nosicielki wnuków :o Już widze odpowiedzi dzwonić.......nie dzwonić pytać............nie pytać przeżywać....nie przeżywać X X X X durne c**y........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórym nigdy nie dogodzi zawsze coś znajdą by marudzić taki typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jakby dzwoniła i pytała to zaraz by tu napisała ze teściowa jest wciska i wszystko chce wiedzieć norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja nawet raz nie zadzwonila ani do mnie ani do swojego syna. Taki typ ktory mysli tylko o sobie. Ja nie oczekiwalam ze zapyta o mnie ale o to czy wnuk zdrowy wypadałoby. Jest taka że zadzwoni tylko jak cos potrzebuje tak ma doopie caly swiat. Dziecko ma dwa lata a widziala je 6 razy. Mieszka jakies 600 m od nas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niech sie stara rura interesuje ale z kultura bez natrectwa.powinna paczki owocow i witamin przynosic a nie pipe plazy. A jak sie wnusio urodzi to wielkie oh i ah ja swojej w szpitalu widziec nie chcialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak to bywa stworki potworki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja wnuków od 13 lat nie widziała i nie słyszała i wdzięczna jej jestem za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet ma juz syna z inna kobieta jak tamta byla w ciazy do Irenka podobno dzwonila kilka razy w tyg obiady im gotowala zapraszala ich i wogole. Ja jestem w ciazy to Irena milczy i w doopie ja mam. Wnuka tez widziec nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra synowa
też mnie wnerwia, że z większości wpisów synowi bije komunikat, że teściowa to stara rura. Czego by nie zrobiła, jak by się nie zachowała, zawsze księżniczkom będzie źle. Czasem zwykłe niedomówienie urasta do rangi nie wiadomo jakiej złośliwości i aktu wybitnie złej woli. Ludzie, litości...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będąc przyszłą teściową niestety nie zrozumiałam powyższej wypowiedzi. Na szczęście mam do czynienia z osobą na poziomie. Moja synowa nie zniżyłaby się do takich tekstów. Żal mi was i calej tej kafaterii. Przyszła synowa już teraz jest moją córką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja nawet nie wie gdzie mieszkamy a o ciąży to się chyba nie dowie nigdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra synowa
Autorko, może teściowa zwyczajnie Cię nie lubi? Lubiła poprzednią synową, Ty jesteś "drugą kobietą", rozumiesz? Po cholere się obrażać, każdy ma prawo do swoich sympatii i antypatii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powyższą wypowiedzia w tym przypadku jest 23:47:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie... synowej nie dogodzisz :) Moja wydzwaniała codziennie do znudzenia. A już końcówka to był koszmar. jakby mogła to by co pół godz pytała "czy to już" Na szczęście mojego męża też drażni to jej wydzwanianie więc odbiera 1 na 10 jej telefonów. Ostatnio się trochę uspokoiła po podczas rozmowy wyjechała do męża z wyrzutem że on nigdy nie dzwoni. A on jej na to że nie ma szans zadzwonić bo zanim zdąży zatęsknić to już jest telefon od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i wszystko jasne. Zazdrość o pierwszą żonę no cóż. . Pogodz się z tym ze cie nie akceptuje i twojego dziecka także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja na wiesc o ciazy I ze synek bedzie mial rodzenstwo to zapytala czy to na pewno dziecko meza :/ za 1 razem tez sugerowala ze moze nie jego stara f*******- powiedzialam ze jak chce dziecko zobaczyc- to musi mnie przeprosic- inaczej nici z odwiedzin kochanej babuni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak często trzeba dzwonić, żebyście tematów nie zakładały???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym wypadku ewag nie dziwię Ci się chociaż będę mam nadzieję teściową niebawem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez będę teściowa .. o rany chyba trzeba się zawczasu przygotować na atak wiecznie niezadowolonej synowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mi nie zalezy na jej sympati ani troche. Mi chodzi o jej wnuka Partnerowi tez widze jest niezrecznie ze jego rodzina nic sie nie interesuje. Zlosci sie nich i probuje tlumaczyc w banalny sposob. Ale ja nie zyje z nimi i na szczescie nie grozi mi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byla jego zona po pierwsze a po drugie nie trawia jej bo usinela jedna ciaze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra synowa
Drogie przyszłe teściowe - jbc to się polecam ;)) Ja jestem dobra, mądra, życzliwa, a do tego szanuję swoją teściową, bo wychowała najwspanialszego na świecie mężczyznę, z którym dzielę życie. I jeśli kiedyś urodzę syna, to chciałabym, żeby był taki, jak jego tatuś. Jak teściowa to zrobiła? Nie mam pojęcia, ale wielki szacun, bedę musiała udać się do niej na korepetycje ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×