Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy po 40sce dla kobiety konczy sie zycie?

Polecane posty

Gość gość

`Brakuje mi jeszcze duzo do 40tki, ale juz mysle o tym trudnym dla kobiety okresie :( 1) Juz nie jest mloda 2)Po 40sce kobieta szybko sie starzeje i to niestety widac. Wiekszosc dostaje meskich rysow twarzy, obwisle policzki, szyje jak u indyka :( Na 100 40tek moze 2 wygladaja ok, reszta no niestety najlepsze lata ma za soba. A po 45 roku zycia to juz wogole katastrofa! 3) Na rynku pracy jest za stara 4) Nie moze miec juz dzieci 6) Wchodzi w menopauze - bardzo trudny okres dla kobiety wlacznie z chorobami, zlym samopoczuciem itp. Boze jak ja sie boje tego wieku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym taką 40 stkę jeszcze zroochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko seksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40stki nie są złe jak są zadbane czasami lepiej wypadają jak te małolaty w legginsach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale p*****************z! Niektóre ledwie 20-dziestki a już staruszki z przegranym życiem buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz tak, jakbyś była obeznana w temacie, i szukała towarzyszek niedoli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Da się zyc.Kwestia nastawienia,a odbior jest drugorzędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale smęcisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma rację. Dodałabym jednak jako uzupełnienie, że jeżeli osoba (kobieta bo mężczyźni to inna bajka) jest zdrowa, ma stałą, nie za dużą wagę, udane życie rodzinne, dobrze płatną pracę, albo pracę którą lubi (może być jedno i drugie, ale kto tak ma), jest mniej więcej zadbana, zadowolona, nie ma dużych stresów i problemów to i po 40, 50 czy 60 ma dobry czas. Jeżeli jednak nie "położyła podwalin" swojego życia. Jeżeli "nie odrobiła pracy domowej" z poprzednich dekad, to ma przechlapane. Szansę dążą do zera (w mojej opinii) na poukładanie życia od podstaw jak 20 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aneta Kreglicka ma 49 lat. to co piszesz, to raczej po 50-tce. poza tym: za stara do pracy? chyba fizycznej i niewykwalifikowanej albo do stania na promocjach w markecie, w tym wieku waśnie doczekujesz się dobrej pozycji zawodowej i kasy, zdrowie nadal ok chyba, ze chorowity z ciebie egzemplarz, ale wtedy pewnie chorujesz od młodych lat, dzieci? nadal mozesz, tylko kto by chcial się w to bawić, ale jak rozród, to dla ciebie kwintesencja kobiecości, to mozesz sobie jeszcze zafundować pieluchy, nie widzę problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorka ma rację. Dodałabym jednak jako uzupełnienie, że jeżeli osoba (kobieta bo mężczyźni to inna bajka) jest zdrowa, ma stałą, nie za dużą wagę, udane życie rodzinne, dobrze płatną pracę, albo pracę którą lubi (może być jedno i drugie, ale kto tak ma), jest mniej więcej zadbana, zadowolona, nie ma dużych stresów i problemów to i po 40, 50 czy 60 ma dobry czas. Jeżeli jednak nie "położyła podwalin" swojego życia. Jeżeli "nie odrobiła pracy domowej" z poprzednich dekad, to ma przechlapane. Szansę dążą do zera (w mojej opinii) na poukładanie życia od podstaw jak 20 latka. X X Namieszałaś coś tu. "Udane życie rodzinne" i "poukładane życie od podstaw jak 20 latka"? Beż życia rodzinnego to już jest blee? Nie znam ani jednej 20-stolatki która miałaby poukładane życie od podstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 21.09 jej pewnie chodzi o to, z w tym wieku to juz ciezko kogos poznac, bo faceci sa zajeci, albo rozwodnicy, a kobieta wiadomo nie ma juz takiego powodzenia. Poza tym jak nie ma zawodu, ani ugruntowanej pozycji na rynku pracy to wiadomo, ze po 40sce jst ciezej niz bedac mlodszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:18 może masz rację i o to jej chodziło? Porównanie 40-stki do 20-stki zabrzmiało trochę infantylnie :-) Można obrócić kota ogonem i to samo powiedzieć o młodszych koleżankach. X Bardziej podoba mi się rozsądna uwaga gościa poniżej. X hoga dziś Da się zyc.Kwestia nastawienia,a odbior jest drugorzędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie mnie nie dobijajcie, mam juz 42 lata, nawet nie wiem kiedy prselecialo ostatnie 10 lat..mam dola i w dodatku jestem rozwodnniczka, ale mam fajnego synka 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W epoce kamienia łupanego człowiek dożywał max 45 lat i taka jest właśnie długość życia człowieka nieskażonego cywilizacją, więc może pora uświadomić sobie jakiego mamy farta żyjąc dłużej i wyglądając w każdym wydaniu o niebo lepiej niz nasi protoplaści ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj chyba krocej wtedy żyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy piszecie popatrzcie na korzuchowską ! Na foremniak na wiele innych po 40 kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli kończy się jedno,to po to,by mieć szansę na drugie... Dla mnie prawdziwe/nowe zaczęło się właśnie po czterdziestce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.a ja wcale nie udaję młódki,każdy wiek ma swoje plusy,lubię być 40latką,i wcale staro nie wyglądam 2.nie starzeje się za szybko,mam mniej zmarszczek niż moja 8lat młodsza koleżanka,ona sobie robi botoks a ja nie, 3,uważam ,że jestem idealnym pracownikiem,jestem odpowiedzialna i znam zakres swoich obowiązków 4.wszystko gra i buczy,,wręcz mój organizm chyba sie domaga bym miała jeszcze dzieci,ale chyba jest trochę za późno 5. moja matka miała grubo po 50 nim weszła w klimakterium ,i w ogóle świetnie sie trzyma,liczę że i ja odziedziczyłam te geny ludzie dojrzali żyją bardziej świadomie,przyjemnie,bez spiny,fajnie być 40latkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popatrzcie sobie na Kreglicka, Trobicka (grubo po 50sce), Kozuchowska i ......przecietna 40tke na ulicy. Nie porownujcie zwyklych kobiet do celebrytek, ktore maja miliony na najlepsze zabiegi, kosmetyki, ciuchy, osobistego trenera, najlepsze zywienie itp. Pracuje w ambasadzie i codziennie przychodzi do mnie duzo ludzi. Widze zdjecie jak ktos mial np. 34 lata, a potem przychodzi przedluzyc paszport....10 lat starszy. Roznice widac cholernie. Owszem sa kobiety co dobrze wygladaja, ale wiekszosc niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez urazy,ale pracownicy ambasady również się starzeją :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
może i jest część prawdy w tym, co pisze autorka ale niewątpliwą przewagą 40, 50 i więcej latek jest to, że one (np. ja) mają to zwykle głęboko w d***e :) a 20-latka zastanawia sie nad samobójstwem z powodu pierwszej zmarszczki na czole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, ze sie starzeja. Ja tylko stwierdzam fakty, ze po 40 przecietna kobieta nie jest juz atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 41 i jestem szczęśliwa, mam swoje mieszkanie, pieniądze a facet nie jest moim bogiem jak u wszystkich Polek, w żadnym wypadku nie chciałabym być młoda kobietą która wychowuje małe dziecko albo dzieci dla mnie to piekło i kara najgorsza na świecie żyje sobie wygodnie, spokojnie, nic mi nie brakuje , tłusta nie jestem , męża tez mam :) jednego od poczatku nie zazdroszczę młodym kobietom w Polsce, ani troszeczkę i nie zamieniłabym się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie są atrakcyjne? no dla 25-latka oczywiście że nie, ale dla faceta w swoim wieku? sa bardzo atrakcyjne, zaręczam Ci a czy dla siebie są atrakcyjne - to juz jest ich własna wola, jak na siebie patrzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 45 lat i wiekszych glupot dawno nie czytalam.Pomimo wieku jestem atrakcyjna kobieta,ale fakt nie wygladam i nigdy nie wygladalam na swój wiek. To jednak nie zmienia faktu,ze dobrze mi tak jak jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż starość jak śmierć jest częścią zycia. Może trudno w to uwierzyć niektórym ale spotyka każdego. Czterdziestka to najlepszy czas w życiu kobiety. Oczywiscie jezeli dba o siebie czyli rozwija się intelektualnie i uprawia sport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Weźcie mnie nie dobijajcie, mam juz 42 lata, nawet nie wiem kiedy prselecialo ostatnie 10 lat..mam dola i w dodatku jestem rozwodnniczka, ale mam fajnego synka 10 lat X x Nie przesadzasz trochę? Sama się dobijasz. O ile potrafisz wyciągać wnioski z przykrych sytuacji to sama w większej mierze jesteś kowalem swojego losu. I co to znaczy "już" mam 42 lata? Kobieto ja mam 50-dziesiąt i nic mnie nie gryzie bo nie pozwalam, a Ty brzmisz jak jakaś bezwolna białogłowa. No weź nie gadaj! X X Ewa333333 dziś może i jest część prawdy w tym, co pisze autorka ale niewątpliwą przewagą 40, 50 i więcej latek jest to, że one (np. ja) mają to zwykle głęboko w d***e usmiech.gif a 20-latka zastanawia sie nad samobójstwem z powodu pierwszej zmarszczki na czole X X Dobrze powiedziane. Kobieta jest jak dobre wino. Im starsza, tym lepsza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnie nie mam dolow, ale jutro mam urodziny, i dlatego mnie złapało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×