Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zrobiłyście w życiu coś szalonego?

Polecane posty

Gość gość

Ja mogę powiedzieć, że już coś zrobiłam ;) 2,5 lata temu wyjechałam do Holandii do pracy kompletnie sama, pracę poszukałam przez internet przez biuro pracy i niby pracę miałam już załatwioną to i tak rodzina mnie straszyła, że trafię do burdelu itp ;) Niedawno zrobiłam sobie też tatuaż oraz byłam w parku rozrywki gdzie jeździłam na rollercoasterach ;) Niby niewielkie rzeczy, a jednak :-) I tak sobie siedzę tutaj 2,5 roku i czuję, że dopada mnie rutyna, dzień w dzień to samo i chciałabym coś zmienić, od zawsze ciągneło mnie do Australii choć nie wiem dlaczego, może dlatego, że jako mało dziecko oglądałam dużo programów przyrodniczych o tym kontynencie? Chciałabym zwiedzić również Karaiby, a może autostopem całą Europę? ;) a może załapać się do pracy na statku i zwiedzać cały świat? jedno jest pewne, muszę coś zrobić! a czy ktoś z Was zrobił w życiu coś szalonego? Jak tak to czy mógłby się tym podzielić? ;) pozdrawiam! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marylin, co na przyklad robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobilam kiedys laske facetowi na pierwszej randce...no,ale z tego akurat nie jestem dumna.Najbardziej szalona rzecz?Chyba moj lot do Nowego Jorku...spedzialm tam CALE 15 godzin,a wydalam majtek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę tu opowiadać pewnych spraw ale tatuaż napewno był nieco szalony,pojechałam do wawy do faceta którego znałam 2 tygodnie, jednorazowe jaranie albo buziak z dziewczyną oj zrobiłam masę szalonych rzeczy przedwczoraj np.skok z wysokiego mola do wody, wczorajszego szaleństwa nie mogę na forum opowiedzieć a dziś opalałam się całkiem nago :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majac 20 lat spakowalam sie I wyjechalam do londynu siedze w nim do dzis:) skoczylam na bungee, ze spadochronem, lubie wszelkie parki rozrywki w zeszlym roku sprobowalam nurkowania I tez mi sie spodobalo , wyszlam za maz I staramy sie o dziecko to dopiero dla mnie szalenstwo bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoki ze spadochronem są rewelacyjne! To uczucie kiedy skaczesz jest nie do opisania. Oczyszcza Ci umysł. Taka mini terapia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek_75
A słyszeliście o tunelu aerodynamicznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za Matrix? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek_75
A no taki, że wchodzisz do wielkiej suszarki i dosłownie kładziesz się na wypuszczane powietrze :) Czujesz się dokładnie tak jakbyś skakała ze spadochronem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaBo
Na skok ze spadochronu bym się nie odważyła, chyba, że by mnie wypchnęli z samolotu... ale ten tunel brzmi ciekawie, ale nigd nie słyszałam, że coś takiego istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co wiem, bo mój chłopak skakał, to do tej pory spadochroniarze najczęściej korzystali z takich atrakcji, ale teraz się wszystko odwróciło i postanowili rozszerzyć dla wszystkich ludzi, któzy by sobie chcieli spróbować polatać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy taki tunel w Polsce otworzyli w Lesznie, tam gdzie jest szkoła szybowcowa, cieszy się dużym zainteresowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie było wyjechanie za granice , bez znajomosci języka , bez żadnych kontaktów , wyjechaliśmy razem i po 3 mies , rozstalismy sie( mogłam z nim żyć i patrzeć jak mnie zdradza, lub sie rozstać , i to była moja decyzja ze go wyrzuciłam z mojego zycia) zostałam zupełnie sama, czyli z dziecmi, w obcym kraju. To taki skok na głęboka wode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wbrew temu,co ktoś mógłby o mnie powiedzieć patrząc z boku,zapewniam sobie sporo adrenaliny w życiu,bo tak lubię,i nie muszą to być sporty ekstremalne czy wyjazdy w nieznane a coś co było najbardziej szalone? zaufałam komuś i oddałam serce ... i to była dopiero jazda,,, na plus,choć nie obyło się bez niepotrzebnych "dodatków"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat zostanie samemu z dziecmi za granica jest latwiejsze niz bycie samemu, bo panstwo w pierwszej kolejnosci pomaga matkom, a samotne osoby musza sobie same radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat osoby samotne nie maja poczucia odpowiedzialności za czyjeś zycie. Będąc matka to wiem , jak byłam sama mogłam jesc byle co spac byle gdzie i rzucać prace kiedy mi sie nie spodobała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pozatym zagranica to nie tylko UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrrrr
Daaalekie podróze, wyprowadzka, sex zdwoma faetami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie samotna matka nie jest niczym fajnym, to prawda, ale raczej nie jest przykladem czegos szalonego co postanowilas zrobic. Zycie po prostu rzucilo ci klode pod nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Zrozumiałas . Szalonym było zostawienie wszystkiego w Polsce , wyjechanie z nieodpowiedzialnym facetem za granice a potem wyrzucenie go i zaczecie wszystkiego od nowa , samej , w obcym kraju bez znajomosci języka i bez nikogo znajomego. Mogłam z nim siedzieć i byc nieszczęśliwa, ale odważyłam sie. Pewne skok na bungiee jest większym wyczynem , zwłaszcza jak po tym wraca sie do ciepłego domku lub do mamusi na pyszny obiadek.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotnych matek sa miliony i jakos nie uwazaja sie za bohaterki. Odeszlas od meza bo tak postapilaby kazda matka o zdrowym umysle, nie widze tu nic szalonego. Samotne matki nie sa pozostawione same sobie, nikt nie wyrzuci cie na bruk z dzieciakami, wiec jedyne co ryzykowalas to zostanie nagle bez meza i problem jak z tym zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodze sama po nocy nad ranem w rozne miejsca np stare cmentarze w Anglii , jakieś stare zamki, kościoły .. Kiedys miałam hobby wjeżdżać na dachy wieżowców i stawać na krawędzi ale juz teraz tego nie zrobie. Jeżdzę sama po swiecie, teraz wybieram sie do Tokyo na 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz ile dostalas pomocy od panstwa jako samotna matka, a potem dopiero chwal sie jak to sobie "sama" poradzilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna ktora mysli że tylko w UK państwo pomaga samotnym matkom. JA P*****LE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba najbardziej szaloną rzeczą w moim wypadku był wyjazd do Francji - do pracy, której ofertę znalazłam tutaj...na kafeterii... Zostawiając rodzinę, stałą pracę w PL, przyjaciół, początkujący związek... Akurat miałam więcej szczęścia niż rozumu i wszystko było ok. Z takich mniej szalonych, ale jednak nie do końca zrozumiałych dla niektórych (np. dla mojej mamy :p ) to wyjazdy typu 600 km nad morze, tylko po to, żeby zobaczyć plażę, zjeść rybę i wrócić...13 godzin pociągiem ;) Tego typu historii to mam sporo, ale czy ja wiem, czy to jakoś szczególnie szalone...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie pomocy tym samotnym matkom , Z jakiej niby racji obcy kraj ma komukolwiek pomagać ??? Wiecie jakie warunki trzeba spełniać zeby taka pomoc otrzymać? Idiotka która myśli ze jak juz jest za granica z dziecmi to ma kokosy, dom wille z basenem i kupę kasy, zastanów sie cipo jedna z druga ze nigdzie nikt ci nic nie da na ładne oczy!!! Najwyżej dostaniesz miejsce w schronisku ! Co za ludzie, pojęcia nie maja a jape drą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umówilam sie z kolesiem przez internet, zrobiłam mu loda w aucie . Mieliśmy jechać na kawę ale tak mnie krecil ze pojechalm z nim do niego i spędziliśmy 7 godz non stop sie bzykajac . A potem juz nigdy wiecej go nie spotkałam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dalam sie w******* mezowi mojej przyjaciolki pod drzwiami ich mieszkania, podczas gdy ona, nic nie podejrzewajac, w kuchni za sciana, z 1.5 metra od nas, przygotowywala przekaski na nasza wspolna kolacje...dodam, ze na koncu imprezy, wszyscy byli barzdo ukontentowani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×