Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smerfny

Dlaczego świat i moja rodzina są takie niesmerfne?

Polecane posty

Mieszkam w małej zadłużonej klitce razem z rodzicami, nie mam nawet dokąd uciec, w świat dobrobytu, majątku, luksusu. W świat ludzi do których idealnie bym pasowała. Jak coś na chwilę dostanę to od razu ktoś mi to weźmie, jest mi bardzo przykro bo nie mam na wiele rzeczy. Nikt mi nic nie dał. Np. mój dziadek to taki ch*j, że mi nigdy kasy nie dał a kuzynce, która ma 8 lat stówkami rzuca. Mój ojciec nie potrafił zarobić na pokój dla mnie tylko mówił, że matka nie chce iść do roboty. Matka wybrzydza każdą robotę bo zdrowia nie ma a grupy inwalidzkiej nie wyrobi bo jej się nie chce. Babka też każdemu dała po działce a mnie jednej nie. Moja matka jest oto bardzo na nią zła. Kuzyni patrzą na mnie z góry, z rodziny ojca nie znam rodziny a z rodziny matki właśnie patrzą na mnie z góry. Ja bym chciała mieć tylko stałe zajęcie, utrzymać się w pracy, zdobyć maturę i wyższe studia (do doktoratu), mówić płynnie i wyraźnie, znać kilka obcych języków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smerfne czyli jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj pracy, chociaz na zlecenie na poczatek. Zdobedziesz doswiadczenie i rozejrzysz sie za czyms lepszym. Napewno znajdziesz swoje smerfne jagody w zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracowałam w maszynach hazardowych ale przez swoją rodzinę wszystko straciłam. Niestety i zostałam bez niczego, jestem taka wkurzona, zarabiałam tam 7 złotych na godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu toja rodzina ci wszystko popsula? nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kto ci broni iść do roboty? Twoją mentalność zdradza już to, że n*******lasz na swoją całą rodzinę! Ja bym takiego szubrawca w swoim otoczeniu nie chciała :) Wszystko ci nie pasuje, dziadek zły, mama nierób, tato kłamca, kuzynka do d**y... tylko ty taka porządna i fajna, a tak ci się nie wiedzie... O losie.Prowokacja na ocenę poniżej dostatecznej :) Ale lepsze niż ciąża z basenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Kto nie pozwoli ci żyć własnym życiem? Napisz dlaczego? Pracujesz, zarabiasz i rodzina przeszkadza? Może to ty wraz ze swoja rodziną masz wypaczony charakter? Wszyscy są doniczego, tylko ty cacy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babka wynajęła lokal na takie maszyny hazardowe. Lokal taki kiosk (gdzie nie ma toalety, ubikacji, wody) i co???? matka jeździła ze mną, na koniec sk***owały się razem z babką bo babka nieudostępniła kibla tylko zamykała na noc dom na klucz a jak na nockę nie było mnie tylko inna obca dziewucha to chciała jej dać klucz od tej suteryny na dole, tam gdzie jest toaleta by mogła sobie zrobić herbatę czy się wysikać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze moglabys pogadac z psychologiem? mam wrazenie, ze nie jestes roszczeniowa osoba tylko kims z pewna dysfunkcja. moze trzeba sprawdzic czy nie masz zespolu aspergera, on sie naprawde roznie potrafi ujawniac. moja siostra ma aspergera a tez przez wiele lat myslelismy, ze taka jest roszczeniowa. dzisiaj wiemy jak jej pomoc. i ona sobie duuuuuuuuuzo lepiej radzi. idz do lekarza, niech da ci skierowanie do psychologa. moze po prostu nie potrafisz sie dostosowac do swiata. nie sluchaj tych, ktorzy od razu szufladkuja cie, ze jestes szubrawcem. czasem trzeba sobie samemu pomoc. Smerfy sa wsrod nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie ty tutaj widzisz roszczeniowość? Babka załatwiła mi pracę, jeszcze poprosiła tego kolesia bym miała na nocki bo nie chce by obcy ludzie kręcili jej się po kiblu. To mogła mi dać klucze, wiedząc, że mam słabe nerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie widze roszczeniowosci. ja ci serdecznie wspolczuje i kibicuje. doradzam psychologa, na serio, moze zdzialac cuda w twoim zyciu! trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×