Do osob dbajacych o figure..

Od jutra zamierzam zmienić swoje nawyki żywieniowe.. Moj dzien w tej kwestii wygląda następująco: wstaje ok 9.00 pije czarna z mlekiem, pozniej kolejna czarna z mlekiem, okolo 12.00 jem śniadanie,zazwyczaj kanapka plus parowka, okolo 16.00 obiad tu roznie zupy,zapiekanki makaronowe,spaghetii..zawsze cos innego. I tak okolo 20.00 zaczyna mi sie chciec jesc, wtedy pochlaniam jakas kanapkę,trochę czekolady, jablko,jakieś chipsy..lubie tez wieczorem jak juz syn idzie spac napić sie piwka,czasem z mezem jemy okolo 20.00 pizze lub bagietki czosnkowe. Chcialabym sie zmobilizować do zmiany,jesc normalnie i bardziej wartosciowo,bo musze przyznać ze fizycznie czuje sie ciągle zmeczona, cerę mam poszarzala. No i oczywiscie to co zajadam wieczorami odklada mi sie na brzuchu,ramionach i piersiach,a nogi i biodra pozostaja szczuple. Ogólnie waze 56-57 kg,mam 166cm ale chcialabym byc bardziej proporcjonalna i przede wszystkim dobrze sie czuc,zwlaszcza ze nadeszla jesien,zaraz zima i brak slonca nie sprzyja. Moze macie jakieś fajne pomysly jak powinnam rozplanować swoje posilki, jak u was to wygląda. Czy dodatkowo cwiczycie,biegacie czy jestescie w inny sposób aktywne fizycznie?

Nikt nie poradzi?

wagę masz bardzo dobrą. powinnaś raczej zacząć ćwiczyć a nie brać się za jakoś dietę.

Wazysz bardzo dobrze. Ja mam 165 cm a waze 62 kg i bardzo dobrze sie czuje ze swoja waga. Jestes ciagle zmeczona bo sie nie ruszasz, wieczorem zamiast zasiasc na kanapie to idz z mezem na spacer, zapisz sie na silke, zumbe, wiadomo teraz jesień, ale w lecie mozna wyjsc na rower.

Nie chodzi mi o jakas diete by chudnac,bardziej by nie zajadać po nocach.by określić sobie Np,śniadanie o tej i o tej..jakies pomysly na nie, i tak samo z reszta posilkow,ile wody,ile czego dozwolone..czego unikac. Moja figura pomimo dobrej wagi wymaga znaczących poprawek..przede wszystkim brzuch i talia...