Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co byście zrobiły gdyby wasz facet wziął

Polecane posty

Gość gość

Wzial was siłą? Pytam serio To wyglądało tak jakbym się z nim droczyla przyznaje ale ja serio nie chciałam. Nie wiem jak mam się teraz czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak czytam o ofiarach gwałtu to opisują jakie to straszne itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
N ono gwałt to to nie był może to inaczej odebrał . Głupia jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja go nie obwiniam wiem ze inaczej odebrał gadałan z nim o tym. Ale nie czuje się jakoś źle tak jak ofiary g****u opisują choć też zostałam wzięta siła itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze zagrzmij. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się cieszyła poważnie niestety w moim przypadku to chyba ja powinnam zacząć go brać siłą :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie grzmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też grzmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg też Ci odpowiedział na pytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby ktos mnie probowal wziac sila, protestowalabym i odpychala go, wiec nie byloby to ciekawe przezycie, gdyby byl to moj ukochany i nie przestal po takim zachowaniu. To bylby jak najbardziej gwalt. Ale gdybym to ja sie zachowywala jak niemota, nie reagowala, pozwalala sie rozbierac i obmacywac szepczac 'och kochanie przestan' to nie nazwalabym tego gwaltem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe Nie no dziewczyny ale tak serio przecież czytam i jest takie coś jak gwalt małżeński. Dziewczyny opisują ze chodzą potem do psychologów itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haaaa haaaa haaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, bo g**** to okropne przezycie (chyba w to nie watpisz) ale nie chodzi w tym o sam fakt seksu, tylko o bycie zmuszona do tego, albo zgodzenie sie ze strachu o wlasne zdrowie lub zycie. To glownie zalezy od tego, jak sie czulas w tej sytuacji i jak zareagowalas: jesli odpuscilas protesty i sie poddalas to nie bedzie to duzo wieksza trauma niz gdybys sie zgodzila na odczepnego, ale jesli plakalas i blagalas o litosc to jest to potworne przezycie, nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję gość 15 04 dziękuję. Najlepsza odpowiedź dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu miałaby płakać ? No chyba ze by ją bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O f**k :/ Dzwon na policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale głupoty. Stwarzacie problemy na siłe żeby szukać współczucia u innych. Jak sie kogoś kocha to jest sex. Obrzydza was to? A może jesteście z kimś dla kasy i dlatego dla was sex z oblechem sponsorem to trauma? Ja wam powiem tyle że jako 7latka sąsiad czesto mnie molestował, analnie też i jakoś nie miałam z tego powodu traumy chociaż dopiero jakiś czas potem dowiedziałam sie że to było coś złego. Rozmawiam z nim normalnie do dziś. Nie wiem jak można mieć traume po sexie ze swoim facetem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli uwazasz ze g**** w zwiazku nie istnieje ? Jakby mnie mój facet trzymał z tyłu i mi wlozyl a ja nie mogłabym się wyrwać to to nie byłby g***t? Przecież ja chciałam się wyrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie, że rozmawiasz z sąsiadem, który wkładał Ci fiuta w o***t jak miałaś 7 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, on mogł w takiej sytuacji nie poznać że serio nie chcesz...:o nie wiem co bym czuła, staram się nie doprowadzać do takich sytuacji i w ogóle mój facet zawsze chce i nie znosi odmowy...więc nie pozostało mi nic innego niż zgadzać się albo od razu mówić zdecydowanie NIE...żadnego droczenia, inaczej na sto procent byłoby jak w Twoim przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli uwazasz ze g**** w zwiazku nie istnieje ? Jakby mnie mój facet trzymał z tyłu i mi wlozyl a ja nie mogłabym się wyrwać to to nie byłby g***t? Przecież ja chciałam się wyrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale jeśli wcześniej w ramach zabawy mieliście właśnie taki seks to skąd facet ma wiedzieć że kobieta akurat tym razem serio nie chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od sytuacji bo np . masz ochotę o facet wszedł w ciebie ale tobie się odmysliło. Zgodnie z prawem gdy Cię weźmie to gwałt. Lecz ze strony moralnej to nie robimy ochoty. Bo zawsze można każdy seks uznać za gwałt gdzie nie ma powiedzenia pokochamy się może najlepiej na piśmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci ogólnie tak nie myślą. Dla nich gwałt to jak się obcą babkę zaciąga w krzaki...a żona to co innego...w sumie jak tak sobie pomyślę, to 30% seksu z moim mężem można by uznać za gwałt bo ja wcale nie miałam wielkiej ochoty, tylko "zgodziłam się" żeby się odczepił...a wiem że gdybym mówiła że nie chcę to i tak ten seks by był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ja wcale nie miałam wielkiej ochoty, tylko "zgodziłam się" żeby się odczepił...a wiem że gdybym mówiła że nie chcę to i tak ten seks by był... to ty się teraz poważnie zastanów nad sobą i nad tym jakiego poj..nego uja sobie wzięłaś za męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo po ślubie
Nie ma coś takiego jak gwałt w małżeństwie, zgadzając się na ŚLUB zgadzacie się na seks kiedykolwiek tylko facet chce, no bo jak nie to po hooj ten ślub??? Natura faceta to roohać i po ślubie ma do tego PRAWO ile dusza zapragnie. Koniec, kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest róznica EWIDENTNA między tym jak się kobieta droczy i tak naprawdę chce a tym jak odmawia i padają wtedy zdecydowane słowa nie i koniec, nie chcę, zostaw mnie, odpycha i zachowuje się inaczej, jest poddenerwowana jeżeli facet nie przestaje, spięta więc jeśli on tego nie zauważa to ma w sobie cos z psychopaty, albo autorko za mało zdecydowanie postąpiłas, uległaś tak jak Kinga dla świętego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Średniowiecze... Jak nie mam ochoty to się nie zmuszam. Co z Wami nie tak? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale sluchajcie ja nie chcialam a on mnie calowal z tylu po karku i mnie trzymal ja bylam w majtkach no bo lato cieplo i w ogole a on mimo mojego nie i szarpania sie z nim (to postawny facet) wszedl we mnie. W****ilabym sie bardzo i bym pozniej to olala ale fakt moj facet mnie zgwqlcil nie dawalby mi spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo, które sam ustanowiłeś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×