Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karola0031

Czy "dajecie" mężowi żeby mieć święty spokój?

Polecane posty

Gość karola0031

Mój mąż chce seksu codziennie, a nawet kilka razy dziennie. Ja nie lubię tak często. Dla mnie optymalnie byt było raz w tygodniu. A on jak nie może sobie codziennie poużywać, to chodzi wściekły, ciska się i wszystko mu przeszkadza. Dlatego żeby mieć spokój. po prostu rozkładam nogo, albo się wypinam i on robi swoje. Wtedy przynajmniej nie ma wisielczej atmosfery w domu. Czy ja jedyna tak mam, czy może jest nas więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
? nienormalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola0031
Wcale nie uważam się za chorą psychicznie. A co innego proponujecie? Jakby nie mógł sobie ulżyć, to bym miała piekło w domu. Łatwo kogoś osądzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby moja partnerka tak mi "dawala" to zrezygnowalbym z tego "poswiecenia" i bzykal sie z dziewczyna, ktora i pod tym wzgledem umiala byc prawdziwa partnerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś mądrą kobietą. Znasz swoje obowiązki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś idiotką. W życiu nie poświęcałabym się tylko dlatego, ze "pan i władca" tak chce? I co? Do końca życia będziesz się zmuszać? Powiedz mężowi, ze nie masz codziennej ochoty na seks i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie byłabym z facetem, który "wymagałby" ode mnie codziennego seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod wzgledem potrzeb i oczekiwan seksualnych oraz aktywnosci w lozku tez trzeba sie dobrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze że kobieta zna swoje obowiązki. Związek tylko na tym korzysta.Takie są zasady i nie ma co się obrażać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nigdy. Zresztą sama lubię seks więc nie muszę się zmuszać. Do tego lubię często i chętnie robię loda - po prostu mnie to kreci. Ale jak u każdego bywa że nie mam ochoty parę dni i trudno. Nie będę się zmuszać a po drugie mój by mnie nigdy nie naciskał, nawet takim zachowaniem jak opisujesz. Dla niego na pierwszym miejscu jest moja przyjemność, mój komfort itd więc u nas ten problem nie istnieje. Po porodzie też swoje odczekał cierpliwie bo miałam problemy (8 tyg) a w tym czasie razem narzekaliśmy, świntuszyliśmy i przytulaliśmy się tylko. I co i żyje. Tylko oralnie w tym czasie mu dogadzałam i tyle. A też jest typem że lubi często. Zachowanie Tw męża jest niefajne dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Srady, nie zasady. Nigdzie nie jest napisane, że ma się wystawiać na każde żądanie mężulka. Różnica libido. Raczej długo to ich małżeństwo nie potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie zasady znowu? Zasada pt "dawaj d**y kiedy trzeba"? Ty normalny jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od wieków są takie zasady. Byly i będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha tak sobie wmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba mu się postawić. To nie harem że kobieta jest w ręku męże. A co my jesteśmy gorsze? My tak rozpiescilismy mężów obiadki, uśmieszki, zero pracy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem tak jak już nie mam siły, nie robi mi awantur czy coś. Ale jak się dobiera już do mnie przez 30 minut i namawia i za wszelką cenę próbuje mnie podniecić to już dla świętego spokoju by iść spać on uprawia ten seks ze mną ale jest umowa, że jestem mniej aktywna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - wypier/dalaj stąd debilko z tym swoim chorym bełkotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety do małżeństwa trzeba sie dobrac, bo inaczej sa problemy ze albo jedno chce czesto a drugie rzadko, a to rodzi problemy, na sile nie ma co robicbo to zle wpływa na atmosfere a szczególnie psychike czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie dawanie się jest złe. Nikt mi tego nie wmówi. Potem jak tak go przyzwyczaisz to sie nie dziw. Facet musi miec zasady. To nie średniowiecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upokarzające... A ja myślałem że człowiek od zwierzęcia różni się tym że potrafi kontrolować swoje popędy dla wyższych celów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 18.20 Zupełnie się zgadzam. Nic dodac nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obowiązek to obowiązek nie zmienicie tego.Tak jest od tysięcy lat tak będzie tysiące lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Obowiązek to obowiązek.,." Przenies się na wieś a nie do dużego cywilizowanego państwa. Nie ma obowiązku. Jesli zona tego nie chce a mąż na siłe to to jest gwałt małżeński o którym się mało mówi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tak rozpiescilismy mężów obiadki, uśmieszki, zero pracy w domu. xxx nie...wy tak rozpieściłyście SYNÓW. I to ONI potem stają sie takimi mężami mniej kręć dupą koło kołyski, więcej koło łoża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakich synów? Babo ja jestem dopiero na studiach o rodzinie nie mysle. A co do tego. To żona jak go przyzwyczai tak sie nie zmieni. Nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z facetem powinien zrozumieć że nie każdy ma chęć na codzienne igraszki. Mój facet rozumie takie rzeczy, pozatym im też się czasem zdarza nie chcieć bądź niedac rady i oni napewno się nie przejmują naszymi potrzebami gdy nas odtrancaja bo nie daja rady bądź nie chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Więcej dupą kręć kolo łoża" to mnie rozwaliło. Normalnie tekst roku. Brawo dla tej babci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×