Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasi mężowie są w stanie sami utrzymać rodzinę ?

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Ja nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłbym w stanie utrzymać żonę z jednym może dwójką dzieci,ale kasą bym się nie rzucał,mamy rodzinną firmę zarabiamy bardzo dużo,ale to pójdzie na zabezpieczenie,żebyśmy nie musieli u nikogo żebrać jak zarobki się skończą i żeby sobie żyć z odsetek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym to trochę nudno jak kobieta siedziałaby cały czas w domu nawet jak dzieci pójdą do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
jak dzieci idą do szkoły to właśnie wtedy matka jest potrzebna, musi siedzieć i odrabiać z dziećmi lekcje przygotowywać następne tematy żeby dziecku dobrze nauka szła i miało opinię zdolnego. Bo jak mu się parę razy noga powinie i dostanie słabszą ocenę to już koniec trafia do szufladki z napisem tuman albo przeciętniak i będą mu oceny zaniżać. Nawet jak napisze sprawdzian na 5 to dostanie 3 na zasadzie nie bo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma babę niroba to musi ale ja sobie tego nie wyobrażam abym nie pracowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
a kto wychowuje twoje dzieci? czy latają samopas po osiedlu albo podrzucasz babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój raczej nie dałby rady, dlatego jest teraz na tacierzyńskim, a ja pracuję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś pracowałam i nasz/mój dzień wyglądał tak ze wracałam do domu przed 17 zanim odsapnelam coś ugotwalam była już 19. Jeśli wyskoczyła jakas sprawa do załatwienia typu zakupy, fryzjer czy kosmetyczka to ten czas jeszcze szybciej mijał i robiła się 20. Kąpiel, przygotowanie się do pracy następnego dnia i jest 21:30. I co zostaje. 1,5 na wspólne życie. To nie dla mnie. Teraz robię tak ze załatwiamy wszyatko do 16 a po 16 jestem tylko dla męża i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jimmrock
Mój jest w stanie i zasadniczo to robi, ja mam swoją tylko na własne wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
margo nie chciałbym mieć takiej żony która nic by nie robiła tylko planowała jak zrobić z dzieci super uczniów,niech sobie będzie przeciętnym uczniem i ma słabsze oceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
heh no bardzo odpowiedzialny i kochający z ciebie ojciec na szczęście mój ojciec był inny i nasza nauka była dla niego najważniejsza i dla mamy też nie wiem kto was wychowywał pewnie jakaś patologia albo klasa robotnicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To aby wychowywać dzieci nie można pracować nie kompromituj sie i już widzę ze jestes pasożytem i nierobem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
matka ma pilnować dzieci a ojciec zarabiać na rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po osiedlu latać nie musza bo mają swój ogród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
jeżeli chcesz zeby byli kimś w dorosłym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za baby nieroby matko ludzie jest XXI wiek, a robicie chłopu tez rano kanapkę z salcesonem do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla moich rodziców też nauka była bardzo ważna skończyłem aplikację sądową chociaż nie wiem po co,ale mieli w d***e oceny dla samych ocen,wiedzieli,że to i tak jest bez znaczenia,jak ktoś nie ma zainteresowań w określonym kierunku,katować dziecko żeby było wybitne w tej bezsensownej szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
no i co z tymi dziećmi robisz jak je wychowujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Margo obudź sie halo jest rok 2016

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:54 Co to za tekst "babe nieroba" ? Ja nie pracuję ale nie obrażam Ciebie. Czujesz się lepsza ,bo pracujesz? Ja czuję się lepsza,bo nie obrażam innych. Po tym jak wypowiadasz się o innych śmiem twierdzić,że mimo wszystko jestem od Ciebie mądrzejsza(choć nie pracuję).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i uwazam, ze z tym sie pownni liczyc, majac w planie dzieci. Bo co, jesli sie urodzi dziecko specjalnej troski i zona nie bedzie mogla pracowac zawodowo? Albo ona sama zachoruje? To powinno tez dzialac w druga strone - jesli męzowi cos sie stanie, dobrze, jesli zona udzwignie finanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można tak sobie ułożyć plan dnia ze można pracować zajmować sie dziećmi jeździć na weekendy 2 , 3 razy w roku na wakacje tylko trochę weny a nie żyć w zaścianku typu ojciec ma pracować a matka wychowywać dzieci co za ciemnogród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam dzieci,ale na pewno nie katowałbym nikogo bezsensowną szkołą,w dupę sobie te piątki wsadzą,przecież to gówno to strata czasu i trzeba to po prostu zaliczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
kobieta jest w pierwszej kolejności matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie lubie bab nierobów mopsiarzy patologii dzieciorobów nierobów i matek polek i , ciemnogrodu i zaścianku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest w stanie, ale ja też pracuję, nie wyobrażam sobie siedzieć całe życie na tyłku. Siedziałam 3,5 roku -połowa ciąży i zanim dziecko poszło do przedszkola i wiem jak to wygląda. A jeżeli chodzi o dzień po pracy, to odbieramy dziecko z przedszkola-mąż lub ja, jesteśmy w domu mniej więcej o tej samej godz. 16.30, robimy obiad, jemy i o 18.00 lub kilka min po mamy czas wolny. Syn idzie spać ok. 21.30, wówczas ogarniamy mieszkanie. Jeżeli chodzi o zakupy, to robimy w sobotę na cały tydzień, a w tyg dokupujemy tylko rano pieczywo i jeśli czegoś zabraknie, lub zapomni się kupić. Fryzjera, kosmetyczkę itp. również umawiam na sobotę, mąż idzie na siłownię. W niedzielę typowy odpoczynek, także aktywny-rowery, basen itp. W niedzielę jemy zwykle na mieście, chyba, że ktoś przyjeżdża na obiad, to gotujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Margo to już wiem ze jestes ciemnogród bo kobieta jest na pierwszym miejscu kobietą obudź się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie mam dzieci,ale na pewno nie katowałbym nikogo bezsensowną szkołą,w d**ę sobie te piątki wsadzą,przecież to g****o to strata czasu i trzeba to po prostu zaliczyć x Dokładnie. Teraz "magistry" na kasie w biedronce siedzą. Ja pracuję w sekretariacie po szkole średniej i kursie z pośredniaka, a przychodzą do nas laski po prawie i chcą zostawić CV... i po co im ta szkoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak świat światem pracowali Ci co musieli ale jak widać teraz próbuje się wmówić ludziom coś innego. Jak w domu jest bieda to rzeczywiście życie takiej kobiety może być nudne i męczące. Natomiast jak dom jest dość bogaty, jest to dom a nie mikroskopijne mieszkanie, ogród itp to zona może urozmaicić sobie tą nudę jednocześnie prowadząc dom co zapewne wpływa i plus na całą rodzinę a przede wszystkim meza. Każdy facet chciałby po powrocie do domu zobaczyć zadbana wypoczeta i chętna żonę.niż styrana kobietę której ciągle brakuje czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×