czy wasi mężowie są w stanie sami utrzymać rodzinę ?

matka chrzestna

Ja wróciłam do pracy 3 miesiące po urodzeniu syna. Od tamtej pory jest w domu z nianią, a ja pracuję. Mąż też pracuje. Nie umiałabym siedzieć z dzieckiem, do szału mnie to doprowadzało.

Ty jestes jakaś nawiedzona i tak kobieta jest na pierwszym miejscu kobieta a dziecko i jego wychowanie należy do ojca i matki równo , moje chodziło do przedszkola do żłobka a teraz w szkole jest dobrym uczniem gra na instrumencie uczy sie języków uprawia sport , a twoje dziecko z takim podejściem wyrośnie na popychadło i imbecyla widziałam w 1 klasie te mameje co nie chodziły do przedszkola te nie przystosowane do życia co ściany podpieramy a moja córka jako 6 latek poszła do klasy 7 latków i dawała sobie radę super

nooo właśnie teraz takie są matki szkoda się wypowiadać na wasz temat

gość dziś 20:21 ale kto mówi o kwiatkach i ciasteczkach. Nie chciałabyś móc o 10 pójść sobie na basen, pochodzić spokojnie po galerii w ciągu dnia jak nie ma tam.tłumów. pojeździć na rolkach, poczytać książkę czy poprostu poopalac się w ogrodzie. Nie mówię już o "zalatwieniu" jakiś domowych spraw które zawsze są do załatwienia. Spróbuj , naprawdę warto. x Była mowa wcześniej o dbaniu o dom i utrzymywaniu ogrodu-czyż nie? A na basen chodzimy w weekendy jak wspomniałam, na rolkach jeździć nie umiem-ale rower jak najbardziej, po pracy też można,mam pracę biurową, więc ruch wskazany. Nie opalam się, bo mam wrażliwą skórę i pojawiają się przebarwienia. Do galerii nie chodzę często, bo nie lubię, zwykle zamawiam przez net. Jeszcze jakieś ciekawe pomysły? Książki czytam wieczorami, albo kiedy mam wolne. Generalnie wieczne siedzenie w domu jest nudne, chyba, że ktoś miałby tyle pieniędzy, że stać go na wieczne podróże, ale tak się nie da, jeśli jedna osoba pracuje, ewentualnie samotne te podróże :)

margo0001 dziś No tak, bo według Ciebie ojciec to nie rodzic tylko współlokator i bankomat. Bluźnisz kobieto! Tyle Ci powiem!

no jestem ciekawa tych ocen ma same 5 na świadectwie bo ja przez całą podstawówkę i gimnazjum miałam i po roku nauki ang mówiłam już płynnie a miałam 9 lat i to dzięki mojej mamie bo byłam przypilnowanym dobrze wychowanym dzieckiem i tacie oczywiście też bo wszystkie pieniądze oddawał mamie i tak powinno być

margo0001 dziś Moja matka zapisała mnie do przedszkola, by móc jeździć do szpitala, pewnie według Ciebie powinna mnie zabierać ze sobą, co bym sobie pooglądała umieralnie, nie?

tak nie można uciekać od trudnych tematów ja w tym wieku odwiedzałam dziadka w szpitalu i widziałam ciężko chorych ludzi tak dokładnie facet do bankomat

Gość z 20:29 nic nie mówił(a) o wychowywaniu dziecka :)

margo0001 dziś Skoro bywała tam regularnie, to chyba logiczne, że ciekawsze widoki miałam w domu, czy za ciężko ci się myśli?

20:50 oczywiscie ze mozna sobie grafik wypchac do maximum ale czy o to chodzi? Ja rano robie mezowi sniadanie i on je zjada w 10 minut, ja swoje sniadanie potrafie jesc 40. Lubie usiasc na tarasie jesc powoli i tempo patrzyc sie na ogrod. Tak lubie. W mojej wypowiedzi nie chodzilo o to czy lubisz galerie czy nie, czy umiesz jezdzic na rolkach czy nie. Chodzi o taki luz, slow life. ps.ja na rolka zaczelam jezdzic z nudow.

margo0001 dziś (...)Bo jak mu się parę razy noga powinie i dostanie słabszą ocenę to już koniec trafia do szufladki z napisem tuman albo przeciętniak i będą mu oceny zaniżać. Nawet jak napisze sprawdzian na 5 to dostanie 3 na zasadzie nie bo nie & Najbystrzejszy wpis ever. Naprawdę według ciebie takie są realia? Nieważne, że jest punktacja na sprawdzianie, że nikt nie chce skrzywdzić, oszukać dziecka, ważne, że "mądrzy inaczej" tak głoszą.

punktację się zaniża tacy są nauczyciele jak cie wsadzą do szufladki z napisem przeciętniak to tak będzie