dziewczyny jak testujecie facetow i wedlug czego ich oceniacie?

Chodzi mi na jakie proby wystawieacie facetow i potem jak ich oceniacie. I opiszcie najwieksze wpadki waszych facetow ich gafy itd

No jak to??? przecież proste......................... :P

pytam od jak dawna jest sam. jeśli od niedawna pytam czy nadal boli go serce, jeśli boli, to uciekam, nie chcę wchodzić w relacje z kimś kto nadal ma zajęte serce. jak sie wyleczy z ostatniego związku, to mozemy sie spotkać. zawsze pytam o byłe dziewczyny, jeśli źle sie o nich wyraża, to znaczy że mnie pewnie też wkrótce spotka ich los, tzn zostane była.

zależy jak się wypowiada o swojej rodzinie jeśli źle - to lepiej uciekać od razu...

a mozesz podac przyklady. jak zle sie ktos wyraza o rodzinie

jeśli ktoś ma dziwną rodzinę, nikt go nie kocha, nikt nie akceptuje, ma na pieńku z rodzicami i rodzeństwem, bo stale się go wszyscy czepiają, to znaczy, ze to z tą osobą coś jest nie tak, że ma ona bardzo niedojrzałe podejście ogólnie do życia... jeśli ktoś potrafi mówić o np swojej siostrze z sympatią, to znaczy, że rodzina jest dla niego ważna i jeśli np zostanę kiedyś zoną takiego faceta, to są duze szanse, że ja będę również dla niego ważna... :-)

nie testuje,nie oceniam :)

co do byłych dziewczyn... Jesli facet byl z poprzednia dziewczyna 7 lat i wygoił rany po 2 tygodniach od zerwania, to jest skreślony

--> taka jedna mala... a kto zerwał? bo jeśli ona to nie wierzę, że mu tak szybko przeszło

podobnie jest np z osobami, kóre zadają cierpienie zwirzętom... nie mówię, że mój facet ma od razu należeć do animalsów, ale jeśli ktoś z czystym sumieniem potrafi odhodować pieska (bo szczeniaczek jest taki śliczny) a po 3 miesiącach zapakować go do samochodu, wywieźć i przywiązać w jakimś lesie do drzewa, to znaczy, że cos jest nie w porządku z wrażliwością takiego człowieka... i ktos taki za parę lat może stać się zwyczajnym brutalem podnoszącym rękę także na bliskich... ogólnie właśnie takie sytuacje mówią np o charakterze danej osoby, o jej wrażliwości albo gruboskórności... bo jeśli facet jest wrażliwy na los innych ludzi albo los zwierząt, to nie znaczy, że nie jest męski... :-)

A jak dostałem kosza to zbyt długo czasu nie chciałem zmienić obiektu zainteresowania:O.Dopiero chyba po roku zacząłem myśleć o poderwaniu innej:O.

no właśnie zerwali przez zdrade jego eks, i jak to on twierdzi dzieki przyjaciołom sie ogarnął z tego wszystkiego i po dwoch tygodniach byl z inna. Wiec jak dla mnie za szybko sie wyleczył. Raz miałam facet co nie lubil mego psa, przeszkadzł mu, a ja jak to mowie psa dostane w posagu od rodziców. Wiec moj facet musi albo chociaz starac sie tolerowac mego pupilka

juz 15 lat swojego męza testuje i nadal mnie zaskakuje........:)

kiedyś za czasów małolaty sprawdzałam faceta poprzez gg, chcialam zobaczyć jak flirtuje z innymi laskami i mial wpadke przez to bo sie umowil ze mna na randke nie wiedząc ze to ja hihi

Facet nie może się wyrażać wulgarnie. Nie mam tu na myśli wulgaryzmów używanych w chwili mocnego zdenerwowania bo to się każdemu zdarza. Zwracam uwagę na to jak odnosi się w sostunku do swoich rodziców, w szczególności do mamy. Szacunek to się liczy przede wszystkim.

eee nie wiem jak sprawdzam albo jest fajny albo nie

właśnie czasami słyszac jak facet co trzecie słowo uzywa k..wa i k..wa to sie odechciewa z takim wogole rozmawiać

\"Zwracam uwagę na to jak odnosi się w sostunku do swoich rodziców, w szczególności do mamy. Szacunek to się liczy przede wszystkim.\" Zapewne lubisz maminsynków:P?

mamisynki tez odpadaja, najlepiej facetowi cos przestawic w pokoju, nie wiem ramke od zdjecia czy cos podobnego, jesli zauwazy i poprawi mowiac ze tak mama połozyła i musi tak być to lepiej uciekac gdzie pieprz rośnie

--> Max Zander vel klaun mylisz się a nie uważasz, że szacunek do rodziców jest ważny? Czasami zdarzają przypadki, gdzie nie ma się co dziwić, że dziecko nie ma szacunku do rodziców bo są tacy a nie inni ale nie taką rodzinę miałam na myśli. Poza tym nie lubię określenia "moja stara"..

nie podpuszczam, nie testuję, to nie jazda próbna i mam do partnera szacunek, i do siebie też, więc nie pogrywam w taki sposób niemniej jeśli chodzi o to wg czego oceniam, no, oczywiście wg zachowań na co dzień, wg tego co mówi i w tym właśnie też wg tego co mówi o innych dziewczynach, w tym o swoich byłych (od prawdziwego mężczyzny oczekuję że będzie oszczędny w wypowiedziach i w osądzaniu byłych dziewczyn)

od jakich facetów jeszcze warto uciekać? np od takiego, który nie odzywa sie do mnie przez dwa tygodnie i nagle, ni stąd, ni zowąd, dzwoni z propozycją i nie przyjmuje do wiadomości, że sorry, ale mam inne plany... albo np odwołuje wieczorne spotkanie, ale jak próbuje się z nim skontaktować, to okazuje się to niemożliwe, a rano dzwoni jakby nigdy nic, z najlepszą w świecie wymówką...

\" były sobie kropki trzy --> Max Zander vel klaun mylisz się a nie uważasz, że szacunek do rodziców jest ważny? Czasami zdarzają przypadki, gdzie nie ma się co dziwić, że dziecko nie ma szacunku do rodziców bo są tacy a nie inni ale nie taką rodzinę miałam na myśli. Poza tym nie lubię określenia \"moja stara\".. \" Do moich nawet znajomi nie mają szacunku:P.Zresztą jak wolisz maminsynków i mamincóreczki to inny problem:P.Do tego mam powody podejrzewać że mojej wybrance moja rodzinka nie spodobałaby się:P.

Urszula znam takie przypadki więc robie tak samo jak oni "Jak Kuba Bogu tak Bog Kubie" najlepiej takich facetów nie brać pod uwage chociaż wiadomo serce nie sługa ale trzeba kiedyś to skończyć

---> Max Zander vel klaun Do moich nawet znajomi nie mają szacunku.Zresztą jak wolisz maminsynków i mamincóreczki to inny problem.Do tego mam powody podejrzewać że mojej wybrance moja rodzinka nie spodobałaby się. To przykre co piszesz ale niestety rodziców się nie wybiera. W tej sytuacji szacunek do rodziców przestaje być tak istotny. Uważasz, że lubie mamisynków to jesteś w błędzie ale już pisałam o tym wcześniej i powtarzać się więcej nie będę :P

-------------> taka jedna mala... ja tez wyznaje zasadę: jak Kuba Bogu... i tez robie podobnie... jak facet pakuje walizki, to nie żebram o uczucie, żeby został, ale pomagam mu się spakować... najważniejsze, żeby odnosił się do mnie z szacunkiem a jak próbuje mnie traktować tylko jak pogotowie seksualne, to wypad... i to, o czym pisze, nie ma nic wspólnego z testowaniem mądrego faceta nie trzeba wychowywać, a na tego, którego trzeba, szkoda czasu... to życie przynosi próby - trzeba tylko umieć czytać między wierszami i nie oszukiwać samego siebie...

Mnie to czasami czytanie miedzy wierszami nie wychodzi, nie ma jak to sie uczyć na błędach, tylko ile można być kopanym ciągle w tyłek.

racja bo prawdziwi faceci wymieraja jak kiedys dinozaury ;)

pytam czy jest amantem jezeli tak to uciekam w trymigi