Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet mi nie odpisał jak oceniacie sytuacje?

Polecane posty

Gość gość

Generalnie spotykalismy sie dlugo, ponad rok czasu, myślałam, ze on mnie traktuje poważnie, niestety okazało się ,ze on nie ma zamiaru sie angazować, chciał sie spotykać na seks. A ja nie chciałam być tylko jego zabawka choć w lozku z nim tez było cudownie. No i wczoraj napisał, ze chciałby sie znow ze mna kochac, ze chce sie spotkac itd, na co ja odpisałam, ze nie mam za bardzo czasu ostatnio i zapytałam co u niego slychac. to mi nic nie odpisal... tak malo dla niego znacze ,ze nawet nie mogl odpisać mi jak znajomej? Tylko jak nie mam czasu sie spotkac na seks to w ogole nie warto mi odpisywac? Jakos zle sie z tym poczulam ,ze mnie tak potraktował mimo wszystko... Zakochałam sie w nim, ale widze,ze to nie ma przyszłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I generalnie święta nie jestem, nawet dopuszczam seks bez zobowiazan, ale nawet w takim ukladzie nie chce byc traktowana jak szmata jakas ,ale zeby to bylo oparte na jakiejs przyjazni... Dlatego napisałam mu, ze ni mam czasu bo postanowiłam to zakonczyć tzn ten romans, ale myslałam, ze mi chociaz odpisze co u niego slychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potraktował Cię przedmiotowo, a Tobie jest przykro, bo liczyłaś na coś innego, miałaś oczekiwania i to jest błąd. Jak długo czekałaś z seksem? On wyczuwa w Tobie, że chcesz i chcesz, że jesteś zdesperowana itp Miej dwóch facetów i żadnego nie kochaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ja jak pisałam juz postanowiłam nie ciagnąć dalej tego romansu, ale sadziłam, ze chociaż mi odpisze co tam u niego... Przykre troche, myslałam ze chociaz nadal bedziemy znajomymi bo dlugo nimi bylismy nawet przed romansem , a tu nagle on mnie traktuje jak jakas darmowa prostytutke, mowiłam mu juz kilka razy ,ze mi takie cos nie odpowiada,ze on wpada na kilka godzin, robi swoje i wychodzi, ze nie musimy sie wiazac, ale chcialabym zeby to bylo oparte tez na jakiejs przyjazni ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ocena sytuacji jest jasna; facet chciał się umówić z Tobą na sex.Tyle w temacie. Nie jesteś jego koleżanką od zwierzeń, nie ma więc powodu, by Ci opowiadał, co u niego słychać. Raczaj nie chce z Tobą rozmawiac, na co innego miał ochotę. Wiec, albo będziesz "grzeczna" i będziesz się z nim spotykać kiedy chce i jak chce, albo przestaniecie się spotykać. Wiedz jedno, Ty się zakochałaś i łudzisz, że on też się zaangażuje. Raczej nie. Faceci nie szanują takich kobiet, które posłusznie czekają na ich telefon o rozkładają nogi za jeden uśmiech. Szanuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat autorko? Ja dam Ci radę, bo też przerabiałam to co Ty w tym momencie, tylko wtedy zależało mi na 1 facecie. Aż doszłam do momentu w życiu, gdy uświadomiłam sobie, że trzeba korzystać i być egoistką. Kochałam jednego faceta, z którym nie mogłam być, więc poznałam 4 innych. Tak, czterech, wszystkich trzymałam na dystans, jeden był moim kochankiem. Pozostali bardziej jak adoratorzy, trochę kumple. Z kochankiem łączyła mnie bardzo silna chemia i nawet nie myślałam, że cokolwiek z tego będzie, nawet gdy planował coś, to zakładałam,że mówi to by mnie"zbałamucić". Po roku mi się oświadczył. Po prostu w życiu nie można oczekiwać. Żyj chwilą i nie zastanawiaj się co będzie, jakie to będzie miało korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie u Ciebie to u innej szczescia poszuka. To jest właśnie seks BEZ ZOBOWIĄZAŃ. Nie jest zobowiązany by Ci odpisywać, by być przyjacielem etc. Widać chyba nie do końca dopuszczasz taki układ ;) Ale to nic złego, dla wielu osób układ który polega wyłącznie na "wyżyciu się" nie jest naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:30- może się TROCHE nie szanowałam ,ale to do pewnego momentu. Potem zaczełam mu mówić, ze mi taki uklad nie pasuje. On obiecywał, ze sie zmieni, mowił, ze tez chce przyjaźni ze mna, wposlnego spedzania czasu, i tak tez było do czasu... potem znowu zaczął wracać po kilku godzinach spedzonych u mnie wiec stwierdzilam, ze nie chce dac sie traktować jak szmata. Seks bez zobowiazan nawet by mi mogl odpowiadac, ale oparty tez na przyjazni ,a nie na traktowaniu mnie jak dmuchana lalke Myslałam, ze nasza znajomosc przertwa, choc z romansu nic nie bedzie, bo go naprawde polubiłam ,ale widze, ze on nie chce sie ze mna spotykac bez seksu :( Szkoda... Bo znalismy sie na dlugo przed tym jak poszlismy do lozka i po tym wlasnie cos sie zpepsulo w naszych relacjach, to juz wolałam jak bylismy tylko zwyklymi znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, żyjesz złudzeniami. Ogarnij się. On się pewnie cieszył, że taką naiwną znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:27 no widzisz, Ty miałaś takie plany,a on miał inną wizję Waszego układu. Pokazał, że Cię nie szanuje i jest dupkiem, nie przejmuj się nim, takich historii może być wiele, miałaś fajny seks? Jeśli tak to nie myśl o sobie jak o darmowej dziwce tylko,że było fajnie! Że Cię zaspakajał, a teraz będzie musiał szukać innej, może złapie trypla? Może nikogo nie znajdzie i będzie musiał trzepać? :) Rozumiem, że teraz czujesz żal i rozczarowanie, ale pogódź się ze stratą, pomyśl o jego wadach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:33- dopuszczam taki układ ( bo i tak nie możemy być razem), ale jak pisałam wyżej- Oparty na jakimś szacunku do mnie i przyjaźni, a widać, ze on nie chce być chyba nawet moim przyjacielem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Faceci nie szanują takich kobiet, które posłusznie czekają na ich telefon o rozkładają nogi za jeden uśmiech. Szanuj się!" a powiedz mi proszę co jest lepsze: "nie szanować się" mieć kochanka i super orgazmy czy być świętoszką mieć związek, chłopaka i okropny seks? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy np na swieta wysle mi życzenia, pewnie tez nie... Zaluje, ze poszłam z nim do lozka, ze tak to sie rozwinęło ,ze w jego oczach nie kestem juz koleżanka ani przyjaciółką, a przed romansem było inaczej, zwierzał mi sie, spotykalismy sie swobodnie itd, zawsze chcial mnie zaciagnac do łożka, ale wtedy naprawde go lubiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy facet chce zaciągnąć kobietę do łóżka, no chyba, że jest nudziarzem,prawikiem, ma problemy z libido. nie miej złudzeń, gdyby Cię miał pokochać to seks by niczego nie zmienił. w dzisiejszych czasach to seks jest prawie jak pocałunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fecet Cię wykorzystuje, Ty mu na to pozwalasz. Ok. Ale po co tak nalegasz na przyjaźń z nim czy koleżeństwo? Jeśli on nie ma na to ochoty, to nie będzie Twoim przyjacielem. Może myśli, że jesteś dla niego miła bo chcesz bzykanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty piszesz o jakimś układzie, przyjacielsko-seksowym. Ale seks bez zobowiązań w samej nazwie tego nei ma. Przyjaźn to zobowiązanie Facet byle dobrać się do kobiety i mieć ją na pstryknięcie wiele obieca. x "a powiedz mi proszę co jest lepsze: "nie szanować się" mieć kochanka i super orgazmy czy być świętoszką mieć związek, chłopaka i okropny seks" Patrz a ja mam i super orgazmy i fajnego partnera. I to w dodatku pierwszego - WOW, co? "Umiejętności" faceta to głownie umiejętność dostrzezenia kobiecych potrzeb, jak facet się stara to choćby na początku nie było idealnie to zrobi wszystko bylebyś wiła się z rozkoszy. A jak się bierze egoistów i mruków z którymi nei da się pogadać to nie dziwota, że słabo jest w łożku. No i kobieta sama musi wiedzieć czego chce a nie leżeć jak kłoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jest żonaty? Tak,autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej mieć dobry sex i szacunek do samej siebie:) A Ty dałas mu dooopy (taka prawda) , a teraz on ma Cię w tej dooopie. I co Ci po tych super orgazamach, jeśli teraz biadolisz w necie, że facet Cię nie chce, nie chce Twojej przyjzżni i się nie odzywa? Żenada. Współczuję Co trochę, ale sama jesteś sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok się z nim juz spotykasz i dopiero teraz się zorientowałaś, że łączy Was tylko sex, gdy jemu to pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:44 miałam na myśli coś innego, jeśli dobrze trafiłaś to gratuluję, ja mam inaczej - do związków ze mną chętni byli/są tylko faceci, którzy mnie niezbyt pociągają, owszem mają zalety, są lojalni, dobrzy itp mogłabym z takim być 10 lat i się męczyć i udawać orgazmy tylko po to by być uznawanym za "porządną?" Zdaję sobie sprawę co mogą o mnie myśleć i mówić znajomi, nieznajomi, kochankowie oraz z tego,że zawsze będę sama, ale czy to jest najważniejsze? ja chcę być szczęśliwa, a szczęście daje mi to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I co Ci po tych super orgazamach, jeśli teraz biadolisz w necie, że facet Cię nie chce, nie chce Twojej przyjzżni i się nie odzywa?" Celnie w punkt x Ludzie dali sobie wmówić, że seks z kim popadnie jest taki super i to oznaka wyzwolenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz, by dalej się z Tobą spotykał, bądź cierpliwa, miła, chętna, nie wymagaj niczego, bądź tolerancyjna i wyrozumiała. Widocznie on nie ma czasu, bo ma ważniejsze rzeczy na głowie niż TY. Trudno. Musisz to zrozumieć. Napisz mu, że brakuje Ci jego silnych ramian i orgazmu. Myślę, że wtedy zadzwoni:) Jeśli znajdzie czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu piszecie o szacunku? Szacunek do siebie do dawanie sobie prawa do szczęścia, przyjemności. Autorka popełniła tylko jeden błąd - liczyła na coś więcej. Ja na nic nie liczę i nie przeżywam rozczarowań :) Tak jest nawet lepiej, seks się nudzi i koniec spotkań. Po co się wiązać, a potem łamać komuś serce przy rozstaniu albo bać się jego zemsty? Lepsze są takie układy. Oczywiście o ile żadna strona nie oczekuje czegoś więcej. Szalki muszą być wyrównane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teen stan nazywa sie pusta lala. wyglad i sranie w banie odrazu brzydki be wyglad taki wazny ehh / JA SIE ZAKOCHALEM W SREDNIEJ MYSZCce nadziej naswiecie jednak woli inego ale kij z tym teraz juz mnie nie pociaga uroda a inteligencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to MY sobie wybieramy ludzi do związku a nie trafiamy :D Życie to nie jakiś magiczny los na który nie mamy wpływu w ogóle nie mamy wpływu. Skoro nie jestesmy w stanie zainteresować sobą ciekawego partnera, to może czas popracować nad sobą a nie latać z kwiatka na kwiatek? Czy ktoś Ci to ma "dać" bo tak? Nie ma tak łatwo - kazy pije piwo którego nawarzył a nasze życie jest konsekwencją naszych wyborów. Ale skoro jesteś taka szczesliwa to temat tego typu nie ma sensu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz wole isc na wojne serio wole tam dokonac zywota niz zyc w takim bajzlu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pusta lala niedojrzały chłopaczku, a ewolucja, słyszałeś o czymś takim? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiesz o co Ci chodzi...Autorko. Raz piszesz, że chcesz przyjaźni, raz, że zależy Ci tylko na super orgazmach. Mało logiczne. Do przyjaźni możesz mieć przyjaciółkę, do orgazmów wibrator, listonosza, kolegę z osiedla. Ty po prostu chcesz mieć ZWIĄZEK, ale dupowato trafiłaś, łudzisz się, że cos w tego będzie. Ale jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:55, ale ja nie jestem autorką tego tematu, próbuję jej pomóc :) uważam inaczej, to los stawia nam na drodze takich lub innych ludzi, poza tym pewien typ facetów chce tyko poważnych związków a pewien tylko rozpusty, nie moja wina, że gustuję w tych drugich i sama też się już nie chcę wiązać, bo jaki to ma sens, związki to problemy ;) może po 30stce się ustatkuję na razie buzują mi hormony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×