ile ja dzisiaj zeżarłam.. zobaczcie sami :(

rano o 5 jak zwykle wypilam szklankę wody i zjadlam trochę płatków zbożowych z mlekiem.. później, ok. 9 zjadlam trzy wafle ryżowe a o 11 zjadlam w restauracji ciabate z mozarella, pesto, suszonymi pomidorami z dodatkiem rukoli, warzyw, pomidorów koktajlowych, oliwek.. nie wiem, czy to mógłby być bardzo niezdrowe?? za dwie godziny znów zjadlam dwa wafle i wypilam chyva pół litra soku pomarańczowego, oczywiście 100% sok. teraz zjadlam jeszcze pange ale to dlatego ze mama mnie zmusiła.. tak źle się czuje, mam ochotę coś sobie zrobić, nie umiem sobie z tym poradzić.. czy jeśli dziś będę ćwiczyć dwie godziny (i w najblizszych dniach również) i będę pościć nie przytyje?? dodam, że chce schudnąć nie przytyć, na szczęście na słodycze jeszcze nie miałam napadu ale dzisiaj tak na to jedzenie.. az mi niedobrze

w diecie nie chodzi o to by nie żreć słodyczy ale żeby żreć mniej możesz jeść zdrowo ale jak żresz to tonami i tak będziesz tłusta

nie przytyjesz.

przeczytałem tylko to ze zjadała pange .. Przecież panga to jest najwieksze g****o .. Trzymają to zanieczyszczonych sciekach i hodowane na hormonach , przyjezdza z Azji do Polski To juz lepiej zlezc normalna rybę

no to ja żre mało ale mi się tak zdarzyło. nie jestem gruba, ważę 46 kg ale chcę mieć wysportowana sylwetkę, ćwiczę codziennie w domu godzinę

musisz mieć taką sylwetkę https://www.youtube.com/watch?v=JPhGBNf24A0

jejku raz zjadlam.. mama tego nie gotuje normalnie ale dzisiaj akurat tak wyszło

dostałam biegunki i waga podskoczyla o pół kilo do góry...

ćwicz więcej, spalisz te kalorie

nie mogę ćwiczyć tak mnie brzuch boki...

hehe

Jakas walnieta jestes. Nie lubie takich ludzi, pieprznij sie w leb a nie tu wypisujesz

dlaczego walnieta

prawik fajna ta z filmiku

niech mi ktoś pomoże