kto mieszka w Warszawie i mnie przyjmie na nocleg

bym se chciała pochodzić po galeriach tak ze dwa dni może, w zamian poczęstuję oryginalnymi obwarzankami z Krakowa

up

to pilne, będę na centralnym koło północy

Nocleg ok, ale co z wodą, prądem, jedzeniem?

I jeszcze internetu pewnie będziesz używać?

jedzenie mam swoje, a reszta za poczęstunek. ewentualnie przywiozę jeszcze jednego oscypka

nie trzeba, internet mam swój w komórce

Trzeba Ci udostępnić miejsce w szafie lub jakąś półkę? I miejsce w lodówce? Będziesz gotowała?

naprawdę nic nie trzeba, tylko podłogę i dach nad głową. zresztą ja u siebie też sypiam na ziemi, a prowiant wiozę suchy. ps.chcesz tego oscypka? bo zaraz pociąg będzie jechał, ale mogę jeszcze szybko podskoczyć do pani z wózkiem i kupić

kupiłam! odjazd o 19:17, będę jechać 5h19m to są jacyś chętni na przenocowanie młodej i ślicznej studentki?

Tak się składa, że ja też jestem młoda i śliczna - nie potrzebna mi konkurencja!

ja tylko na zakupy...nie po chłopa

Słuchaj, a umiesz gotować? Bo jutro przyjeżdża teściowa z teściem i młodszym bratem mojego męża, a ja nie wiem jak ich ugościć, bo nie umiem gotować, nie będziemy musieli ich ciągnąć do restauracji. Trzeba ugotować obiad dla 5ciu osób, mogłabyś zjeść z nami, wtedy dla 6ciu. W zamian za nocleg, mieszkamy niedaleko galerii. Teściom powiem, że jesteś moją koleżanką i już.

oj nie:( ja studentką jestem. żywię się parówkami z czajnika, gorącym kubkiem i drożdżówkami

Jakie są sklepy w Warszawie, których w Krakowie nie ma?

Ja umiem gotować i lubię, zwłaszcza dla gości. Gdybym mieszkała w Wawie to bym Ci ten obiad ugotowała :)

sklepy takie same, ale galerie inne. i z fajniejszymi kiblami podobno

jezu jakie sknery :D dał bym nocleg, jedzenie, neta i co by chciała tak poprostu z dobrego serca, bo co mi szkodzi ? Raczej mi chaty by nie oyebała ani mnie niezgwałciła ale niemieszkam w wwa.

jedzesz tak w ciemno, a jak cie nikt nie przenocuje to co zrobisz

>>>Ja umiem gotować i lubię, zwłaszcza dla gości. Gdybym mieszkała w Wawie to bym Ci ten obiad ugotowała<<< x Dobrze, że istnieją jeszcze prawdziwe kobiety :D. x W barze mojego kolegi, robiło zakupy wiele kobiet, które wmawiały potem mężowi, że wszystko SAME przyrządziły :P. x Jedna podobno przez 8 lat, taki kit w domu "żeniła" :D.

Pójdzie do hotelu

przeczekam tę jedną noc w poczekalni. macie tam jakieś telewizorki albo radyjko?

Droga studentko, przyjeżdżaj. Wprawdzie nocleg Ci nie udzielę, bo wiesz: żona, sąsiadki itp ale pożyczę namiot. Możesz go sobie rozbić przy fontannie obok pałacu Mostowskich :D

no przecież jadę. ale nie wiem, czy padać nie będzie u was. to jednak wolałabym mieć twardy sufit nad głową wtedy

Ja cię chętnie przenocuje ale mieszkam od wawy jakieś 45 km, nie byłoby problemu, jak chcesz to wpadaj

Dziewczę widać strasznie infantylne "jestem młoda I śliczna" i idiotyczne "fajniejsze kible".. Gdyby w zamian za nocleg oferowała, np. interesującą rozmowę, to co innego. Imbecyli gościć nie będę, bo nie muszę, użeram się z takimi na codzień.

nie proponowałam rozmowy, bo jestem niemową. ale pomyślałam że może ktoś się połakomi na świeżutkie krakowskie wyroby

No i macie odpowiedź :D

Wakacje, gimnazjum się nudzi...

o rany. czy to jest dla was tak bardzo dziwne, że na największym polskim forum spotkaliście głuchoniemą podróżniczkę? :o tu nawet niewidomi pisują, tyle że raczej nie podróżują na takim spontanie :P