Mam obrzydzenie do seksu i więcej

Brzydzi mnie to .Po tysiącach stosunków seksualnych doszedłem doszedłem do takiego wniosku. Krocza cuchną i nie pomoże tu żadna higiena. Zapachy z buzi są też cuchnące. Te ruchy to posuwanie ,jęki i cała reszta jest dla mnie już żenujące. Co miałem wygrzmocić wygrzmociłem i przyszedł czas na awersję. Seks jest mi nie tyle obojętny co obrzydliwy. Wolę z partnerką się pośmiać fajnie pogadać porobić coś fajnego oprócz j******o śmierdząćego żenującego seksu.

przyznaj się ze już ci nie stoi

Świetne miałeś partnerki

Jestem sporo młodszą od Ciebie kobietą i podobnie patrzę na seks odkąd spadło mi libido, negatywne doświadczenia z facetami też zrobiły swoje. Seks może być przyjemny, ale generalnie ze swojej natury jest śmieszny i obleśny, no i nade wszystko baaaaaardzo przereklamowany. Na pewno nie warto sensu i kwintesencji życia sprawdzać do ruchów posuwisto zwrotnych w pochwie czy innych otworach.

jestem 25 letnia kobieta i mam podobne podejscie

Nie odpadl Ci jeszcze?