Oczy szeroko zamknięte.

Ten film, za każdym razem oglądam z wielką przyjemnością. To pewnie zasługa dobrej obsady, ale w tym filmie wszystko współgra bez zarzutu. Kiedy czytam recenzję Zarębskiego, mam wrażenie że nie zrozumiał przesłania.

Zgodzę się. Niektórzy nie powinni pisać żadnych recenzji.

Ten film świetnie ukazuje relacje małżeńskie, fantazje ukazane w nim to tylko ewentualność wypadkowych, jakie mogą mieć miejsce, a w ogóle nie muszą. To film psychologiczny, nie erotyk, mimo że skąpany jest w erotyzmie.

Nie wiem, nie oglądałem i raczej nie zobaczę, bo nie bardzo mnie to obchodzi.

A ja najbardziej lubię film: "Imperium kobiet":)

Kiedy mnie coś nie obchodzi, nie odpowiadam. Komentarz nic nie wnoszący do tematu, jest goowno wart.

A ja, kiedy mnie coś nie obchodzi, odpowiadam. Ty także, skoro na nie wnoszący nic do tematu komentarz, odpowiadasz. Gdyby to ciebie nie obeszło, mój rzekomo bezwartościowy komentarz, nie odezwałbyś się ani słowem.

To jest mój temat, dlatego odpowiedziałam tobie. Twój komentarz jest bezwartościowy, dobrze to ujęłaś.

Napisałem RZEKOMO. A poza tym, nie jesteś w stanie wykazać, żadnych praw własności, do tego tematu. Poza tym dziwię się, że dajesz się prowokować w tak prosty sposób. Czyżby wynikało to z późnej/wczesnej pory, czy raczej z braków zasadniczych? Zaiste niepojęte jest, jakimi ścieżkami chadza umysł osoby, oglądającej z zachwytem, późne działa, niegdyś wybitnych twórców. Późne i zupełnie spóźnione. Nietrzeźwe wręcz w swojej przepełnionej pustką swobodzie opowiadania o niczym innym jak nic, czyli śmierć. Graniczy to z Norwegią, lub okolicami Laponii.

Należało darować sobie ten wyraz{rzekomo}, nie zaskakuje mnie twoja rzekoma elokwencja i nabyta wiedza.

dzien dobry:))

Mnie nie zaskakuje, twoja Norwegia i twój upór w komentowaniu, RZEKOMO, nieistotnych wypowiedzi.

Wesół dzień!

na kaffe to tradycyja :))bum bum:))

Xen nie dyskutuj z idiotą bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. ...

roztwór dziś Mnie nie zaskakuje, twoja Norwegia i twój upór w komentowaniu, RZEKOMO, nieistotnych wypowiedzi. x Widzisz, jako autorka tematu w pewnym sensie poczuwam się do odpowiedzialności, tym samym odpowiadam nawet na najgłupsze wpisy. A Norwegia to twój"konik"? Bo nie bardzo wiem do czego zmierzasz.

"Jakis" ten poziom pochyly:)):))

gość dziś Xen nie dyskutuj z idiotą bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. ... x :), mam fan.

Jak łatwo miotasz obraźliwe słowa, używając jednocześnie tej wyświechtanej "złotej myśli". Idiota, nie może nikogo, kto stoi wyżej od niego, sprowadzić do własnego poziomu, bo nie od idioty zależy, kto i na jakim poziomie się znajduje. Może to zrobić jedynie w oczach idiotów. Masz się za idiotę, na którym można dokonać operacji "sprowadzenie to poziomu idioty"?

Nie fan ale obiektywna ocena wypowiadających się tu osób

roztwór dziś Jak łatwo miotasz obraźliwe słowa, używając jednocześnie tej wyświechtanej "złotej myśli". Idiota, nie może nikogo, kto stoi wyżej od niego, sprowadzić do własnego poziomu, bo nie od idioty zależy, kto i na jakim poziomie się znajduje. Może to zrobić jedynie w oczach idiotów. Masz się za idiotę, na którym można dokonać operacji "sprowadzenie to poziomu idioty"? x Za dużo idiotów w twojej wypowiedzi, pogubiłam się.

Ani Norwegia, ani Japonia. Ja natomiast wiem, do czego zmierzasz. I uprzedzam z góry, że nie warto buńczucznie pytać, skąd niby to wiem? Bo wiem to znikąd. Lub tego nie wiem o czym, ty pewnie wiesz, nawet gdy, tylko ci się wydaje, że nie wiesz, że wiesz, albo jakoś na odwrót. Bla, bla, bla...

Fubuś, jeśli to ty, to zrozumiałam. Ty myślisz inaczej.

Gubisz się od pierwszej swojej odpowiedzi. Spędzasz czas, jak mi się wydaje, zupełnie świadomie, na jałowej dyskusji z kimś, kto ciebie jedynie prowokuje. Po co? Nie lepiej to zamilknąć?

Odpuść pieniaczowi ,wszedł na czyjś temat bez zaproszenia i udowadnia swoimi prostackimi wypowiedziami jaki jest mądry

Ale ja nie bulwersuję się zaczepnymi wpisami. Czasem dodają"pieprzu"do dyskusji, są wręcz potrzebne do podkręcenia tematu.

Nie, to nie Fubuś. Fubuś ma zupełnie inny styl, którego nie jest w stanie zmienić, bo jest on emanacją właściwych tylko jemu zaburzeń. Ja mam inne zaburzenia, więc styl mam inny, norweski, albo mazowiecki. Ty masz swój zestaw zaburzeń, więc gadasz po swojemu z kimś, kto niczego nie ma do powiedzenia, ale mimo to odpowiadasz. Bez sensu, ale takie masz zaburzenia. Osoba, określająca mnie jako "pieniacza", nie zna znaczenia tego słowa. Nie spieram się o nic, nie chcę niczego osiągnąć. To ja zostałem nazwany "idiotą". Nie szkodzi.

Rozśmieszyłeś mnie, noto podaj mi mój zestaw zaburzeń:D.

Nie mogę w tej chwili podać, bo mam takie zaburzenia, które sprawiają, że gubię spisy zaburzeń swoich i innych osób

Niezłe usprawiedliwienie, jak podrobione zwolnienie z Wf-u w podstawówce:D.