Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emma2200

on pije jedno piwo, drugie trzecie i mowi ze to takie normalne

Polecane posty

Gość Emma2200

czesc wszystkim mam problem i nie wiem czy to ja przesadzam czy moze powinnam uciekac od tego faceta...jestesmy ze soba juz dosyc dlugo, tylko od miesiaca mieszkamy ze soba, wiekszosc czasu jest ok kocha mnie i czuje to prawie na kazym kroku, wraca z pracy jest w porzadku, tylko zaczyna sie jak ktos go zdenerwuje nie umie sobie z tym poradzic siega po piwo jak pije jedno jest ok nic nie mowie, ale jak juz siega po drugie to mnie cos trafia, jak mu o tym mowie to odpowiada ze \"przesadzam i co to jest za roznica jedno piwo czy dwa\" dla mnie to jest roznica, tylko on uwaza ze piwo to nie alkohol jak tak mozna myslec? ja 2 piwami moge sie opic jak jestem zmeczona po pracy, inny przyklad to weekendy ktore ma wolne wtedy slysze tekst \"mam wolne i moge pic\" ciekawe co nie? juz nie wiem co mam myslec moze faktycznie przesadzam, wczoraj robil grzane piwo bo jestemy chorzy ja poszlam spac a on wypil jeszcze dwa juz zimne to co ze gardlo go boli,jestem wkurzona i nie chce mi sie wracac do domu bo znowu chyba wybuchne i sie poklocimy znowu uslysze \"ze przesadzam\" a ja nie moge zniesc jak od niego czuc alkohol brzydzi mnie to, sorki ze sie tak rozpisalam jak moze byliscie albo jestescie w podobnej sytuacji to piszcie, moze jak faktycznie przesadzam a moze to z nim jest cos nie tak z gory dziekuje za wypowiedzi pozdrawiam wszystkich, mam nadzieje ze topik nie padnie ja zajrze tutaj dopiero w poniedzialek bo korzystam z biblioteki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak mam. I z calą pewnościua należy odemnie uciekać. Żona zreszta to zrobiła. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupelnie nikt wazny
trudno mi tu cos doardzac, bo w moim zwiazku, to ja tak jakby bardziej rządze... zrobilabym mu awanture pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimne grzane piwo... ;) Jeszcze nie pilam grzanego piwa... ALe jakos mi sie nie komponuje. Zawsze mowie, ze nie ma nic gorszego niz cieple piwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie myrevin znowu
znowu ten głupi i nieinteligennty myrevin. nie ma co ze sobą zrbić zniewiściały facecik.wszystkie wypowiedzi jego sa wyjaktowo głupie i niebłyskotliwe i jeszcze na kobiecym forum siedzi.jezzzuuu zero testosteronu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy tacy wybredni
zimne piwko latem jak upal , a grzane zioma w zakompcu na kuliku ,grzaniec galicyjski tez jest dobry a wodzia to kazdy gatunek lubie,czasem koniaczek ,markowwe winka ,szampan z dziewczyna dla nastroju i zeby jej w glowce zaszumialo ,rum do herbaty ,gin ....:) co do problemu to ja go nie widze ,po prostu chlop jest smakoszem alkoholi a ty jestes niewyrozumiala ,zacznij smakowac razem z nim ,wciagniesz sie i bedziesz lepsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wodki nie pijam :P W zadnej temperaturze :D Ale cieplego piwa to nawet w mroz nie lykne :O Chociaz nie mowie nigdy... Moze w akcie desperacji kiedys ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -lisiczka-
Zastanow sie powaznie kobito! Moj ojciec jest taki, pije w kazde weekendy - teraz moja mam chce rozwodu :/ Popatrz na jego rodzine i skad pochodzi. Jesli u niego w domu kazda wolna chwile zalewa sie alkoholem, to on bedzie taki sam, zawsze. Albo moze jest jakis powod dla ktorego tak robi ? brak zainteresowan, zbyt monotonne zycie. Mozesz sie do tego przyzwyczaic (czyt. zaakceptowac nawalonogo faceta w weekendy); wcielic sie w role terapeutki i probowac go z tego wyciagnac - zatroszcyc sie np. o jakies zajecie dla niego, zeby nie myslal w wolnych chwilach o tym zeby sie napic.; Albo jak wiesz ze nie podolasz wczesniejszym opcjom i dluzej nie zniesiesz jak bedzie taki sam/gorszy, daj sobie spokoj... powaznie. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu spokojnie ...
porozmawiaj z nim powiedz, że nie znosisz jak leci od niego alkoholem ... itd. Picie piwa 1, 2 czy 3 to nie jest normalne, piwo to też alkohol. Rozumiem ciebie bo ja tez nie znosze jak mój mąż popija sobie, też nie znosze zapachu piwska i on wie, że wtedy z kochania nic nie będzie ... :-D Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba niestety miec hamulce ... bo w nałóg bardzo latwo wdepnąc, a potem juz jest tylko jedno tragedia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×