Pracuje od niedawna w banku i powiem wam że chyba co trzeci Polak żyje na kredyt

u nas w małym oddziale dziennie zawieramy kilka umów na kredyty, co druga osoba to emeryt, to co widzicie w galeriach handlowych, marketach, te auta na ulicach to w wiekszosci na raty

Akurat w moim miescie na kazdej ulicy jest minimum 1 apteka,notariusz i dzial kredytowy/pozyczek

do tego doprowadzili banksterzy żeby doić to niewolnicze bydło i tak ustawili system że bez kredytu mało kto potrafi żyć, oczywiście można skromnie w malutkiej kawalerce czy wynajmowanym pokoiku i o chlebie i wodzie no ale któż by tak chciał... więc pozostają tylko pętle kredytowe na szyi

Mam kolege gline i on mowi, ze wszystkie te nowe furki to leasing. :)

Moi rodzice mają 4 mieszkania i 0 kredytu, więc nie piernicz że w kawalerce bez kredytów.

60% ludzi w Polsce nie ma oszczednosci, 25% ma nie wiecej niz 4000 zl. Dopiero pozostale 15% wyrabia ta srednia statystyczna 14400 zl oszczednosci.

o kurcze a ja goła i wesoła :D będę mieć oszczędności jak w totka szóstkę trafię

no więc te 85% leci na kredytach a reszta to albo złodzieje albo cwaniaki z robotą w budżetówce po znajomości (de facto też złodzieje) albo prywaciarze wyzyskiwacze albo zwycięczy w Lotto czy innie milionerzy spadkobiercy bo normalną uczciwą pracą w tym kraju za płacę do 2000zł na rękę (a tak pracuje pewnie 50-60% obywateli tego kraju) nie da się w nijaki sposób dorobić czegokolwiek mieszkania domu itp

w dodatku polactwo jest zadłużone i ma kłopoty ze spłatą zadłużenia, tym niesolidnym można dokwaterowywać w ramach częściowej spłaty i zobowiązań Imigrantów z Afryki i z Bliskiego Wschodu

A w leasing debile czasem sie bardziej oplaca, niz kupic za gotowke. Jak masz dobrze prosperujaca firme, to podatek ladny odliczysz z tego. Samochod to nie nieruchomosc, ze na tym zarobisz, zawsze sprzedaje sie ze strata, wiec nie ma sensu kupowac, jak mozna wziac leasing, oczywiscie jesli ktos na spore dochody.

kumpel pracuje jako logistyk w firmie transportowej i też wlasnie z nim gadałem i mówie skąd ten wlasciciel na wszystko ma (a ma flotę ponad 40 tirów) a on mówi że wszystko to leasing, obraca w kółko tym samym jeden leasing sie skonczy bierze kolejne i dzieki temu trwa, on by juz tego nie mógł zahamować bo by został z ogromnymi długami, a tak co zarobi to duża część z tego idzie na spłaty leasingu i tylko dlatego sie to kręci, jak chciał teraz iść na emeryturke rozwiązać firme to zostałby z kilkudziesięcioma umowami leasingowymi i leży i kwiczy, a syna nie ma zeby firme przekazać, kumpel sam sie z niego śmieje że co on kiedyś zrobi hehe

ja pracuje od lat w lombardzie i powiem wam że tylu klientów co w tym i zeszłym roku to nie było nigdy. To jest dopiero tragedia jak kobieta przychodzi zastawić książki do nauki języka swojej córki żeby kupić tej córce chleb...

do tej osoby co pracuje w banku: mam pytanie, czy wy jak przeglądacie konto klienta to widzicie skad ma kase, czy tylko ile wpływa?

gość dziś 60% ludzi w Polsce nie ma oszczednosci, 25% ma nie wiecej niz 4000 zl. Dopiero pozostale 15% wyrabia ta srednia statystyczna 14400 zl oszczednosci. x skad masz te dane ? serio aż 60 procent ludków nie ma nawet tysiaka na czarną godzinę?? Ja zarabiam mło ,ale sukcesywnie odkładam nawet po te 20 zł/mc

Skoro ty na swoim koncie widzisz skąd przelew, to logiczne, że w banku też jest to widoczne.

widzimy skąd wpływa ,tak jak ty mamy opcję "szczegóły" ale wierz mi mało nas to interesuje,my mamy plany sprzedażowe i trzęsiemy tyłkami czy się wyrobimy czy nie i stad tyle ludzi zadłużonych,każdemu musimy wciskać pozyczki

pytam, bo ja pobieram świadczenie pielęgnacyjne bo syn jest niepsłnosoprawny, przychodzi z Centrum Swiadczeń, mam jeszcze do tego zasiłek rodzinny, jest tego trochę, i z banku dzwonią wciskając kredyty, a to przecież sa - przynajmniej formalnie, zasiłki... ostatnio mi te dochody wzrosły to dzwonili już pare razy

Rozumiem, ze ktos bierze mieszkanie na kredyt lub dom jesli ma wieksze dochody. Ale branie pozyczek na meble, telewizor czy komorke jest bezmysle. Ludzie sami pograzaja sie w odsetkach, a potem placza ze ich nie stac i nie maja na raty.

A dzis do mnie baba z banku dzwoni i ubezpieczenie na samochod proponuje, a ja jej mowie, ze samochodu nie mam, a ona, ale jezdzi pani jako pasazer? Ja mowie, ze nie, ze tylko tramwajem i pociagiem jezdze, a ona do mnie, ze i tak moge kupic ubezpieczenie od nieszczesliwych wypadkow... nosz kurr na tramwaj zaraz AC beda dawac

teraz banki to jedno wielkie call center,pracowałem kupe lat jako skarbnik ,kasjer i w końcu tzw doradca klienta z funkcją kasjera Od 2013 roku zlikwidowano stanowisko "kasjer bankowy" i zastąpiono je "opieun klienta" co w praktyce oznacza skarbnika ,kasjera,akwizytora i człowieka od bicia pieczątek. Rok temu się zwolniłem. Nie dałem rasy wciskać owy model i phona

wciskać dziadkom pożyczki na nowy model i phona * A to że ktoś dzwoni z banku do kobiety bez dochodu dowodzi tylko jaki haos panuje w danym banku,logiczne że kredytu bank nie da ,ale kasjer vel opiekun klienta nie ma czasu zobaczyć w szczegóły ,widzi tylko wyres ze wzrostem dochodu i dzwoni bo ma nóz na gardle.

19:54 to sa dane gusu z 2014 roku. Heh dobre bo wychodzi na to, ze zaliczam sie do najbogatszych. :D

wystarczyło raz 6 lat temu wziąć pożyczkę 10tys zł i od tego czasu średnio raz w miesiącu mam telefon z credit agricole, wtedy to chyba jeszcze była brana pożyczka w Lukasie o ile dobrze pamietam a on został wciągniety chyba przez credit agricole i możesz mówić setki razy ze cie to nie interesuje, rozłączać jak tylko słysze ze to oni, ale i tak nie odpuszczą, wczoraj nawet list przyszedł od nich z ofertą kredytu... niech dzwonią, niech piszą ich strata kasy na dzwonieniu i wysyłaniu tych uloteczek a kredytu i tak nie wezme :D

Mój narzeczony ma konto dla młodych w PKO bp i nie ma żadnych problemów. Kredyt jak potrzebował drobny to poszedł i wziął. Nie dzwonią, nie piszą, nie nalegają. Karta kodów do płacenia przez internet przychodzi pocztą. Pracuje w tej samej firmę co mój ojciec i wypłatę ma dzień wcześniej. Ojciec ma w PKO sa i narzeka. Ogólnie dla nas bank mega, tylko ciekawe jak jest z kontem dla "starych"

Michał121212 dziś 19:54 to sa dane gusu z 2014 roku. Heh dobre bo wychodzi na to, ze zaliczam sie do najbogatszych. smiech.gif x haha ,no właśnie ja też ,chociaż jestem pracownikiem szeregowym z pensją 1900 brutto i jezdze starą polówką z 99 roku ,ożesz kurna to może jestem bogatsza od tych z korpo,w leksusach.

łatwo pożyczyć trudniej oddać

Ja mam 20 tys oszczednosci i sr/am na kredyty. :) Wolę poczekać i nie płacić za sam kredyt niż mieć szybciej. Jebać banki!!

ja mam dwiesta koła na koncie i jest fajnie :)))

gość wczoraj o kurcze a ja goła i wesoła smiech.gif będę mieć oszczędności jak w totka szóstkę trafię Zgłoś w totka nie trafisz, bo to jest dopiero ściema dla naiwnego bydła, tam NIKT nie wygrywa

chcieliśta wolność i "demokracje" to macie. Komuna była be, bo niektórym się nie podobało, chcieliśta materialne g****o to mata, i kredyt pętla na szyje do śmierci waszych wnuków, przykra nauczka, ale potrzebna