Przestańcie do cholery usprawiedliwiać facetów

Najpopularniejszy temat; oglądanie się za innymi. Wiecie, co ja wam powiem? Tylko czytać uwaznie! Czasami dziewczyny, które się na to skarza, MAJA RACJE. I nie, nie p********e, ze jestem zazdrosna czy ze nie rozumiem 'natury meskiej'. Sa faceci, ktorzy patrza na inne kobiety w taki sposob, ze ich dziewczyna czuje sie jak szmata. Ja doswiadczam tego na wlasnej skorze i moge sobie tylko wyobrazic jak one sie czuja. Ostatnio szlam w sklepie w dlugiej sukience, obcislej (ale wcale nie mam jakis kraglosci od ktorych trudno wzrok oderwac). Dziewczyna mierzyla buty, chlopak stal obok. No i chloptas mnie wypatrzyl i dalejze sie gapi, ona cos do niego mowi, a on sie wgapia. Inne sytuacje; ide ulica i nieraz jakis facet bezczelnie sie wgapia, tak ewidentnie i dlugo ze czasem mierze go spojrzeniem i patrze gdzie indziej.. Tak, SĄ bezczelni faceci i nie wmawiajcie kobietom, ze to one przesadzaja. WSZYSCY patrzymy na innych ludzi, zerkamy, ale jest roznica miedzy popatrzeniem sie... a WGAPIANIEM JAK W MIESO. Nawet moja mama mi kiedys mowila, ze przy moim ojcu zawsze czula sie niewazna, gapil sie na inne, zagadywal sie z kolezankami a ja olewal, nawet jej ludzie mowili ze on ja nieladnie traktuje, a poprzedni chlopak byl w nia zapatrzony i pewnie tez sie patrzyl na inne ale nie dawal jej odczuc ze jest malo wazna. P.S Daje glowe albo i do tego dwie rece, ze polowa nie przeczyta ze zrozumieniem i zacznie sie pierdzielenie od poczatku 'facet musi popatrzec blablabla'... POPATRZEC... tak, ale w normalny sposob

dodam, ze ja sama do mojego bylego potrafilam powiedziec cos o jakiejs dziewczynie ze fajna :D wiec nie, nie jestem zazdrosnica. Chodzi o zloty srodek

Olewajcie takich gnoi. Ja nie doswiadczylam nigdy czegoś takiego. Facet nie odwazylby się przy mnie spojrzeć w bok. Zawsze jak mówiłam że jakaś kobieta mi się podoba to slyszalam że jestem ladniejsza. Także to nie jest żadna fikcja

Moze patrzec. Ale ZERKNAC, a nie JESC wzrokiem na przystawke :)

ja tam patrze na kobiety "normalnie" :)

:P

up

Rozumiem o co autorce chodzi,ja też jestem atrakcyjna ( serio, no nie mam powodow zeby tu sciemniac ) a moj facet tez sie gapi, moze sie NIE OGLĄDA ( w sensie odwraca ) ale przed nami idzie jakaś, kolo nas.. to centralnie na tyłek..kiedys był przy jego koledze jakis temat, to powiedział coś w stylu '' ja bym ją ****ał '' zwyzywałam go od prymitywów i poszłam do domu. Nigdy predzej sie z tym nie spotkałam, żaden tak nie robił w mojej obecności, on mi tlumaczy, ze kazdy FACET tak robi, dla mnie to nie jest tlumaczenie.

Skoro poprzedni Twojej mamy tak dobrze ja traktowal to dlaczego odeszla do chama?

to zacznijcie robić to samo. mój się wkurza choć ja udaję a mam wrażenie że on nie

Autorko to jeśli nie chcesz żeby facet na ciebie się gapil bezpośrednio lub nawet ukradkiem to jak chcesz sobie ułożyć życie?

Masz problemy z logika?

"Facet nie odwazylby się przy mnie spojrzeć w bok. Zawsze jak mówiłam że jakaś kobieta mi się podoba to slyszalam że jestem ladniejsza. Także to nie jest żadna fikcja" No jak taki terror wprowadziłaś, to się nie dziwię, że mówił co chciałaś usłyszeć

ja patrze tylko na ładne ;)

Chamem na poczatku nie byl, byl spokojnym ulozonym chlopakiem :) a przynajmniej taki sie WYDAWAL.. a potem wyszlo szydlo, ale wpadli ;P dalej nie musze chyba tlumaczyc

Prymitywni faceci tak robią. I jeszcze tłumaczą się w tak prymitywny sposób że to męska natura. Kobieta powinna być dla swojego mężczyzny NAJPIĘKNIEJSZA, NAJCUDOWNIEJSZA. A nie mieć chłopa który obejrzy się za każdą kurwą, brzydulą bez stanika a i piękną kobietą.

To nie był terror bo ja nic nie wymuszalam. Po prostu byli zakochani po uszy

Kto był zakochany? Odpowiadałem osobie której facet "nie odważył by się..."

prymitywy tak robia, zgadzam sie z autorka

baby są poj/ebane, najpierw się ubierają aby zwracać na siebie uwage a potem narzekają że facet się gapi, gdzie tu logika do cholery?

To nie jest normalne że facet nie obejrzy się za polnaga laska. Miej pretensje do swoich koleżanek że tak bezmyślnie prowokują mężczyzn swoim ubiorem, makijażem, zachowaniem. Macie równouprawnienie to sobie same zabroncie takich wyzywajacych polstrojow gdzie widać p**dde, duupe i cyyycki. Jak ja wyjdę w samych kalesonach (czyt. Leginsach) na ulicę i pod spodem mi się odznacza wacek i jajka to wszystkie panny, mężatki, cnotki i dewotki będą się gapic i komentować czy to do Męża czy do koleżanki

Po to macie mozgi żeby ich używać. Facet jak jest dobrze wychowany i szanuje swoją kobietę nie kręci łbem jak kretyn.

Właśnie mózg nakazuje obczajać laseczki.

A nie możesz pojąć że nie każdy facet to prostak i zwyczajnie wstyd by mu było tak się zachowywać? Nie wiem z kim wy się zadajecie że to jest dla was normalne. Poza tym zakochany facet jest zakochany i czuje miłość więc nie myśli o tym żeby sie lampic na inne

z moim mężem jestem razem od 9 lat a od 2 małżeństwem, nigdy nie zauważyłam by zawieszał wzrok na innych, nie mówiąc już o jakimś oglądaniu się. Zawsze był we mnie zakochany, adoruje mnie mimo, że jestem "zdobyta", szanuje mnie -jednym słowem byle kogo sobie za męża nie wzięłam, chyba w przeciwieństwie do połowy kafeterianek Napusza się za to na innych facetów, gdy jakiś się na mnie gapi albo ogląda:)

Zgadzam się ! To jest kwestia wychowania. Jak facet jest wychowany przez prostaków którzy nie nauczyli go jak traktować kobiety i się zachowywać to później wyrastają tacy

Niedługo zaczną nam zabraniać nawet rozmawiać z innymi kobietami.

Dlaczego nie oskarżycie swoich koleżanek że chodzą gołe po ulicy, tylko czepiacie się facetów. To tak jakby mieć pretensje do garbatego bo ma garba gdy dookoła chodzą prości ludzie. Albo widzieć złodzieja na ulicy i mieć pretensje do drugiej osoby że go zobaczył. Nie widziałeś złodzieja nie było kradzieży, chociaż złodziej dalej chodzi i kradnie męskie spojrzenia. Wy parszywe paszkwile bez honoru i ambicji, uważacie za zło swoich facetów a to wy PYYYZDY NIE MYTE JESTESCIE ZŁEM.

Rozgladaja się tylko zakompleksione lachudry z małym fiutkiem

"Dlaczego nie oskarżycie swoich koleżanek że chodzą gołe po ulicy, tylko czepiacie się facetów. " xxx Po pierwsze, autorka podała przykład, kiedy obcy faceci będący w towarzystwie kobiet GAPILI (a nie tylko popatrzyli) się na nią, kiedy była w obcisłej ale DŁUGIEJ sukience. Po drugie, sama po sobie wiem, że jak założę spódnicę nawet do kolan, to też się gapią. Ostatnio tak nie dało się tego nie zauważyć, kiedy miałam na sobie LUŹNĄ sukienkę nad kolano, bez jakiegoś dekoltu (zresztą i tak biust mam mały) i tylko do tego sandały na obcasie i dużo spojrzeń zarejestrowałam, choć nie wypatrywałam celowo. xxx Tak jak autorka wspomniała, SPOJRZEĆ, to nic złego, każdy patrzy, ale GAPIENIE się, zwłaszcza, kiedy jest się z partnerką, to już CHAMSKIE. :)