Skąpy facet na pierwszym spotkaniu

Zaprosił mnie pewien gość na spotkanie na kręgle. Wchodzimy do tego klubu on poszedł do szatni a ja do recepcji. Mówię o rezerwacji itp wyszło tak że zapłaciłam 80zł. Gdybym zaczekała 3 minuty to rezerwacja by przepadła. On wrócił po 15 minutach dopiero. Więc ok on wiedział że zapłaciłam ale nie odezwał się nic. Po chwili gry mówię że pić się chce. Nic nie powiedział, kupiłam sobie sama. Po grze chciałam coś zjeść. Zamówiłam sobie a on nic nie jadł tylko zabrał mi kilka frytek. Przed chwilą napisał mi że liczy na kolejne spotkanie w piątek. Udławiłam się śmiechem. Niezły układ on zparasza a ja stawiam. Tym razem chce iść do kina do chyba go poyebalo :D

Chyba się zgodzę i nie przyjdę na spotkanie albo zaproponuje weekend u mnie i podam zły adres :D

Z tym fałszywym adresem niezły pomysł. :D Kurde, wydawało mi się, że kto zaprasza, ten płaci. Albo chociaż koszta po połowie, jeśli zapraszający nie ma pieniędzy. Niezły cwaniaczek z kolesia. Chciał sobie w kręgle pograć, to "zaprosił". Teraz do kina chciałby na twój koszt wyskoczyć. :D

Zenujacy typ. Ile miał lat? Zachowanie pasuje co najwyżej do studenciaka. Koniecznie wytnij mu jakiś numer. Niech się nauczy kultury. A z jakiego jesteście miasta?

Lat ma 26 więc nie taki młody już no i pracuje :D Z Krakowa jesteśmy obydwoje Ciągle myślę co z nim zrobić :D

Zgodz sie na kino i wyjdz do toalety niech placi

Może tak zrobię :D ale nie wiem czy marnować swój czas

dalas mu ?

No i co z tego ze zaplacilas za niego? Jest rownouprawnienie. Teraz baby stawiaja.

Dałam ale kilka frytek :D chyba kpisz. Równouprawnienie nie zwalnia od płacenia. Chciałam złożyć się po pół pomimo tego że to on zaprosił mnie.

pobita własną kobiecą bronią. Cudne :)

on jest kibicem jakiejś drużyny?

powiedz mu by ubrał barwy jakiejś tam drużyny, ustaw się z nim w mało uczęszczanym miejscu, w to samo miejsce umów się z kibolami przeciwnego zespołu, napisz do nich jako on i że chcesz się z nimi bic :D :D

hahahahah z czymś takim jeszcze sie na szczęście nie spotkałam. :D Ok po połowie, albo gdybyście byli w związku i ty byś go zaprosiła, chciała zrobić niespodziankę-to wtedy ok ale w takich okolicznościach......:D Szok. Zaprosił cie, pierwsza randka i na chama wymusił na tobie płacenie za wszystko. Maskara...

hahahahah to jest prowo?:-) dobry gość:-D chyba bym mu kulą przywaliła w jego jaja:-D

Ja bym mu napoisała dobitnego smsa o jego skąpstwie. Skoro zaprasza cie do kina to napisz mu że taniej ci wyjdzie jak pójdziesz do kina sama , bo nie będziesz musiała płacić za niego:-D

Umow sie z nim pod tym kinem i nie przyjdz. Po godzinie albo i wiecej napisz mu smsa, ze idziesz sama do kina, bo nie masz kasy na placenie za niego i niech sobie znajdzie sponsorke, albo znajdzie prace zanim umowi sie z dziewczyna. Rozumiem jakby nie zaplacil za Ciebie, ale Ty placisz za was oboje a potem on jeszcze podjada Ci frytki??? To jest randka? Hahaha

Umów sie do kina i wyjdz do toalety

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

a jak facet wszystko stawia to jest ok? nie ma wtedy płaczu? Teraz widzicie kobiety jakie to wkurzające

bo kobieta ma szpare, i mejkap na ryju, i dlatego facet ma stawiać bo ma szanse zaroohać, tylko co jak ona mu nie da? Zwrot inwestycji??

kobiety chcą równouprawnienie, tylko nie w płaceniu, hahaha

Inwestycja w kobietkę musi się opłacic. Jak chciałaś żeby za ciebie zapłacił to trzeba było chociaż zaproponować że zrobisz mu loda.

jesli to on cie zaprosil to on powinien zaplacic! chyba ,ze ty jego to jeszcze przejdzie, a jesli nawet taka sytuacja wyszla to powinien powiedziec nastepnym razem ja stawiam ja takiego kiedys pogonilam

a jak facet kupla zaprasza gdzieś to za niego płaci? z reguły nie. A jak kobieta koleżanke do kina zaprasza to za nią płaci? z reguły nie, każda za siebie. Więc dlaczego od faceta wymagane jest aby obcej babie stawiał randki? Co to za durne zwyczaje?

gość dziś >>> nie może zaproponować loda, bo to by była prostytucja, a tu nie o to chodzi

kobiety są jak prostytutki, nie położysz kasy na stole, nie zainwestujesz w jej posiłek i rozrywkę, zapomnij o rooochaniu.

do tego musisz posiadać dom ,auto,prawo jazdy ...

Niestety naprawdę taka sytuacja mnie dzisiaj spotkała :D pierwszy raz w życiu więc nie wiedziałam jak się zachować. A do tego co komentował wyżej to sorry nie będę robiła loda za marne kilka zł :D z miłości czy pożądania to co innego. Jutro zastanowię się co mu odpisać. Fajnie się z nim gadało ale wyszedł z niego burak

nie burak tylko nowoczesny facet, pozwolił ci zapłacić, nie chciał abyś czuła się dyskryminowana jako kobieta, dał ci to o co walczyły poprzednie pokolenia kobiet, ciesz się i zapraszaj go na kolejne spotkanie, chyba że wolisz jakiegoś buca co leje cie po ryju i traktuje jak szmate ( bo niektóre kobiety mają to zakodowane że tak musi być )