to bzdury ze przy tarczycy otylosc jest normalna

i ze nie da sie z tym nic zrobic , zawsze jak sie pojawia temat o grubasach to wszystkie krzycza - bo ja choruje na tarczyce !! to wymowka dla lenistwa , sama jestem przykladem -waze 53 kg mam kolezanke w pracy , jak zaczela chorowac to wygladala jak monster , normalnie ledwo co sie w drzwiach miescila ale to byly poczatki jej choroby , po okolo roku jak sie dziewczyna wziela za siebie to teraz jest nie do poznania szczupla zgrabna laska

Ja mam niedoczynność, akurat mam to szczęście ze nie przytyłam, ale często można spotkać się z historią ze babki mają dietę, ćwicz, a Tyją. Chyba nie bez powodu jest opinia o otyłości przy niedoczyniedoczynności.

Widzę że znalazła się kandydatka na nagrodę Nobla bo obaliłas wieloletnie wyniki przemiany materii osób dotkniętych tą chorobą Może od razu zostań lekarzem, ze takie kretynki chodzą po ziemi

Oczywiście że masz rację są tabletki które powodują łaknienie i lekarz ci o tym mówi a co ty z tym zrobisz czy będziesz żarła jak prosie i przytyjesz szybko i dużo to już twoja sprawa :D Teraz jest taka moda że zwala się wszystko na tarczycę względnie na sterydy.

Przy niedoczynności organizm ma zerowy metabolizm przy nadczynności ma podwójny

Niektórzy ludzie folgują sobie z jedzeniem jak się dowiedzą że mają problemy z tarczycą mają potem alibii że oni przytyli bo mają chorą tarczyce.

A g****o cię to obchodzi jaką kto ma wagę sram ci na ten wychudzony śmierdzący ryj głupia p**do bez wartości, całe twoje życie to odchudzanie, takie jak w pewnym momencie zaczynają tyć i dochodzą do 150 kg, będziesz słoniem.

Goowno cie to obchodzi że sobie folgują, zazdrościsz bo zawsze sobie wszystkiego odmawiasz, nie twój z****** interes.

Ja musiałam brać sterydy dwa razy w swoim życiu za pierwszym razem spytałam lekarza czy przytyję? Lekarz powiedział mi że to zależy odemnie ale jak nie będę się rzucać na jedzenie to nie przytyje i miał rację nie przytyłam ani grama:D

odpierdziel się ty arogancka bezczelna głupia pindo od cudzego wyglądu.

Tak folguja bo całe życie chciało im się żreć ale musieli trzymać figurę jak już dowiedzieli się o chorobie to witaj lodówka

co za idiotyzm. osoby z chora tarczyca nie zaczynaja nagle żreć jak świnie, tylko caly czas jedza tyle samo ale nagle zaczynaja tyć bo rozwala sie metabolizm. oczywiscie nie wszyscy, ale wiekszosc. jestes niedouczona to nie zabieraj glosu

tobie się całe zycie chce żreć dlatego nie znasz żadnych innych tematów ty oszalała tępa szczało. Szybko sie wypalisz, zaczniesz żreć i zostaniesz wielorybem jakiego swiat nie widział.

oj jak sie zdenerwowaly :)

Wręcz przeciwnie, siedzę i śmieję sie z twojego śmierdzącego chudego ryja.

Myślała że wejdzie na forum i będzie hejtowała, a tu nagle została skopana po swoim chudym dupsku więc siedzi i sie dziwi.

szczalo????? no teraz to moj chudy ryj niezle sie rozesmial

to ja autorka. tak naprawde zawsze byłam opasłym wieprzem bo w dzieciństwie wpieprzałam chleb z cukrem albo ze smalcem. nic innego w domu nie bylo. ale odkrylam metode, biore opakowanie tyroksyny dziennie i mimo ze dalej tak sie żywie, jestem chuda jak szczapa. polecam! :)

ludzie sami się oszukują i usprawiedliwiają się przed innymi, ale i przed sobą, w takim Oświęcimiu nie było ludzi chorych na tarczyce, cukrzycę i ze słabą przemianą materii, bo po niedługim czasie nie uświadczyłeś tam grubasa:)

juz tak jestes zdesperowana ze zaczelas sie podszywac ?? slabe zagranie

"tarczyca" to nie choroba:D są różne rodzaje zaburzeń i o różnym nasileniu- autorka to pewnie jakaś idiotka, która ma hipermetabolizm i nie rozumie, że mozna mieć odwrotnie. mam koleżankę z niedoczynnością- jest szczupła, ale za ogromną cenę- jest od kilku lat na bardzo restrykcyjnej specyficznej diecie- żal mi jej, bo nie chciałabym takich wyrzeczeń. dziewczyna nie może pozwolić sobie na pizzę czy ciastko raz na m-c, bo od razu tyje.

polecam rowniez aktywnosc fizyczna pod tytulem ciagniecie fleta. czasem moze trafic sie niedomyty ale nie wybrzydzam. jak jest dobry dzien to obsłuże z dziesieciu napalenców i mam dniówki całe 100 zł. :)

szczało, tak się pisze do tępoty żeby zrozumiała.

Chude to są prostytutki bo one zarabiają ciałem i muszą sobie odmawiać żeby się utrzymać :D

Kto tu się snuje w temacie? Ach, gimbaza. Ma ferie.

chude to sa anorektyczki

Ale prostytutki też.

nooo nie wszystkie prostytutki sa chude , niektore sa calkiem calkiem dupiaste i cycate

dzi/w/ki są chude bo kazdy anal to dla nich lewatywa

Nie tłumacz się anoreksją chuda d****** tyle razy już tu namawiałaś porządne dziewczyny do prostytucji, już cię znamy.