ujadające pseudostrażniczki pseudomoralności c.d.

Ktoś usunął temat. A więc na próbę ponawiam i pytam - skąd w was kobiety tyle żółci aby ubliżać przypadkowym obcym osobom na forum, podpierając się rzekomą walką w imię sprawiedliwości i moralności? Czy nie widzicie jakie to żałosne zachowanie? Przykład: temat o tym czemu tyle kobiet wychodzi na co dzień jakby szły na czerwony dywan - reakcja "ty zaniedbana wredna zalosna babo z tlustymi włosami, kim trzeba być aby obgadywac innych na forum" Temat o tym czemu tyle kobiet z dziećmi nie dba o siebie - reakcja: "ty odpicowana lampucero, jak możesz innych oceniać po wyglądzie" Skąd w was tyle jadu, pytam, nieważne o co walczycie, musicie toczyć tą pianę czy jak?

Jestes najbardziej jadowitym i czepialskim babskiem na forum, sama sobie odpowiedz

11:47 napisalam właśnie o takich jak ty... Och, nie przyszło ci to do główki? :-D

Autorko, to nie są strazniczki sprawiedliwosci i moralności. To kobiety, które mają bardzo niską samoocenę, w związku z tym każdą wypowiedź na forum biorą do siebie. A szczególnie krytyczną, wybiórczo "dopasowaną" do siebie. Okazuje się, ze wiele pań nie potrafi dyskutować nie obrażając innych, w odwecie, że " śmieli" mieć inne zdanie, pogląd, opinię. Jak się nie ma merytorycznych argumentów, najlepiej zdezawuować " przeciwnika", zdeptać jego wlaściwe poczucie wartości, poddać w wątpliwość jego zdrowie psychiczne i mozliwosci intelektualne, itp:) Sposoby, jak w kampanii prezydenckiej w ....USA:):) Trudno powiedzieć, dlaczego niektóre panie uważają, ze nie mam prawa stwierdzić, iż np. leginsy są tylko dla szczupłych, albo np. nadmiar tapety niszczy cerę. Mam prawo do takiej, czy innej oceny, a gdzież mogę to napisać, jak nie na tym, czy innym forum?:) I tutaj, zamiast napisać o swojej opinii na temat leginsów, czy tapety, czepiają się mnie, sugerując, ze się nie znam, ze pewnie jestem cebulakiem, ciemnogrodem, pustakiem, patologią- do wyboru, albo wszystko razem:):) Czy w szkołach uczą umiejętności dyskusji? Raczej nie. Z TV tez idą fatalne przykłady, gdy zaczynają się kłócić i obrażac politycy, posłowie. Jestem nauczona, ze człowiek z klasą nigdy nie da się wyprowadzić z równowagi w dyskusji, a szczególnie publicznej. Pozdrawiam.

ujadajacy pseudostroze prawa dzielacy luddzi na plebs z ktorego mozna zedrzec skore i takich ktorych lepiej nie tykac sa znacznie gorsi stopka: kiedy stawiac kantory na ukrainsko-ruskiej granicy, kiedy?

Witaj urszak, nie wiem czy pamiętasz, to ja , zdegustowananaluzie oraz tralcia. Myślę podobnie, na pewno wynika to z braku samo akceptacji, one nie lubią same siebie więc automatycznie są nieprzyjaznie nastawione do innych. Kiedyś ktoś napisał ze agresja zawsze bierze się z wewnętrznych lęków, nieuporządkowania samego siebie, swoich emocji.

Witam Cię ciepło:) Jasne, ze Cię poznałam:) Zapomnialam tego nicka wtedy, gdy zaczęłaś o tapetach, jak na okladkę Vogue'a:):) Świetny temat:) A ile jadu, trucizny, megalomanii, protekcjonalizmu, poczucia wyzszosci, arogancji, się wtedy wylało:):):) Rozpoznałam Ciebie po spokojnym, wywazonym tonie, klarownym języku i ( znowu) odwaznym temacie. Ciekawe, kto dzisiaj sobie "uleje"? Pozdrawiam jeszcze raz, będę zagladać w ciagu dnia.

Spokojny ton :-) cos w tym jest Co do konfliktów na żywo, np z partnerem, nauczylam się ze trzeba bardzo szczerze, jasno i spokojnie przedstawić to, co się czuje. Nigdy nie stosować zagrywek oslabiajacych pozycję przeciwnika, np "bo ty zawsze", " bo ty nigdy", "jak możesz ...", nawet jeśli on je stosuje. Trzymać się spokojnie swojej prawdy, tego co się czuje. Mówić w pierwszej osobie. I podobnie działały moje tematy ;-)

Wtedy taki konflikt może się zawęzić do dwóch prostych zdań. Cala reszta jest bezsensowną otoczką.

najbardziej sie tu ujada na kobiety w zwiazkach z zonatymi.i niewazne ze kobieta nawet pisze ze o zonie nie wiedziala,albo ze w malzenstwie zle bardzo,i tak jest zaraz ''worem na sperme'',''kurwą''itp,itd:)i na bank piszą to brzydkie lochy o niskim poczuciu własnej wartosci,ktore zlapały chłopa i drza na mysl ze ktos moze im go odebrac,jednoczesnie traktując go jak smiecia.Ja choc mam męża to nie ujadałabym na kochanki bo wiem ze w zyciu różnie bywa i ze czasem lepiej sie rozstac niż żreć,i ze czasem prawdziwą milosc spotyka sie gdy juz sie zwiazało z kims innym,roznie bywa.A tu złapie taka cudem jakiegos biedaka,doi z niego ile moze,na seks pozwoli raz w miesiącu,poniza go,a jak tylko pomysli ze ten znajdzie taką co go docceni dostaje wscieku dupy,macicy,i całego cielska:)

Albo napisać ze sie jest atrakcyjną a mimo to jest problem z poznaniem porządnego faceta Ile wtedy się można o sobie naczytac kwiatków :-) Lincz murowany

Hej. Ja mam nick MorticiaAddams9, powiem wam ze czesto te baby z forum na mnie wskakiwaly wypisujac przy tym bzdury, gdyz prawie zawsze mam odmienne zdanie ma dany temat.ich temat. Jak koncza sie argumenty to zaczynaja sie wyzwiska, sledzenie czy aby nie ma bledu lib literowki bo jak jest to sypia sie teksty na temat ortografii, zmiana tematu lub zaciekle proby przekonania do swojej racji.

Autorka regularnie zakłada tematy w których popisuje się swoim płytkim i wrednym światopoglądem. Wielokrotnie wjechała na inne kobiety za makijaż który jej zdaniem był zbyt perfekcyjny, a raz popisała się jadąc po kasjerce która nie znała składu chleba.

Teksty typu "najpierw naucz się ortografii" wymiatają ;-) Albo "juz po samych twoich postach widać ze jesteś taka, taka i owaka "

Albo dopierniczanie komus, nie wypowiadanie sie na temat, lub odchodzac od tematu byle sobie pojezdzic po kims.

Brawo tym paniom, które mają odwagę, by swoją indywidualną opinię tutaj prezentować. Czasem iśc nawet pod prąd, ewidentnie się narażając. Jesli chodzi o kochanki i winę, to winien jest facet zonaty. On i tylko on. Ma zonę, swego czasu podjął świadome zobowiązanie, i jeśli szuka nawet czegoś nowego, niech zakończy stare. Jesli juz, bo jak coś w małzeństwie zgrzyta, to obie strony powinnyrozmawiać i naprawiać. Nie zmienia się samochodu tylko dlatego, ze płynu hamulcowego zabrakło:) Jest wiele powodów zdrady, rozpadów związku. Nieraz przyczyn trzeba szukać wczesniej, gdyż te wlaśnie zwiazki, małżeństwa były zawarte z niewlaściwych powodów, wyrachowania, manipulacji, złapania faceta na dziecko, itp. Klamstwa i oszustwa prędzej, czy później nie wytrzymają próby czasu. Niektóre z nas nie dają się zwariować amokowi kosmetyczno- pielęgnacyjnemu. Te niektóre przyjmują ze stoickim spokojem nieublagane prawo grawitacji:):), odnajdując kazdego dnia chocby najdrobniejszy powód, by cieszyć się zyciem samym w sobie:)

tralcia - a to nie ty próbowałaś wmówić wszystko od kompleksów do zakłamania kobietom które na co dzień się malują? Oj..chyba właśnie ty.

No widzisz... Tak to jest jak się wszystko czyta przez pryzmat swojej niskiej samooceny, nie wiem, być może to ty masz problem ze szczerością i dlatego tak to odebralas, nie wnikam Jaki skład chleba :-D i co jeszcze :-D

Teraz już z niską samoocenę wyskoczyłaś? I z czym jeszcze? To ty udowadniałaś jak faceci na ciebie lecą i "myślą, że masz makijaż"

Zaczyna się? Nikt nikomu pod lufą pistoletu nie zabrania się malować:):) Czy kazdy post muszę zaczynać od przypominania, ze kazdy moze tu zaprezentować SWOJE poglądy? A jak ktoś ma odmienne, to ma prawo, takie samo, je tu umiescić. Nic to autorce nie umniejsza, ze maluje się oszczędnue, albo wcale. Kogo to tak boli, ze chce zdyskredytować autorkę?

Urszak - widziałeś jak autorka wyzywała kobietę która minęła na ulicy?

Oczywiscie "oszczędnie":), bo zaraz dostanę reprymendę odnośnie literówki:)

A miałam widzieć? Gdzie? Kiedy? Nic nie wiem o sytuacji, toteż nie mogę skomentować tej sprawy. Poza tym, czemu gosciu wyciągasz jakieś historie? Chyba po to, ze coś, nie wiem co, zalazło Ci za skórę, i dokucza. Nie jestem rzecznikiem autorki, ale po ludzku wybaczam jej, jesli komuś na ulicy uwłaczyła. Jesli jest mądra, więcej tego nie zrobi. Koniec, kropka.

Wyciągam dlatego, że to troll który zakłada prowokacyjne tematy w którym obraża kobiety które podobno gdzieś widziała. Kiedy to się przejadło próbuje odwrócić kota ogonem.

O proszę - oto czyjas wersja , podeszlam i zwyzywalam za makijaż :-D

Możecie mi skoczyć - nie cofnęłabym ani jednej kwestii jaką tu napisałam :-)

Spokojnie Autorko:) Nie daj się wyprowadzić z równowagi:):) Z tamtego tematu o makijazu, pamiętam, ze posądzono mnie o siedzenie na plazy non-stop przez tydzień bez kosmetyków ochronnych, bo ktoś załozył, iz: -tylko tyle mam urlopu -jestem pieczonym jabłkiem - nie mam pojęcia, co to są kosmetyki z filtrem A wszystko dlatego, ze chodzę na plażę bez makijazu, a patrzyłam ze zgrozą, jakie tapety mają niektóre plażowiczki przy upale 30C.:):) Jesli nawet Autorka troluje, robi to z wdziękiem, bez napastliwości i wulgaryzmów. Ważna jest nie tylko treść ale i forma, drogie Panie:)

A miałam widzieć? Gdzie? Kiedy? Nic nie wiem o sytuacji, toteż nie mogę skomentować tej sprawy. Poza tym, czemu gosciu wyciągasz jakieś historie? Chyba po to, ze coś, nie wiem co, zalazło Ci za skórę, i dokucza. Nie jestem rzecznikiem autorki, ale po ludzku wybaczam jej, jesli komuś na ulicy uwłaczyła. Jesli jest mądra, więcej tego nie zrobi. Koniec, kropka. Jasne http://k2s.net/b1ml

Jak to kiedyś napisalam - jestem jak skała od której odbijają się wzburzone fale fałszywych zarzutów ;-) Nawet jeśli tematy wydają się prowokujące, piszę bo licze na konstruktywną i merytoryczną dyskusję (wiem, co za naiwność; nie tu, gdzie ludzie są anonimowi). Myślę że na miano troli bardziej zasługują tytułowe panie ;-)

Jakaś pani z 21. 17 zacytowała mój cały post, by zareklamować coś na trądzik. Podpięła się:):) No, ludzie...