ujadające pseudostrażniczki pseudomoralności c.d.

Acha, przypomniało mi się, ze któraś z pań wręcz uwielbia, napawa się zwrotem " czytaj ze zrozumieniem", bo przecież na kafe siedzą sami niepełnosprawni intelektualnie.

Oj , "czytaj ze zrozumieniem" to tekst równie popularny jak "najpierw naucz się ortografii". Ja jeszcze uslyszalam " na co ci było te 17 lat edukacji, skoro nie jesteś w stanie zrozumieć, ze tkwisz w błędzie " bombowy tekst ;-)

Tralciu, jeszcze ta patologia...:) Byl tu temat o tym, czy w Polsce jest tak źle, bo 18letnia autorka tego tematuuczy się w szkole prywatnej, kupuje, co chce, na wakacje i weekendy jeździ z rodzicami lub przyjaciólkami gdzieś zagranicę. No i oczywiscie, w kontrascie, ta leniwa, roszczeniowa, biedna patologia, która nic nie robi, tylko zgrzyta zębami z zazdrosci, zawisci... Kazdy sądzi wedlug siebie..:) Wiadomo, jakie sa płace w Polsce, dla tych zwykłych śmiertelników bez koneksji i poparcia. Zdaje się, ze tą pogardą dla skromnie zarabiających, ale pracowitych, też wieje na forum. Budzą się ruchy społeczne w Europie (Grecja, Hiszpania), i jest to krzepiące, ze jednak na pierwszym miejscu jest człowiek, a nie kapitał, korporacje, niewidzialna ręka gospodarki, banki, itd.

Oj to juz wole tematy o makijażu ;-) Z zachowań pseudomoralnych typowe jest też "ale my tylko chcemy ci uświadomić prawdę, powinnas byc wdzieczna, bo kto inny ci uswiadomi, ze jesteś zazdrosna wredna hipokrytka" :-D

Oczywiście zapomnialam dodać ze hipokrytka z tlustymi włosami, bo tłuste włosy na kafe to jedna z najcięższych obraz :-P

Nie chciałam o polityce, raczej o tym, ze za chwilę nazwą Cię patologią za te tłuste włosy:):) Interesuję się stanem naszego państwa, ale to temat zbyt przykry i wręcz bolesny... Kiedys napisałam, ze niektóre ciuchy kupuję w dobrych sklepach z odzieżą uzywaną, jakieś bluzki letnie, powiewne sukienki na plażę, na pikniki, itp.Nie raz, nie dwa udało mi się kupić koszulki po 2-4zł. Nawet do remontu czy malowania szkoda drozszych:) Skomentowano to, ze haha, patologia kupuje po 2 zl, hahaha, bo w zyciu nie widziała i nie kupiła bluzki za 50-100 zl, haha:):):) Zjadliwość niektórych protekcjonalnych niuń jest porażająca:):)

Dobre :-) jak Ci nie wstyd, jeszcze się przyznawać do tych bluzek ;-) To nie wiem czy jeszcze czytalas ten fragment tematu o codziennych makijazach jak do Vogue'a, jak ktoras napisała "widać ze nigdy nie mialas w rękach Vogue'a. ja dzisiaj przy porannym cappuccino przeglądałam Vogue'a i tam była sesja z makijażem no make up" :-D

Wiesz, jakis czas już nie mialam w ręku Vogue', miałam inne sprawy zyciowe na glowie i w głowie. Tak naprawdę, to chodzi o własną indywidualnośc, o prawdziwą, uczciwą ocenę siebie- swojego ciała, twarzy, urody,figury, atutów i mankamentów. Przydałaby się też samoocena pod kątem intelektu, talentów, latwosci lub trudnosci w jakichś dziedzinach... Bez ślepego naśladownictwa i owczego pędu. Kazdy jest wyjątkowy, kazdy jest indywidualnością.

:-)