Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wybór pracownika na podstawie wyglądu

Polecane posty

Gość gość

Czytałam inny temat i było o niezatrudnianiu pracownika jak ma tatuaże. Pomijając wszelkie uprzedzenia - chcielibyście pracować dla kogoś kto wybiera pracowników na podstawie tego czy ich wygląd/gust podoba się pracodawcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli pełni się funkcję reprezentacyjne to naturalne jest że wybierze się osobę na podstawie wyglądu. Osobiście mi to wisi bo i tak do takich prac nie aspiruję. Zresztą zapytaj pierwszej lepszej modelki - tyle Lasek chce być modelkami więc chyba to nie przeszkadza tak ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatuaże kojarzą się większości ludzi z patologią, poprawczakiem i wiezieniem. Spośród znanych mi osób po wyrokach, tatuaże mają wszyscy. To chyba normalne, że szef przyjmuje do pracy ludzi wyglądających na normalnych i nie odstraszających potencjalnych klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie tylko o tatuaże chodzi, a poza tym to nie chwal się takimi znajomymi bo wstyd trochę. inaccessible89 - ale tak nie powinno być. Poza tym ty jesteś facetem więc masz mniejsze ryzyko zostać pominiętym przez np. nadwagę czy fakt, że twój styl ubioru nie podoba się szefowi (i to są statystyki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Wolę znajomość ze spokojnym faciem, który odsiedział dychę za zabójstwo, od znajomości z niedowartościowaną smarkatą, która na Kafe udowadnia całemu światu, że tatuaże są symbolem mądrości i kultury osobistej :D. Tak swoją drogą, to podobne tobie idiotki, często tatuują sobie symbole, których znaczenia zupełnie nie rozumieją :D. To jest równie inteligentne jak małe dziecko powtarzające publicznie słowo kulwa :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę gratuluję ci priorytetów i znajomości, musisz być wzorowym obywatelem (jak twoi znajomi). Szkoda, że wypluwasz z siebie kolejne zdania niezwracając uwagi na odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś A przepraszam na jakiej podstawie wnioskujesz że jestem idiotką? Bo póki co to twoja wypowiedź ma się nijak do mojej, więc to raczej ty jesteś idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty chyba nie masz zielonego pojęcia o budowaniu zespołu i koordynowaniu jego pracy. Akurat wygląd i zachowania poszczególnych pracowników, mogą taki zespól zespolić lub zupełnie rozłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta wypowiedź była kierowana do mnie, nikt Ciebie idiotką nie nazwał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - zachowania, ale nie wygląd. Czemu na moje relacje z pracownikiem miałoby wpłynąć to jak się ubiera? Albo czy ma trądzik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem pewien, że to ty prowadziłaś wcześniejsze tematy o tatuażach. W ten sam sposób układasz słowa. Zdanie o tobie wyrobiłem sobie w tamtych tematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udzielałam się w kilku, ale ten temat nie jest o tatuażach. Nie masz obowiązku ze mną rozmawiać i prawdę mówiąc też nie jesteś na szczycie listy ludzi z którymi chciałabym się zadawać (po wyglądzie nigdy nie oceniam, ale kogoś kto koleguje się z kryminalistami od razu skreślam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sorry, widzę, że odpisywałeś osobie o 00.20, to nie do mnie w takim razie, ale podtrzumuję to co powiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z tego samego powodu, dla którego zatrudniałem przy obsłudze klienta dziewczyny o wspaniałych piersiach lub pięknych twarzach. Mężczyźni tak się na nie gapili, ze podpisywali wszelkie podane im umowy bez czytania :P, czy choćby pobieżnego sprawdzenia :D. x Gorzej było z kobietami. Miałem tez oczywiście czarujących panów na obsłudze klienta, ale klientki ciągle żądały, by ten konkretny ekspedient, przywiózł im zamówiony towar do domu, a potem chciały zwracać, gdy chłopak nie chciał pójść z nimi do łóżka. Mężczyźni takich problemów nie robili :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś nie chce mi się wierzyć ;) poza tym większość stanowisk jednak nie wymaga kontaktu z klientem twarzą w twarz na co dzień. Ty mówisz o miejscach gdzie się ludziom wciska kontrakty na trzy lata na telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieliśmy bardzo bogaty asortyment, a umowy podpisywane były w siedzibie naszej firmy :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dalej ten sam rodzaj pozycji co wciskanie telefonów w sklepie w galerii handlowej. Większość ludzi nie pracuje na takich pozycjach szczerząc zęby do klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś On pierdoli by pierdolić. Pracowałam w zastępstwie właśnie przy "wciskaniu umów" (po prostu salon ;) ), za takiego cwaniaczka-przystojniaczka. W telefonicznym biurze obsługi też robiłam. MNÓSTWO ludzi potem przychodzi na skargi, składa zażalenia itd jak sprzedawca w jakikolwiek sposób go okręcił, a ten się zorientował dopiero w domu. Albo musiałam sama to odkręcać, albo świeciłam oczami za owego przystojniaczka. Na takie akcje - wykorzystywanie cycków/ napakowanego gogusia czy tam inne niskie chwyty decydują się ludzie, którzy jednorazowo chcą komuś coś wcisnąć i nie mają potem z tym klientem do czynienia. Duże sieci z reguły chcą budować wieloletnie relacje - a klient chamsko oszukany wcale nie ma ochoty wracać. A przy takim nasyceniu rynku (wszelkimi usługami) firmy walczą by stali klienci zostawali. I cwaniaczki jakoś długo miejsca nie zagrzewały w tego typu miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjmuje się ludzi którzy wiedzą co robią i pracują za ochłapy, wygląd nieistotny ani teczka kryminalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Każdy myśli wg siebie :D. Widocznie wy oszukiwaliście ludzi :P. Nawet nie przyjdzie wam do głowy, że istnieją dużo intratniejsze umowy, od telefonicznych itp. Ale w takich miejscach obsługa musi znać się doskonale na sprzedawanym asortymencie, wiec ludzi "z ulicy" do takiej pracy nie dopuszczają. A zadowoleni obsługą panowie, namawiali swoich kolegów, więc z całą pewnością nie czuli się oszukani :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Mieliśmy bardzo bogaty asortyment, a umowy podpisywane były w siedzibie naszej firmy smiech.gif . " Tja, wielka firma do której trzeba się fatygować do siedziby by podpisać umowę na "bogaty asortyment", który jest dowożony do klienta. Jedyne co to mogliście wciskać coś na raty, ale udzielanie rat to nieco grubsza sprawa i za nabieranie klientów banki szybko współpracę by zakończyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To zamontuj sobie sama głąbie np. piec CO i tym samym zrezygnuj z gwarancji. Oczywiście każdy miał prawo zabrać zakupiony towar osobiście własnym transportem. Akurat piece kupowali praktycznie wyłącznie mężczyźni :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tylko 152 cm wzrostu, i mialam czesto wrazenie, ze z tego powodu mi odmawiano, czy to mozliwe... bo na forum twierdza ze wzrost to zadna bariera w znalezieniu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że to może być bariera - jak wiele innych aspektów wyglądu. Po prosty trzeba się nagimnastykować więcej żeby dostać pracę jak wygląd odbiega od "standardów" czy zwyczajnie szefowi się nie podobasz. Nie pracuje w handlu i klienci mnie widzą jak się wyłonie z mojego zakamarka biura żeby coś wytłumaczyć i mam to szczęście, że w obecnej pracy nikt na wygląd nie patrzy. Za to w poprzednich patrzyli i dużo wygrałam wyglądem - nie atrakcyjnością tylko sprawianiem wrażenia cichej, miłej osoby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej unikac takich firm gdzie nawet piece są wciskane biustem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie pytanie: "Czy chcielibyście pracować dla kogoś kto zatrudnia na podstawie wyglądu'' Mnie nie obchodzą preferencję i światopogląd pracodawcy. Może być sobie nawet faszystą. Dopóki dobrze płaci pracuję dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie obchodzą cię warunki i to jak jestes traktowany/a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak ja jestem traktowany nie ma żadnego wpływu na to jak szef traktuje innych. Co mnie obchodzą inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no to ma wspólnego, że kiedy od razu widzisz, że szef jest kiepski i zatrudnia za ładne zęby to możesz sam być w beznadziejnej pozycji. Już nie jeden się przejechał na myśleniu, że czyjś paskudny charakter go nie dosięgnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty o co pytasz? Rozumiem, że pytasz o ekstrawagancką stylówę typu duży tatuaż, włosy na irokeza, kolczyk w nosie itp? To nie każdemu, a zwłaszcza pracodawcy nie musi się podobać. To pracodawca decyduje kogo zatrudnia, wg jego kryteriów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×