Z przykrościa stwierdzam że Polacy to brudasy!

Nie rozumiem tego jak można idąc ulicą rzucić śmieciem na środek chodnika czy w krzaki? Matka od małęgo mnie uczyła że nie wolno śmiecić,a jak nie ma w pobliżu śmietnika to papierek trzeba schować do kieszeni i wyrzucić przy okazji. I tego samego uczę mojej córki. Dzieci sąsiadów rzucają papierki po słodyczach gdzie popadnie i nie przeszkadza im że bawią się w wysypisku własnych śmieci. A dorośli nielepsi,wyrzucają pety,jedzenie,pampersy a nawet gówna w reklamówce przez okno. I już nawet wiem którzy to,na codzień zgrywają damy a tak naprawde to brudaski. Jeśli człowiek nie szanuje otoczenia i zaśmieca dookoła to wydaje tym świadectwo o sobie,nawet nie chce widzieć jaki syf kryje się pod ich bielizną. Dziwie się że straż miejska nie wlepia mandatów,zaraz by się syfiarze nauczyli porządku

Mieszkam na parterze, znam to chamstwo! Smieci butelki pety wszystko laduje pod moim oknem i nietylko. Pluja, kwiatow nieumieja podlac tylko leja te wode jak by sie palilo. Straszne brudasy.

Ja u siebie załatwiłam sprawę tak że kanapki które wylądowały pod moimi oknami wzięłam i powiesiłam na klamce sąsiadów bo wiedziałam że to ich. Zużytą podpaskę prawdopodobnie córki sąsiadów wywiesiłam przed wejściem do klatki,niech się smarkula wstydzi Od razu przestała wyrzucać kolejne. A jak mi raz jeden menel roztrzaskał piwo pod drzwiami i nie posprzątał,wzięłam końskie odchody pożyczyłam od sąsiada obok i wysmarowałam tamtemu drzwi. Od razu zrobił się ład i porządek,ja sie z takimi nie cackam.

To jest sposób? Pokazać brudasowi, że się jest podobnym? Za żadne skarby świata nie wzięłabym obcej brudnej podpaski do rąk (i żadne rękawiczki tu nie pomogą). Zastanówcie się w jakim patologicznym miejscu mieszkacie. U mnie jakoś takich problemów nie ma.

no a gdzie mieszkasz - na marsie ?

Też nie rozumiem jak można być takim brudasem i rzucać pety na chodnik

U mnie sąsiedzi robią remont. Cała klatka w tym syfie,nie łaska to sprzątnąć. Albo zagracą rowerami że ledwo się przecisnąć idzie. Już nie mówiąc o skorupach ze słonecznika. Jak się kiedyś wkurze to wszystko jej wysypie pod drzwi.

bruuuuuuuuuuuudasy a ja tam sprzątam po sobie a tym którzy tego nie robią to współczuje ale jeżeli to trud to posprzątam i po nich

Ci co tak obrażają polaków jako całość ,, Polacy to brudasy " po prostu sami są bezmyślni i chamscy . Skoro was to razi, a sami sprzątacie to raczej nie jesteście brudasami? Jesteście polakami ?Bo jeśli tak ,to trochę pomyślcie bo według tego co piszecie sami siebie macie za brudasów . Brudasów jest pełno w każdej nacji i Polacy raczej się nie wyróżniają po za tym z roku na rok jest coraz czyściej . Chcesz czystości to zachowaj ją sam sprzątaj zwracaj uwagę dzieciom kolegom i znajomym a twe otoczenie będzie czystsze. Nie szufladkujcie, że wszyscy, bo to obraźliwe dla tych którzy są czyści . Trochę rozwagi nie dawajcie pluć na Polskę a przede wszystkim sami nie plujcie .