Żona ubiera się jak prostytutka

Moja 45 letnia żona jest bardzo atrakcyjną kobietą, od zawsze ubierała się bardzo seksownie a jej ulubiony ciuchy to te ze skóry ( ma ich całą szafę) Od zawsze nosiła coś ze skóry (kurtki spódnice płaszcze spodnie itd) Jednak im jest starsza tym jej ubiór staje się coraz bardziej wyzywający ( kozaki prawie siEgające pośladków skórzana mini i długi czerwony skórzany płaszcz) tak chodziła ubrana do pracy w zimie teraz też mimo ciepła nie odpuszcza (skórzana mini ledwie zakrywająca pośladki jest na porządku dziennym) Zwracałem jej uwagę ale nic to nie daje Widzę jak wszyscy się na nią gapią i nie wiem co zrobić z tym fantem

Im bardziej bedziesz jej zwracal uwage tym bardziej ona bedzie sie upierala przy swoim. Taka jest ludzka natura. Widocznie ma taki gust iwydaje jej sie ze wyglada swietnie. Kiedys jej minie, zostaw ja w spokoju.

Ja myślę , że jeśli bardzo Ci to przeszkadza powinniście porozmawiać i iść na kompromis ..

Rozmawiałem z nią nie raz ale zbywa mnie byle czym i mówi żebym dziękował Bogu za taką lalę

Oj tam, chce się czuć jeszcze sexy

prowokacja...

a gdzie pracuje?

ma swój sklep z ciuchami

a to możliwe, często właścicielki takich małych butików dla straszych pań wyglądają jak burdelmamy. ciekawa zależność.

A dlaczego Tobie to przeszkadza? Przecież zawsze tak się ubierała, nagle zaczeło Tobie przeszkadzać? Chciałbyś żeby Tobie żona ciuchy wybierała, jak masz się ubrać? Chyba nie, więc też daj jej spokój.

Nie o to chodzi że tak się ubiera tylko że ubiera się coraz bardziej wyzywająco a powinno być chyba odwrotnie

Nie martw się, ja mam 46 lat, co prawda wyglądam, jak mówią ludzie o 10 lat młodziej, lubię ubierać się seksownie, chociaż skór nigdy na sobie nie lubiłam (na motocyklistach owszem, są super), a wiesz dlaczego tak się ubieram? - czuję się lepiej - czuję się młodziej - to miłe jak faceci się za mną oglądają, patrzą się świecącymi oczami, czasem nawet się uśmiechnę... Nie uważam, że ubieram się jak prostytutka, ale jak atrakcyjna kobieta, mój mąż jest zadowolony, na to wygląda :-D

23:29 analfabetko, istnieje takie słowo jak 'ci'. skąd ta mania wciskania 'tobie' i 'ciebie' wszędzie gdzie się da?

gość dziś 23:29 analfabetko, istnieje takie słowo jak 'ci'. skąd ta mania wciskania 'tobie' i 'ciebie' wszędzie gdzie się da? x Sam jestes "ci" C**A hahaha

miałam na myślę 'cię', jełopko, literówka, a ty łacha drzesz jakbyś miała z czego

c*****a *********.n.a c.e.n.z.u.r.a

mam z czego, bo jestes debilem i analfabetą a zarzucasz to innym haha

Moja żona naprawdę przesadza gdybyście ją zobaczyli to na pewno przyznalibyście mi rację

Autorze, a Ty jak się ubierasz? Nie przesadzaj, ciesz się, że masz zgrabną żonę, a nie lochę zapasioną z tłustymi włosami i zwisami do kolan...

45 letnia żona w kabaretkach i czerwonej skórzanej mini to jest powód do dumy Nie wydaje mi się

chciałbyś żeby chodziła z zarośniętymi nogami i pipcią? żeby nosiła bluzki w maki i miała trwałą na włosach zrobionych fioletem?

Chciałbym żeby ubierała się sexy ale nie wólgarnie

"wólgarnie" :D niech Ci żona słownik kupi

Wulgarnie!!

Ona musi się tak ubierać bo sprzedaje doopą w sklepie a seks sprzedaje. Daj namiar na sklep to wpadne ją zobaczyć albo wrzuć foto.

proszę sie odczepić od motywu maków na bluzkach i sukienkach bo ja je uwielbiam :)

moja zona tez sie tak ubiera-jak zwykla zdzira-stringi to tylko paseczek na tylku-miniowka ktora ledwo co zakrywa, podwiazki I ponczochy -szpilki na 21cm obcasie-cycki na wierzchu-prawie wylewaja sie ze stanika-kusa bluzeczka I krotka kurtka skorzana

Brak słów

wyrooochaj ja porzadnie tobie mowi :D :P

co za debil, może czuje się mało dowartościowana przez ciebie dlatego zakłada takie wulgarne stroje bo widzi, że innym facetom się ona taka podoba i czuje się przez to zauważona, lepsza? hmmm????