Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mammmamiiiija

Całkowity brak ochoty na seks w pierwszym trymestrze

Polecane posty

Gość Mammmamiiiija

Witajcie. Jestem w 9. tygodniu ciąży. Pd miesiąca mam mdłości, bóle brzucha i jestem strasznie śpiąca. Dodatkowo chodzę do pracy, potem gotuję (choć nie mam smaku i prawie wymiotuję) i zajmuję się 3-letnim synkiem. Mąż niby wszystko rozumie, ale widzę jak mu ciężko. Ja wieczorami padam i kompletnie nie mam ochoty na seks, a on biedny czeka..... to już miesiąc, jak u nas w sypialni cisza. Czy to mi kiedys minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minie. Miałam podobnie. W pierwszym trymestrze tylko robiłam loda, w ogóle mnie to nie podniecało ale bardzo kocham męża, więc robiłam mu przyjemność dla własnej przyjemności. A równo z początkiem drugiego trymestru ochota powróciła i w sypialni był znów ogień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona pomaranczka__
niestety nie pocieszę Cię... życzę Ci, żeby u Ciebie się zmieniło- pierwszy trymestr jest najbardziej zazwyczaj uciążliwy pod względem samopoczucia (mdłości itp.), potem minie i może będziesz czuła się lepiej i wróci ochota na przytulanie. U mnie było tak, że przez CAŁĄ ciąże nie miałam kompletnie ochoty na seks, wręcz odrzucało mnie, co jakiś czas (ale to dosłownie kilka razy przez całą ciąże) ze względu na męża - bo mi go było szkoda, jakoś się "zmuszałam", odkąd zobaczyłam 2 kreski do samego porodu seks mnie dosłownie obrzydzał, ochota wróciła po porodzie - nie mogłam doczekać się tych "regulaminowych" 6tyg, wizyta u gina - ten powiedział, że po porodzie wszystko jest już ok, tego samego dnia pierwszy seks- dosłownie to było jak drugi pierwszy raz, bałam się i chciałam i w ogóle :) nie było zbyt super, bo bałam się ,czy nie bedzie boleć itp, potem już wszystko wróciło do normy (no może nie do końca bo po porodzie pochwa niestety już nie ta i mam "luzy":( żałuję, że nie miałam cesarki, teraz staramy się o drugie dziecko i planuję cesarkę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona pomaranczka__
acha, ja jeszcze miałam coś takiego że źle czułam kochając się w ciąży z mężem - ciągle myślałam tylko o tym, że mam w brzuchu dziecko , czułam się jakbym kochała się z mężem przy dziecku- jak trójkąt jakiś...ble ,obrzydliwe, mąż też mówił, że mu głupio jak sie kochamy a ja mam dzidziusia w brzuchu, jakieś to takie nie wiem...zboczone, nieprzyzwoite mi się wydaje, nawet jak brzucha jeszcze nie było, świadomość że dziecko jest była i seks był jak jakaś dewiacja dla mnie...a jak już brzuch był to w ogóle :o do tego dochodził trach, czy nie "uszkodzimy" dziecka, nie zaszkodzimy itp. wiem, że wiele kobiet tak ma, ale wiem, że wiele ma też w czasie ciąży większą niż zazwyczaj ochotę na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa.. mąż podbije dzieckku oko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona pomaranczka__
hehe no wiem, że to głupie ale tak miałam :D i teraz jak z mężem znów staramy się o kolejne dziecko (to pierwsze ma już 5 lat :), w tamtym miesiącu myślałam, że już jestem w ciąży, miałam objawy, okres się spóźniał, to od razu męża pogoniłam z sypialni, bo znów mi się zaczęło to samo :D znów świadomość ciąży odebrała mi ochotę na seks i znów włączyło się to samo myślenie... jednak okres przyszedł, ochota wróciła - bo jak już wiedziałam, że ciąży nie ma to i niechęć minęła jak ręką odjął. Teraz mam dni płodne - zobaczymy czy nasze starania tym razem coś zdziałają, chciałabym , bo dziecko upomina się o rodzeństwo (i tak już będzie duza niestety różnica wieku), latka lecą i za chwilę będziemy za starzy a mi tak w ogóle marzy się trójka dzieciaków, więc trzeba działać szybko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 28 tc i od początku nie mam ochoty na sex co jest straszne i dla mnie i dla mojego męża nie przytyłam dużo ale i tak nie akceptuje własnego ciała myślę ze u mnie to jest właśnie problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie problemem są mdłości i senność. Wieczorem padam i ostatnia rzecz o jakiej wtedy myślę to sex. Nawet nie chce mi się iśc umyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×