Karminie piersią w miejscu publicznym

Gdy ja byłem chłopcem czyli jakies 30 lat temu to pamiętam ze matki miały wiecej rozumu i godności człowieka. Gdy karmiły piersią to robiły to dyskretnie lub nawet sam mąż osłonił przed widokiem ludzi. Teraz to się mamuskom lochom w glowach poprzestawiało. Jem sobie zupę w restauracji a tu jakiś gruby babsztyl wyciąga obok mnie ośliniony wentyl i wsadza go do gemby swojego noworola. KOBIETO? JA JEM NA BOGA!!! I nie ma tu gadania "to po co patrzysz?" Mam oczy to patrzę a nie będę odwracał się gdy babsztyl jest na wprost mnie a przed sobą mam zupę. Co się zobaczyło to się nie odzobaczy. Mamuśki i ich atencyjne "PATRZCIE JESTEM MATKĄ PATRZCIE JAK UTYŁA MI DUPA I GRATULUJCIE MI BO DAŁAM SIĘ ZALAĆ I MACIE PATRZEĆ I MNIE PODZIWIAĆ JAK KARMIE DZIECIARA" . Zauważyłem że tylko te brzydkie i rozczeniowe grube mamuśki tak robią. Te ładne noszą hustę do karmienia i nie molestują innych ludzi swoim widokiem. Najgorsze jest to że w polskim spoleczenstwie jest pełne poparcie dla tego aktu ekshibicjonizmu. Tępe obrzydliwe grubaski zachowują się jak dzikusy z afryki a wy jeszcze się z tego cieszycie. Żal.jpg

Karmienie piersią jest czymś jak najbardziej naturalnym i nie powinno Cię obrzydzać. Można powiedzieć, że to dziecko jadło swój obiad tak samo jak Ty jadłeś swój. Obrzydza Cię widok innych jedzących ludzi w restauracji?

I co?Nie zmienisz swiata.Mimo ze jestem kobieta i matka i ko to rozumiem ze nie kazdy ma zyczenie to ogladac.Ba ja sie dziwie ze te baby chca tymi cyckami swiecic i tak intymna czynnosc robic przy onnych.Kultury nie nauczysz.Tym bardziej ze w mediach sa takze podobne tej opisanej przez Ciebie.Trudno choc wstyd za baby.

Sranie też jest w 100% naturalne i co z tego?

A ja siedze w restauracji i zamiast zupy widzę Twój wielki dekold. I też mi się rzygać chce bo Twoje cyce wylewają się jak galareta. Wielki biust jest taki obrzydliwy. Drugiego dania też nie mogę zjeść bo właśnie autorko postanowiłaś wstać do toalety i Twój galaretowaty cellulit trzesie się w za małych spodniach. Jest tyle innych obrzydliwych widoków w restauracji (ludzie grzebiący w zębach, smarkający przy stole w serwetki, mlaskakący, kaszlący jakby mieli gruźlice, odbite szminki na kieliszkach), że jedzące dziecko nie robi na mnie wrażenia.

Aa sorry, autorka jest rodzaju męskiego. Ooo to jeszcze więcej obrzydliwych przykładów mogę podać.

ja jestem mamą 6mies dziewczynki, i wiadomo czasem ide do parku lub na herbate z kolezankami, ale ZAWSZE mam chuste, czułabym sie niezrecznie gdyby ktoś patrzył na mój biust, pozatym nie każdy ma dzieci i jestem w stanie zrozumiec że komuś to przeszkadza, natomiast nie rozumiem co szkodzi kupić chuste lub okryć pieluchą tetrową, nawet kiedy mamy z mężem gości wychodze do drugiego pokoju, karmie i wracam, nie nie jestem gruba, ale te chude z wiszącym cycem też odstraszają

Nigdy nie widziałam baby wywalającej cyca. Jeżeli któraś karmiła, to robiła to dyskretnie i nic nie było widać. Oczywiście osoby mające odchyły, które się gapią, cos tam mogły zobaczyć, ale normalny człowiek na pewno nie. Za to w tym roku na wakacjach w każdym barze był telewizor ze stacjami "muzycznymi", gdzie gołych bab i scen z pogranicza porno było do wyboru do koloru. I jakoś nikomu to nie przeszkadza.

Gołe baby z telewizora nie obrzydzają, bo są piękne i zgrabne, natomiast tłuściochy z żylastym biustem memłanym przez dziecko powodują, że niedobrze się robi.

Wstrętne lochy. Fuj. Wyobrazilem to sobie. Jesz zupe patrzysz a tu baba wyciaga suta w ślinie i dzieciakowi z japy leci śluz. Jak ślimakowi spod muszli.