Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcoweczka

pochwa po porodzie

Polecane posty

Gość marcoweczka

mam pytanko czy prawdą jest ze po porodzie pochwa robi sie lużniejsza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja tam nie wiem jakie pipki mają kobiety po nacięciu krocza, ale moja (bez nacinania) jest całkiem OK. Na chwilę obecną (karmię piersią, mam mało śluzu) to mąż w ogóle ma problemy żeby we mnie wejść, musimy się posiłkować glutami z tubki ;) Wiesz, o jakieś milimetry licytować się nie będę, ale widzę po małżonku, że jest usatysfakcjonowany ;) A tak poza tym, to nie wiem z jakiej to okazji, ale dla mnie seks po porodzie jest przyjemniejszy. Wcześniej w ogóle nie miałam orgazmów pochwowych, a teraz coś mi się we wnętrznościach poprzestawiało i czasem się udaje :) Śmiem wręcz twierdzić, że poród korzystnie na nasze pożycie wpłynął :P P.S. Dodam tylko, że pierwszy raz "po" współżyliśmy jakieś 2 tygodnie od porodu. I wówczas rzeczywiście było luźniej. Ale po czasie tego regulaminowego 6-tygodniowego połogu było już super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja po nacięciu
jest identyczna jak przed porodem, wcale nie jest luźniejsza - może to sprawa zszycia? a jesli chodzi o przyjemność z seksu, to czerpię jej teraz więcej, po prostu lepiej wszystko odczuwam, mimo, że blizna po nacięciu jest odrętwiała (ale to tak mała powierzchnia, że nie robi żadnej róznicy); też się naczytałam swego czasu, że pochwa robi się po porodzie luźna, ale teraz myslę, że to kompletna bzdura, a ci, którzy tak się przy tym upierają, sami nie mają pojęcia o czym mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja po nacięciu
dodam, że jestem 6 miesięcy po porodzie i już nie karmię, więc wszystko wróciło do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak marhe
moja jeszcze ciaśniejsza :o Też musimy kupić "gluty", żeby było lepiej. Jak się rozrusza to jest ok, ale na początku :o Jestem ponad rok po porodzie z nacięciem krocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mialam naciecia, jestem 2,5 mca po porodzie i jest super :) karmie piersia a mimo to wszystko jest jak przed ciaza, moze nawet lepiej, raczej jest ciasniej, ale nie sucho :) po 3 tyg bylo juz rewelka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem trzy tygodnie po porodzie, karmie piersia i miałam nacięcie krocza. A tu brawa dla położnej która mnie pięknie zszyła, bo prawie sladu nie ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, może i ciaśniejsza, moim zdaniem tak się może stać. Ci ludzie co rozwalają pięściami mury mogą to robić dlatego, że mieli już te kości milion razy obite, skruszone, tkanka kostna w tych miejscach ma większą gęstość. Taki odruch ochronny organizmu. Rozbudowa mięśni podczas ćwiczeń na siłowni polega na tym, że mięśnie poprzecznie prążkowane ulegają mikropęknięciom, organizm chcąc zapobiec kolejnym takim urazom nabudowuje wokół mikropęknięcia więcej tkanki mięśniowej - tak przybywa bicepsu, tricepsu i innych trójgłowych ;) Sama natura./ I przez analogię i zdrowy rozsądek może się stać, że skrajnie rozciągnięte mięśnie krocza, w których też doszło do jakiś mikropęknięć, są po porodzie w gruncie rzeczy silniejsze. A przecież to mięśnie u każdej kobiety dają wrażenie ciasności, bo sama tkanka pochwy jest bardzo rozciągliwa. Tak więc to wcale nie jest nielogiczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje szwy niestety widać :-( Byłam nacinana :-( Mam jednak wrażenie, że jest ciaśniej, co potwierdził również mąż. To jest chyba zależne od zszycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha112
Niech Cie nie zmyla te wypowiedzi.Pochwa po porodzie jest luzniejsza i nie wyglada tak jak przedtem.Nie bylam nacinana ale peklam.Ja wybieram sie na plastyke pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
rodzilam dwa razy z nacięciem krocza , mam wrazenie ze jest odrobinę lużniej chociaz mój mąz mówi że wręcz odwrotnie , żartuje że lekarz zalożył o jeden szew za dużo , myślę ze warto wykonywać takie ćwiczenia mięśni pochwy (najprościej ujmująć jakby chcialo sie powstrzymać siusianie , takie 'zaciskanie' to podobnoo pozwala zachować odpowiednie napięcie mięśni , ja rodzilam 10 lat temu pytam o to bo czesto sie zastanawialam jak zmienia sie pochwa po porodzie ,bo mój gin kiedys powiedzial cyt. ''wygląda jakby nie rodzila a czasem kobiety niestety mają drogi rodne jak po wojnie'' tak myślę że zalezy to może w pewnym stopniu od wielkości dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacha - a czemu nie powiesz, że TWOJA pochwa jest luźniejsza, tylko generalizujesz. Tu każda z mam pisze o swojej pochwie. Nie wiem jakim prawem wypowiadasz się na temat pipek innych kobiet. Zarzucając im przy tym kłamstwo. A może po prostu, za przeproszeniem, spartolili coś jak Cię szyli. Ile kobiet rodzi dzieci, nie wnikając już w te milimetry szerzej czy ciaśniej, a nadal mogą normalnie współżyć, chcą mieć i mają kolejne dzieci... Gdyby pochwa rzeczywiście robiła się jak lej po bombie to na kafeterii co drugi topik brzmiałby "plastyka pochwy - jak, gdzie, za ile?". A tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azali11
spytajcie się lekarza i poproście o wyczerpującą odpowiedź, żebyście potem nie były niemile zaskoczone po porodzie, bo niestety kafeteria reklamacji nie przyjmuje...To ważna sprawa i radzę się nie kierować radami koleżanek z forum tylko fachowców. Nie wdaję się w polemikę, tutaj każdy może pisać co chce trochę ciężko mi uwierzyć w to że wielkość pochwy jest taka sama, ba a nawet ciaśniej tak pięknie pozszywali, logicznie żeby było ciaśniej mmusieliby chyba coś wyciąć lub moze jalieś plisowanie robią przecież zszywany są pocięte lub poszarpane brzegi rany tam nikt zaszewek nie robi. u mnie pozostało luźniej a jestem po jednym porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wariatka ciągle tańczy
buhahaha tak wsztystkie sa takie same albo ciasniejsze :P kity wciskaja powiem jak u mnie 8 lat po porodzie z nacinaniem i szyciem (byłam "ciasno" zaszyta 3szwy zewneczne 1 w srodku) i jest luzniej mimo ze cwiczyłam wiadome miesnie. To nie jest jakas tragiczna roznica ale jest luzniej :) Czasami kobieta moze byc ciasno zszyta i przy wejsciu jest ciasniej ale to ten 1 centymetr reszta jest luzniejsza na 100% nawet mimo cwiczen :P Tak wiec baby przyznac sie i nie opowiadac bajek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti 35
ja jestem tydzień po plastyce pochwy i mogę odpowiedzieć na woje pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achakacha
Beti, ile masz lat? ile urodzilas dzieci? Mialas narkoze? Ile dochodzilas do siebie? Dzieki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czybit
Ja proponuje zapytac sie mezow tych pan, bo to ich zdanie jest bardziej obiektywne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PYTANIE PYTANIE PYTANIE
a sam wyglad? moze to głupie ale.. nie mam kogo zapytac - czsami sie widzi np w filmach porno(wiem ze to moze nietrafny przykład, ale innego nie mam) jak np one rociągają sobie wejscie i bez problemu mają takie wielkie wejscie do pochwy, czy tak moze byc po porodzie, ze bardzo łatwo sobie rozciągnąć wejscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
ja miałam szytą i po trzecim porodzie tak mnie zszyto, że byłam za ciasna na "bzykanko". Normalnie czasy dziewictwa się przypomniały :O. Szczerze mówiąc to wolałabym, żeby było szerzej niż to, co miałam. Dzisiaj już jest ok, bo lata minęły od ostatniego porodu, ale na początku nie było łatwo. Co do rozluźnienia pochwy to jest to wybitnie indywidualna sprawa. Kwestia genów, rozciągliwości mięśni podtrzymujących wszystko na miejscu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tez nie widze zadnej roznicy nie peklam, nie cieli mnie przy porodzie oczywiscie zaraz po urodzeniu nie wygladalam tam najlepiej, ale nie minal polog a tam ani sladu porodu ;) troche cwiczylam itp tampony ciagle uzywam te same, nie zmienilam na wieksze, satysfakcja moja i meza rowniez taka sama ;) w mojej rodzinie po szyciu facet zartowal ze po porodzie przezyli drugie rozdziewiczanie bo gin wasko zaszyl :) wiec chyba nawet po szyciu nie jest tak zle teraz mam nadzieje takze urodzic sn i jestem bardzo zadowlona z tej formy porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azali11
pewnie jakby wszedł tu ktoś mający coś do czynienia z położnictwem to by z krzesla spadł ze śmiechu. Oczywiście po każdym kolejnym porodzie pochwa robi się luźniejsza i zmienia się. Zmiany te polegają na zniszczeniu przedsionka pochwy , ktory wcześniej był stosunkowo wąski stąd to wrażenie luźności. Oprócz tego jej ściany się rozciągają i już nigdy nie wracają do poprzedniego stanu, zmiany te są różnie nasilone.U kobiet rodzących wejście do pochwy jest położone niżej , podczas porodu rozciąga się tylna ściana pochwy i mówi się o pochwie tzw niskiej, w przeciwieństwie do kobiet nie rodzących u ktorych jest pochwa wysoka. Przy porodach bez nacięcia tylna ściana rozciąga się bardziej i wejście do pochwy jestjeszcze niżej niż , przy nacięciu. Takie małe podsumowanie na podstawie własnych obserwacji i konsultacji z ginekologiem przed planowaną plastyką pochwy.Dodam że nie chcę tu nikomu dowalać bo wszystko to są zmiany fizjologiczne ma je pewnie 80 procent rodzących kobiet ( reszta to cc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos mi tu nie pasuje
piszecie, ze jestescie po porodzie ciasniejsze.. ja nie rodzilam, ale jestem teraz bardzo, bardzo cisna do tego stopnia, ze czasem facet nie moze wejsc praktycznie wcale. i troche dziwi mnie to, ze po porodzie mialabym byc jeszcze ciasniejsza..wtedy chyba wcale nie moglabym sie kochac. wiec jednak chyba cos tu nie gra w tych wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to że jesteś
ciasna wynika z tego, że masz mało śluzu i przez to wrażenie, że tak jest. Tak Ci się tylko wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uooppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samisa
nie no nie przesadzajcie :-D jakby tak bylo ze u kazdej kobiety pochwa nie wtraca nigdy juz do swojego stanu to w naszym otoczeniu gorowalyby jedynaki , albo same cc a tak nie jest, przynajmniej u mnie, znam tylko pare osob po cc i tylko moje szwagierki poki co maja po 1 dziecko - (w trakcie staran) jakbym sie tak zmienila jak piszecie to moj maz nie namawialby mnie na drugie dziecko, bzdura dla mnie jest ze cos sie zmienia, owszem moze u jakiegos procentu tak, ale nie u wszystkich! moj gin mowil ze owszem podczas porodu sie "rozciagamy" ale niektorzy mysla ze rozciagamy sie na zawsze, ale po pologu wraca wszystko na swoje miejsce, niektorym zajmuje to wiecej czasu innym mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uooppp
nadmuchany balon tez nie wraca do poprzedniego rozmiaru nigdy... A on przeciez jest z gumy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samisia
balon do pochwy - no faktycznie dobre porownianie ale sie usmialam widze ze niektore osoby -najczesciej te co nigdy nie rodzily wiedza najlepiej haha :-D :-D dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla11
bylam u gina zapytać sie o plastykę pochwy jestem po jednym porodzie i czuje się fatalnie. spytalam o wielkośc pochwy czy się jeszcze trochę zejdzie bo to dla mnie ogromna zmiana i nie spodziewałam się tego. Powiedział mi że to jest normalne i widział kilkanaście tysięcy kobiet i tylko kilka nie mialo widocznych zmian po porodzie byly to kobiety rasy arabskiej bo podobno u nich nie ma po porodzie śladu a u reszty niestety pochwa robi się szersza tak jak u mnie. Powiedział że u nas to jest to temat tabu i o tym nie mówi się nawet w internecie tak więc same wyciągnijcie wnioski drogie panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×