Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda_pn

Poród w szpitalu Raszei w Poznaniu

Polecane posty

Gość magda_pn

Cześć dziewczyny! Termin porodu mam za miesiąc, wybrałam szpital Raszei w Poznaniu.Chciałabym się dowiedzieć od mam, które tam rodziły jak wygląda przyjęcie do szpitala, czy dzidziuś po porodzie od razu jest zabierany na ważenie, mierzenie itp. czy jest czas na "przywitanie" z mamą i czy trzeba brać do szpitala swoją wyprawkę (ubranka, pieluchy, kosmetyki) czy korzysta się z tej, która jest dostępna w szpitalu? Z góry dziękuję za info i dobre rady:) Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajakowa
Ja byłam na polnej i nie żałuje....o Raszei wiele złych opinii było juz tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GABI88
Może dziwnie tozabrzmi ale jednocześnie odradzam i polecam ten szpital..rodziłam w nim w tym roku wcześniej leżałam na patologii ciązy kilka razy ze względu na problemy z nerkami za każdym razem posesji antybiotykowej odsyłano mnie do domu z nie dokładną wiedzą co mi jest żeby tam się wogóle czegoś dowiedzieć trzeba samemu pytać bo lekarz sam ci nic nie powie.. na obchodzie lekarze rozmawiają tylko między sobą do tego potrafią zapytać co się dzieje co mi jest itp he to chyba powinni oni wiedzieć prawda :D do tego wszystkiego na badanie usg nerek które wykonuje się dwa piętra niżej czekałam 5 dni i się go nie doczekałam,po zastosowanym leczeniu nie miałam robionych kontrolnych badań wypuszczono mnie do domu na podstawie tego jak się czuje...co do pielęgniarek ogólnie jest pół na pół są takie które tylko kopnąć w d....a są takie które sa naprawde fajne:) co do porodu sale porodowe są super wyposażone,kolorowe, nawet mają nazwy kwiatów :) typu słonecznikowa itp..łazienka z dużą wanna ogólnie miły klimat..sale poporodowe też ładne,łazienka super po trzy łóżka w sali,przewijak dla dziecka, wykąpać też można dzidzie :) co do opieki po porodzie to panie które tam pracują nie należą do zbyt refleksyjnych...dzwoniąc po pielęgniarke trzeba liczyć się z tym ze tak prędko to ona nie przyjdzie..powiem tak gdyby komuś cokolwiek się stało to zanim któraś by doszła to prędzej pacjent kopnął by w kalendarz...a jeśli mamy jakieś pytanie to liczmy się z tym że pani pielęgniarka będzie oburzona że po takie coś ją wezwaliśmy..Co do porodu i położnej jestem bardzo zadowolona,przemiła pani,młoda,fajna,dziecko miałam od porodu przy sobie zabrano mi je dzień pózniej ze względu na białko w moczu..krocze nacięte ale tak minimalnie ze teraz nie ma po tym śladu 2 szwy miałam ;D szycie nie bolało,cięcie również...każdej rodzącej polecam wzięcie ze sobą jak najwikszej ilośći wody do picia bo naprade jest potrzebna,gdy mi się skończyła to maż mi musiał nalać z kranu :D do tego strasznie gorąco tam jest...jedyne co mnie tam zdenerwowało to brak badania usg brzucha po łyżeczkowaniu,poranne obchody składające się z kiku osób i oglądanie krocza przy wszystkich oraz to że moja dzidzia po wyjściu do domu po pobycie na sali noworodkowej wyszła z tamtad z strasznie odparzoną pupką :( :/ takie tam panie pracują że gdy dziecko płacze one spokojnie piją kawusie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_pn
Dzięki za odpowiedź:) Z mojej strony mogę dodać, że wybrałam się na przeszpiegi do szpitala Raszei i jestem mile zaskoczona-położne na izbie przyjęć były bardzo miłe i kompetentne, jedna zabrała nas na rozmowę i dokładnie opowiedziała jak wygląda poród w szpitalu, co przynieść, jakie badania mieć zrobione(konieczny wymaz na paciorkowca, inaczej podłączają od razu kroplówkę z antybiotykiem). Ponadto w szkole rodzenia wypytałam położną o jej opinię nt. szpitala Raszei i również go bardzo zachwalała, szczerze powiedziała, że jeszcze parę lat temu było tam fatalnie, ale po ruszeniu programu "Rodzić po ludzku" się znacznie polepszyło, sale wyremontowane są chyba najładniejsze w Poznaniu, preferują poród aktywny, zresztą zachęca do tego wyposażenie sal. Tak więc zdecydowana na Raszeję czekam kiedy dzidziuś będzie gotowy do startu, po wszystkim napiszę jakie wrażenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GABI88
Co do kroplówki z antybiotykiem to pierwsze słyszę ja miałam podawanego go przez wenflon bezpośrednio przez strzykawkę co jakiś czas..ale możliwe że przez kroplówkę też podają.Ja tu mówię tylko o sobie..a co do personelu szpitalnego to jest z tym tak że jest różnie, po prostu zależy na kogo trafisz..ja już tam wiele razy byłam będąc w ciąży i rodząc tak że wiele doświadczyłam i wiele opinii słyszałam od kobiet przychodzących po porodzie tak że jest z tym naprawde różnie..a opinią lekarza bym się nie kierowała skoro sam tam nie rodził to co on może wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina15
Witam, rodziłan na raszei, jestem srednio zadowolona na porodówce spoko, wyposazenie, połozne bardzo mile, nietety brak znieczulenia, rodzisz na żywca-masakra, gdybym wiedziala ze az tak boli to wybrałabym inny szpital na bank, ciecie krocza nie bolała, szycie tez nie, było w znieczuleniu, ale debilny lekarz tak mi zszył krocze ze wyłam z bólu w 4 czy 5 dobie, na oddziale po porodzie spoko, ja byłam w sali dwuosobowej, czysto, sprzatanie codziennie,nie podobało mi sie ze przy obchodzie ogadali krocze przy wszystkich, czułam sie strasznie zazenowana, oddział noworodkowy =masakra, siedza takie larwy i jak za czesto przychodzisz do malenstwa to robia takie miny ze szkoda gadac, maz nawet kiedys usłyszał tekst: nareszcie idą, bylismy u córeczki bo lezała w inkubatorze, była tez taka sytuacja ze sie prawie poyczałam , rodziłam pierwszy raz, zielona, zdenerwowana i pytam sie o cos poloznej na noworodkowym a ona traktuje mnie jak debila, no ze jak ja mogłam takie pytanie zadac, ze powinnam to wiedziec.prawie sie wtedy poryczałam, jezeli miałabym wybór drugi razy chyba bym tam nie rodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzepnięta
proponuje szpital w obornikach wlkp.pooolecam.wiem co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przyszłe mamy, rodziłam w Raszei w listopadzie 2011. Ponieważ moja lekarka nie była pracownikiem żadnego szpitala wybierałam spośród wszystkich poznańskich porodówek prócz Polnej, którą odrzuciłam z góry po tym jak rodziła tam moja koleżanka w asyście 5 studentów... Po objechaniu pozostałych zdecydowałam się na szpital Raszei i nie żałuję. Do szpitala przyjechaliśmy o 6 rano i zostalismy przyjęci w rejestracji przez niesamowicie wesołą położną co zdecydowania rozluźniło atmosferę i moje zdenerwowanie. Porodówka rewelacja, klima, radio, wszystko nowe. Rodziłam 4h z czego 90% tego czasu połozna była z nami w sali, a druga bardzo często zaglądała. Panie miłe i pomocne. Zaproponowały kapiel w wannie, która w ciągu 10 min z 7cm rozwarcia zrobiła 10cm. Wtedy zawołała lekarza i zaczęłam rodzić. Troche gburowaty lekarz ale to już chyba norma. Dziecko od razu polozna przystawiła mi do piersi, po chwili przyszła pediatra, w sali poporodowej byliśmy w trójkę jakieś 2h po porodzie. Zaproponowano mi znieczulenie w trakcie porodu, ale odmówiłam. Na oddziale byłam w dwu-osobowym pokoju, super wygodne łóżka z mozliwością wielu pozycji, regulowane za pomocą pilota co jest zbawienne po porodzie! Mimo, że było już z 2h po obiedzie położna przyszła i zapytała czy jestem głodna po czym przyniosła mi ciepły "obiad". Jedzenie bardzo kiepskie, niedostosowane zupełnie do karmiacych wycieńczonych mam... Wskazane przynoszenie przez rodzinę. Położne bardzo pomocne, od momentu wezwania chyba nigdy nie zajęło im przyjście do pacjentki więcej niż 1 minuty nawet w nocy. Pomagały przystawić do piersi, pierwszego dnia iść pod prysznic jak kobieta potrzebowała wsparcia, tłumaczyły na co zwracać uwagę przy przewiajniu. U nas był problem z ssaniem i poswięcaly dosłownie godziny siedząc przy nas i nam pomagając. No i jeszcze jedna zaleta - obchód sklada się z 2 lekarzy a nie jak w przypadku Polnej 2 lekarzy i 10 studentów.... Naprawdę polecam, ale zdaję sobie sprawę, że nie miałam żadnych komplikacji przy porodzie przez co nie moge ocenić jak wygladała by pomoc i obecność lekarzy przy kłopotach. A poza tym najważniejsze jest nastawienie, dziewczyny to naprawdę aż tak nie boli!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majami
Nie polecam Raszei. Rodziłam tam w ubiegłym roku. Lekarze fatalni, położne na porodówce zajęte sobą zamiast pacjentką. Zero informacji, lekceważenie i zostawienie rodzącej samej sobie. Ale! położne na oddziale położniczym to już zupełnie inna bajka: cud, miód i chodzące anioły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianz
Masakra jest jeśli chodzi o wybór szpitala,ponieważ przy każdym są opinie od rewelacyjnych po tragiczne. Każdy poród jest inny, każda kobieta inaczej to znosi. Czy ktoś może np. polecić z nazwiska jakiegoś dobrego lekarza i położną z Raszei?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_pn
W lipcu zeszłego roku rodziłam w Raszei i jestem bardzo zadowolona. Wcześniej zrobiłam rozeznanie i świadomie tam pojechałam (byłam również dzień wcześniej, bo myślałam, że to już, położna i zrobiła ktg, lekarz usg i zbadał i okazało się, że to fałszywy alarm-w miłej, spokojnej atmosferze). Poród choć długi wspominam ok, cały czas była obok studentka położnictwa (nadgorliwa i nadskakiwała), położne dwie przychodziły często, lekarz co godzinę-dwie. Ćwiczenia na piłce, kąpiele w wannie, muzyczka, położna anioł (czarna z kręconymi włosami), wszystko pomagało bardzo! Opieka na oddziale położniczym również ok, przychodziły położne na dzwonek, pomagały przystawiać dziecko do piersi, robią dużo badań noworodkowi, tylko panie od kąpania są dość szybkie i jakieś nieczułe, pod kran i w minutę maluch umyty:) Mój lekarz prowadzący to Michał Małek, trafiłam na porodówce na młodego wysokiego czarnego, nie wiem jak się nazywał, ale bardzo kompetentny. POLECAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TheElatha
Wiecie może co trzeba mieć dla dziecka? Na stronie szpitala jest napisane jakie dokumenty wziąć, wyniki badań i co spakować dla siebie, ale nie znalazłam informacji co zabrać dla malca. Wiem, że w niektórych szpitalach korzysta się ze swoich ubranek, kosmetyków i pieluch a w innych ze szpitalnych. Jak jest na Raszei?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_pn
Maluszka ubierają w szpitalne kaftaniki, czysty codziennie rano po kąpaniu (ja miałam swoje na zmianę i też zakładałam, pytają się czy ubrać w ich czy w swoje) Po kąpaniu dają pieluszkę, ale trzeba mieć swoje, tak samo chusteczki do pupy czy jakiś kremik. Rożek i kocyk szpitalne, jak się pobrudzą to u położnych są czyste. Jeśli chodzi o mamusie to na korytarzu są podkłady higieniczne i wielkie podpaski, nie trzeba brać swoich. To chyba najważniejsze, w razie co jeszcze podpowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w Raszei 2 lata temu. Wszystko zależy od tego co jest dla Ciebie ważne a co nie. Ja byłam zadowolona z tego, że równolegle wcześniej zaczął się inny poród i dzięki temu większą część porodu spędziłam w sali porodowej sama z mężem. Mi to odpowiadało. Co parę minut zerkała do nas położna kontrolując sytuację. Kąpiel w wannie bardzo pomogła się rozluźnić i krótko po niej zaczęła się już prawdziwa akcja porodowa. Lekarze mało sympatyczni, za to położne wg mnie wszystkie wspaniałe i wyrozumiałe. Najpierw te przy porodzie i tuż po a potem te z położniczego i noworodkowego. 2 lata temu noworodkowy był w remoncie a moje dziecko spędziło tam 5 dni. Ogromnym minusem było, to że mnie wypisano ze szpitala a dziecko nie i w połogu spędzałam długie godziny w tymczasowych, "barakowych" warunkach na oddziale noworodkowym. Jednak nigdy nie spotkałam się tam z jakimiś nieprzyjemnymi uwagami, że im przeszkadzam. A siedziałam przy dziecku od rana do późnego wieczora, męcząc się na plastikowym krzesełku. Nie wiem jak sytuacja wygląda teraz po remoncie. Sama jestem ciekawa, bo za chwilę znowu będę rodzić. Położne naprawdę były bardzo pomocne zwłaszcza przy przystawianiu do piersi i udzielały wielu rad (chociaż co położna to inna opinia). Kąpiele faktycznie są szybkie, ale nie pod kranem tylko w zlewie, z którego robi się tymczasową wanienkę. Dziecku nie dzieje się krzywda, ja byłam pod wrażeniem wprawy w kąpaniu takich kruszynek. Zanim się obejrzałaś dziecko było już wykąpane i ubrane w czysty ciuszek. Z ubrankami to tak, jak już ktoś pisał, nie trzeba mieć swoich, ale trzeba mieć swoje pieluszki i chusteczki nawilżane. Czy któraś z was wie, czy coś się zmieniło w kwestii wypisania mamy do domu a pozostawienia dziecka w szpitalu ze względu na leczenie (np. żółtaczka, infekcja itp.)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TheElatha
Jestem już po pordzie więc zamiast pytać mogę podzielić się swoim doświadczeniem. Nie napiszę nic o porodówce po przyjęli mnie na patologię ze względu na krwawienie i po godzinie postanowili zrobić cesrskę. Mogę jednak napisć o oddziale położniczym. Potwierdza się to co już zostało napisane. Położne bardzo miłe i pomocne. Poznałam Panie ze wszystkich zmian bo po cesarce trzymają 6 dni. Pomagały z karmieniem i zawsze oferowały swoją pomoc. Rano maluszki były kompane w specjalnym zlewie, ale nie pod kranem tylko jak w wanience. Dają szpitalne kaftaniki, ale można ubrać maluszka w sowje ciuszki z czego ja skorzystałam, bo te szpitalne są strasznie duże, a mój maluszek był maleńki i ciągle ściągał sobie ten kaftanik. Pieluszek nie miałam swoich. Położne dawały pieluszki, tylko trzeba było iść po nie do dyżurki. Dawały po 2-3 sztuki. Husteczki nawilżane trzeba mieć swoje. Nie trzeba brać też wkładek poporodowych bo tych na oddziale nie brakuje - szkoda miejsca w torbie. Jedzenie na oddziale położniczym było smaczniejsze niż na patologii (leżałam tam miesiąc wcześniej kilka dni) i porcje chyba większe. Pokoje tylko 2-osobowe co też jest wazne bo maluszki są cały czas przy nas i byłoby głośno w pokoju pewnie gdyby było ich więcej (kolezanka leżała w tym samym czasie na Polnej i miała pokój 4-osobowy i marne szanse żeby pospać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataNovak79
Poród w Raszei był rewelacyjny!!!Przemiłe pielęgniarki,położne i lekarze,choć w ciągu 11 godzin miałam trzech różnych lekarzy.Kontrolowano mnie co 30 minut i korzystałam ze wszystkich przyjemności;) (drabinki,piłka,wanna)Znieczulenie proponowano mi 3 razy,ale nie chciałam,bo to pierwsze dziecko...Opieka po porodzie rewelacyjna i pokoje 2 i 3 osobowe z nowoczesnymi łazienkami!Przede wszystkim czyściutko!!!Mam znajomego na Polnej,ale do Raszei pojechałam "w ciemno"i jestem bardzo zadowolona!!!Poród rodzinny kosztuje 20zł i mąż był przy nas całe 11 godzin.Dla dzidziusia też wszystko mieli.Można tam wejść z ulicy i rodzić...!!!Pozdrawiam serdecznie wszystkich pracowników!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie polecam raszei a w szczególnosci ordynatora Koźlika...nie bede sie rozpisywała dlaczego poprostu nie...rodziłam na Polnej , poród odebrany fachowo i jestem jak najbardziej na tak gorzej z opieka po porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam w Raszei w lipcu.Nie miałam ostrych boli,nawet krzyzowych tylko takie jak przy okresie.Położna na izbie stwierdzila ze ja to nie do rodzenia-chyba za malo zwijalam sie z bolu.Miejsca byly wiec nie wiem w czym problem.Rozwarcie na 3cm,skurcze nieregularne.Lekarka mnie przyjeła.Mnostwo papierowej roboty i trzeba myslec bo pytan tez sporo.Golenie krocza bez pytania z marszu elektryczna maszynka,bezbolesnie ale troche pokaleczyla.Lewatywy nie robili.Sala porodowa dobrze wyposazona,pilka,linki,lazienka etc.Mnie osobiscie wkurzala klima,ciagle tak samo wialo.Nie mozna bylo jej przykrecic,a mialam dreszcze.Łóżko troche noiewygodne bo wszystko sie sliska.Ale dlugo nie lezalam na nim,tylko do ktg.Pozniej mialam ktg bezprzewodowe bo chcialam chodzic.Nie mialam swojej poloznej,ta co miala dyzur byla prawie bezprzerwy.Maz tez obecny,bardzo pomocny-20zl zaplacil za ubior.Porod trwal ok 6 godz.Po kapieli w wannie 6cm rozwarcia.Znieczulenia nie moglam sie doprosic bo to zwolni porod a i tak nic mi to nie da.Takie teksty slyszalam.Na zzo dostalam odp-przewrocenie oczami i "zapomnij".Wiec sie meczylam.Lekarka taka mloda przebila mi pecherz i wtedy dopiero sie zaczelo.Bole parte z godzine.Kilkakrotnie przychodzila taka starsza lekarka,bardzo nie mila.Ciagle cos sie jej nie podobalo.Ze zle oddycham,nie tak leze,nie pomagam itdZamiast powiedziec co mam robic,nauczyc to tylko ochrzan.I komentarz-do szkoly rodzenie widac ze nie chodzila.A ja lezalam 3/4 ciazy bo byla zagrozona!Bez komentarza.Polozna ok.Tylko nie zostalam poinformowana ze to juz rodzimy.Polozono mnie na wznak a ja parlam dalej jak od godziny.Gdybym wiedziala ze mam 10cm i to zaraz koniec to inaczej bym sie nastawila.Ciecie krocza i szycie troche bolalo.Wtedy dostalam dolargan.Dzidzius na chwile byl ze mna pozniej noworodki na 2 godz.Polozniczy oddzial ok,sala 4 osobowa.Lazienka mala ale nowa.Wyspac sie nie da bo dzieci duzo i placza.Polozne fajne.Jesli maja duzo porodow moga nie miec czasu zeby przyjsc na zyczenie.Podklady,kaftaniki dla dziecka sa.Pieluchy wydzielaja,choc jak poprosisz w dyzurce dostaniesz.Husteczki wilgotne wlasne.Posilki slabe,male i nie urozmaicone-wciaz marchewka na obiad.Kolacje wczesne wiec ok 20.00 chce sie jesc.Odwiedziny od 15 do 18 po 1 osobie.Wizyty lekarskie codzienne.Najpierw z lekarzem dyzurnym,pozniej z ordynatorem,nastepnie pediatra.Duzo badan robia dzieciom,przesiewowe,sluchu,usg,krew.Kapiel codzienna dziecka.Studentki poloznictwa obecne w malej ilosci,nie przeszkadzaja,mile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
A korzystała któraś z was z TENS w Raszei? Bo piszą, że mają i że korzystać można, ale jaki konkretnie mają tego juz nie wiadomo, a trzeba mieć swoje elektrody. może Elle Tens, ten najpopularniejszy? http://www.tensmachines.co.uk/Elle-Tens-Machine--Maternity-Tens-Machine-FREE-Delivery-Uk-NIreland_p_18.html Ja sie wybieram właśnie do Raszei, bo tam rodziłam pierwsza córkę (jeszcze przed remontem, więc warunki takie sobie), ale byłam bardzo zadowolona z opieki - zwłaszcza położne to cudowne kobiety, wszystkie bez wyjątku, a leżałam po porodzie tydzień więc wszystkie poznałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, chcę rodzić w tym szpitalu i z wielką uwagą przeczytałam wątek. dziękuję Wam za każdą wypowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankalena
Hej, czytam wasze wypowiedzi i żałuję ze moj porod na raszei byl jeszcze przed remontem (jak wychodziłam do domu to położna zapraszała mnie za rok jak juz będą po remoncie hihiii). Ciesze sie ze tak duzo sie tam zmieniło. Ja rodziłam w 2010 i hmmm nie bylo źle ale też nie było rewelacji. Wtedy sale 6 osobowe. Panie Na dzwonek nie reagowały twierdząc, że po pierwszym wstaniu czyli po pierwszym prysznicu przychodzimy same i nie mamy dzwonić. Znieczulenia żadnego nie było (twierdzili że u nich się nie stosuje) i szycie bolało nie mówiąc już o nacięciu. No ale widzę że teraz jest ok. Ja rodziłam tam z przymusu bo na Polnej nie było miejsc i mnie odesłali. Ale jak czytam to chętnie zobaczyłabym ten wyremontowany oddział. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. czy ktoras z was rodziła juz w tym roku w szpitalu na raszeI? jestem ciekawa waszyh opinii?i prosze powiedzcie mialyscie swoja polozna czy korzystalyscie tylko z poloznych pracujacych w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata Julci
wczoraj "przeżyłem" poród w szpitalu Raszei - POLECAM super odnowione sale, duża wanna dla uśmierzenia bólów porodowych, super obsługa!! pomocne położne!! poród trwał ponad 10 godzin więc trochę tam zabawiliśmy :) na szczęście bez komplikacji POLECAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaaaaandi
witajcie :) ja mam termin na 15.07 br. i planuje rodzić właśnie na Raszei :) z opini stwierdzam, że każdy szpital ma swoje wady jak i zalety :) w końcu każdy poród jest INNY - dosłownie! po przeczytaniu tego artykułu, sądze, że nie będzie tak źle, wszystko odnowione, wiele możliwości ułatwiających poród, no i w sumie leżałam tam już 4x z powodu komplikacji na początku ciąży.. i powiem szczerze, że oddział ''PATOLOGI CIĄZY'' jak najbardziej na + :) więcej opini dam po porodzie. POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat temu rodziłam na Polnej i byłam zawiedziona,kolejne dziecko postanowiłam rodzic w innym szpitalu,duzo osob których znam polecało mi Raszeje i postanowiłam tam pojechac i półtora roku temu tam urodziłam byłam pod wielkim wrażeniem pod względem opieki lekarzy pielegniarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To była moja pierwsza ciąża i strasznie się bałam. Rodziłam w październiku i jak najbardziej polecam ten szpital. Ciąże prowadziłam u jednego z lekarzy tam pracujących i myślę, że to też ma wpływ na to jak Cię traktują. Na porodówce miałam bardzo młodą położną z której jestem bardzo zadowolona, bardzo mi pomagała. Rodziłam przez ok 23 h więc 3 lekarzy mi się przewinęło przez salę porodową i każdy był miły i bardzo delikatny. Miałam komplikacje i trzeba było użyć Vacuum, wyproszono męża a ja strasznie się denerwowałam ale Pani doktor chwyciła mnie za rękę i powiedziała że wszystko będzie ok i zaraz będę trzymać swoje maleństwo i też tak było. Jestem Pani doktor za to wdzięczna bo taki mały gest a poczułam się bardzo bezpiecznie i wiedziałam że jestem w dobrych rękach. Położne na położnictwie to tak jak ktoś już wcześniej napisał Położne Anioły były na każde zawołanie, nawet w środku nocy, pomagały przystawić maleństwo do piersi nawet pomagały przy przebieraniu, wszystko pokazywały, tłumaczyły. Osobiście polecam ten szpital i następny poród odbędzie się również w Raszei. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie znajdę listę lekarzy pracujących w tym szpitalu?prawdopodobnie jestem w ciąży a pierwszy poród odbył się właśnie tam byłam bardzo zadowolona. chciałabym aby drugą ciążę poprowadził lekarz tam pracujący. góry dziękuję za informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×