pytanie niby retoryczne

Witam. W zasadzie wydaje się, że znam odpowiedź na poniższe pytanie.. Ale.. Może któraś z Was lub któraś znajoma miała taką dość dziwną sytuację..? Otóż. Jestem mamą 1,5 rocznego dziecka. Dziecko planowane, udało się za 3-4 miesiącem starań. Miesiączki miałam zawsze regularne, kilka razy zdarzyyły się spóźnienia do 3 dni (nie licząc zajscia w ciążę i spóźnienia ponad miesięcznego ;) ). Nigdy, poza prezerwatywami, nie używalismy zadnego innego zabezpieczenia. Mam ponad 30 lat wiec swój organizm myślę, że już znam. A jednak.. Zastanawia mnie (możliwe-niemożliwe) zajscie w ciążę w sytuacji..: kochaliśmy się z mężem załóżmy 13 czerwca. Z prezerwatywą. Ale obydwoje wypiliśmy trochę alkoholu i działo się wszystko "na szybko, chaotycznie". 3-4 dni później dostalam.okres-planowo, ale nie pamietam czy tak samo obfity. Ostatni okres z kolei byl dziwny. Spóźnił się 5 dni. Na poczatku malo obfity. Po 2 dniach jakby w zaniku a nastepnie znow normalnie (choć wydaje mi się, że nie aż tak obfity jak zawsze). Cały czas czuję się mega zmęczona, momentami kręci mi się w głowie, rozdrażnienie itp. Brzuch wzdęty, boli mnie podbrzusze, kłują czasem jajniki. Kilka dni temu miałam lekką zgagę, która tylko w poprzedniej ciąży mi się pojawiła. Od kilku dni wzmożony ślinotok szczególnie w nocy.. Teraz od 2-3 dni dużo śluzu- najpierw był kremowy, teraz bezbarwny. Można podpiąć pod dni płodne.. Ale.. Czy jest jakakolwiek znikoma szansa na ciążę?! Na chłopski rozum - nie.. Ale.. Mam jakieś dziwne "przeczucie/uczucie"? Dziecka teraz nie planowaliśmy.. Ale gdyby sie zdarzylo- bylibysmy rownie szczesliwi. Mąż niby pamieta ze prezerwatywa cala była..ale jakos bardzo przekonany nie był.. Zastanawiam sie nas testem. Choc rozsadek mowi, ze nie ma po co.. Ale to dziwne uczucie.. Sama nie wiem.. Cykle mam 28-dniowe- tak na marginesie.

jak to po co test? Skoro piszesz taki dlugi wywód na temat możliwej ciąży to co za problem. W Auchen są testy ciążowe za 8 złotych.

Na alkoholu bym się bała zajść w ciążę. Co do reszty to zrób test. Nigdy nie wiadomo.

no to zyj sobie w przeswiadczeniu ze jestes w ciazy:) skoro nie widzisz sensu robienia testu....

Ile Ty masz lat? 25? Kup test za 10 zl i nie zawracaj glowy.

Przepraszam za zlosliwosc; ale czy nie stac cie na test? Czy naiwna jakas jestes i myslisz ze ci tu z fusow wywroza? Podaj nr konta to zrzucimy sie na test

Dzieki za zlosliwosci. Ja nie pytalam czy jestem w ciazy, ale czy slyszalyscie, zeby jakaś kobieta, którą znacie..a może któraś z Was zaszła w ciążę pomimo podobnego przypadku.. Pomimo dwóch rzekomych okresów itd. Ale widzę, że tu już nie można normalnie zapytać. P.s.na test mnie stać. Nie musicie się zrzucać, ale dzięki za "miłe" chęci ;)

Ok, wyzlosliwilam sie dla zartu ale teraz odp ci serio: musisz zrobic test s jsk chcesz miec pewnosc to beta hcg z krwi. Powodzenia

Znasz swoj organizm najlepiej. Jesli czegos nie jestes pewna to lepiej zrob test. Rozumiem ze skoro pytasz to uwazasz ze jakas szansa na ciaze jest. Jesli podejrzewasz ciaze to lepiej sprawdz. Domowy test ciacowy jest tani. A wynik szybki i w miare pewny. Trzymaj sie.

Dzięki za normalne odpowiedzi ;) choć nadal nie "czytałam" podobnej historii zakonczonej ciążą.. Pewnie zakupię na dniach test i zobaczę co pokaże. Bo jeśli jakimś "cudownym cudem" zaszłam to chcialabym odpowiednio wcześniej zadbać o wszystko. Z pierwsza ciążą nie mialam wątpliwosci tego typu, bo planowana no i bez zabezpieczania ;) gdzies kiedys czytalam, że przy kolejnych ciążach łatwiej o pseudo-okresy. Ale ile w tym prawdy- nie wiem..

ale co ci niby dadza te historie?: w twoim przypadku moze byc ciaza i moze jej nie byc-jak w innych przypadkach to tylko statystyka zrobisz głosowanie-o 3 tak miały a 2 nie znaczy ze jestem w ciazy zrób test i po sprawie bo nie widze sensu takiego czekania na wysyp podobnych historii moze w trudnych sprawach beda..