Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Słowa ktore najczesciej słyszalas od swojej matki

Polecane posty

Gość gość

1.Wyjdz 2.Nie odzywaj się 3. Zamknij drzwi za sobą (i wyjdz) 4.Później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są moje wyżej wymienione, jakimi raczyła mnie mamusia całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załóż czapkę, załóż kapcie, lekcje odrobione? zjedz coś? nie wracaj sama (nawet o 16.00 w środku lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-ty k***a suko jedna -s********j -jestes taka sama jak twój ojciec. Dzięki Bogu nie wdalas sie we mnie I tym podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huczy
- rusz się - wyglądasz jak śmierć - uczesz te włosy - jak ty wyglądasz - jesteś baba leń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka mówiła przeważnie: - masz takie piekne włosy - moja księżniczka - zasługujesz na najlepsze zycie - pamietja by wykorzystywać mężczyzn - jesteś naprawdę inteligentna wykorzystaj to Często też mówiła przy innych, ze jestem cudowna, piękna, wspaniała. Wyrosłam na nieroba, zapotrzonego w siebie:O Jestem ładna to fakt i moje nieszczęście jak mówi mój mąż:O ale do matki mam żal bo za często mówiła mi o mojej urodzie, traktowała mnie jak lalkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- nie mam - nie mogę -zaraz - jesteś madra, blyskotliwa - masz piękne wlosy, moglabys reklamować szampony :) - nie zaraz tylko teraz to zrob - wiedziałam ze ci się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie garb sie. Chodz ladnie. Wyprostuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rece przy sobie. (w czasie jedzenia przy stole) Nie podpieraj sie. Nie rob sobie zmarszczek. Rece od twarzy. Rece od buzi. (kiedys obgryzalam paznokcie) Jadlas sniadanie? Zaloz ta czapke, bo bedziesz lysa. Chcesz miec anoreksje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- ty suko - k***o - szmato - s********j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeklinaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te moze nie najczesciej, ale najbardziej je pamietam: - zryj - nienawidze cie - przez ciebie sie z ojcem klocimy i sie rozwiedziemy - jak ty wygladasz? - wyprostuj sie - co ty jestes taka ciagle niezadowolona - zycze ci, zeby twoj maz pil, bil cie i cie g****il

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypominasz mi ojca! Nienawidze cie! Od 15 roku zycia nie jestes moja corka! Jak mialam 18 lat to sie dawno wyprowadzilam! Zajmujesz pokój swojej siostry! Wszystko jest moje a twoje bedzie jak sobie wysrasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- napewno sobie poradzisz - swietnie sobie radzisz - masz racje - wiem ze sama podejmiesz dobra decyzje - ciesze sie ze Ci sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załóż kapcie... do dziś mnie to wkruwia:) poza tym była wspaniałą kobietą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnie mialyscie. Moja mama nic nie powtarzala na tyle czesto zebym to az tak zakodowala. No chyba tyle ze trzeba sie modlic. Za mlodu mnie to irytowalo ale teraz juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było tak: Nie wiem Nie mam czasu Lekcje! Spać! Koleżanka może poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupełnie jak ojciec, jesteś taka sama Przestań tyle gadać , potrzebuję spokoju Nie wiem Nie depiluj tak brwi bo ci brzydko Nie naciągaj skóry na twarzy bo będziesz mieć zmarszczki Posłuchaj mnie a zobaczysz że mam rację Ja to załatwię bo ja umiem gadać z ludźmi Ja zawsze przewiduje zdarzenia Będziesz starą panną Ludzie cię nie będą lubieć bo masz wredny Charakter ty mały s*********e Tata pracuje na ciebie żebyś wszystko miała a ty gnoju wagarujesz (to była 4 klasa podstawówki, miałam mega kłopoty z matematyki i bałam się chodzić do szkoły) bo jesteś leń i nie chce ci się uczyć, na korepetycje chodzą tumany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a nie mówiłam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- kocham cie - co dzisiaj porobimy? - na co masz ochotę na obiad? - jak bylo w szkole? - masz ochotę na cos słodkiego? Musze Wam przyznać, ze jesli prawdą jest to co piszecie powyżej , ze takie słowa słyszeliście najczęściej to na prawdę współczuję Wam, ze mieliście takie dzieciństwo. Szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mam była chłodna wobec mnie to znaczy kochała ale preferowała tak zwany zimny chów bo obawiała sie może że w innym wypadku wejdę jej na głowę. Wychowywałam się tylko z nią więc nie było łatwo. Z każdej waszej wypowiedzi wzięłabym po jednej pozycji. Komplementów było bardzo mało . Najgorsze słowa padały jak były kłopoty w szkole (Mama nie znosiła złej opini u ludzi). Wstydziła się jak miałam złą ocenę i mówiła że rodzinie mam mówić że mam piątkę a nie dostateczną . Zawsze kazała kłamać by ludzie nie "obgadywali" . Mama narobiła ogromną ilość błędów wychowawczych ale były też miłe, fajne chwile, dni , wspomnienia tyle że te przykre najbardziej się na nas odbijają i najbardziej zapadają w pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiedziałam ze jest taki odsetek matek ktore tak sie oddzywaja do swoich dzieci. Moja babka tak wlasnie sie odnosiła do mojej matki jak piszecie powyzej, nawet jej własne dzieci wyzywała od szczurów (ja byłam jej ulubienica, sama nie wiem dlaczego). Matka tak sie odnosiła do mnie i mojego rodzeństwa (soierdalaj, żryj, ty szmato, ty huju do mojego brata, co za s*******n, s********j, jestes k***a (jak sie dowiedziała ze straciłam dziewictwo), i wiele, wiele innych). Miałam do niej zal ale pozniej zrozumiałam skad brała przykład. Dlatego ja swoje dziecko traktuje z szacunkiem jemu należnym. Nie jak psa czy przybłęde którego nie wiem dlaczego sie urodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- lekcje - do siebie marsz - zaraz dostaniesz ( w sensie wciry ) i to najczęściej słyszałam -nie mam czasi - nie interesuje mnie to - milcz -uczyc się natychmiast - nie zaraz tylko teraz - epitety wcale nie przyjazne dla ucha dziecka Tak wiec dużo goryczy, mało ciepla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jak było?( o szkole, o randce, o wycieczce itd)? zjadłybysmy cos dobrego a jak tam lekcyjki, hehe? nie widziałas moich kluczy? poza tym mnostwo przeroznych ciekawych historyjek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w szoku ze matki tak do corek....sama mam corke 4 mce i kocham nad zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z dziś i jeszcze dopisze cos co było na porządku dziennym dzień w dzień -za jakie grzechy przyszlo mi z toba zyc -ja nie wytrzymam z tym dzieckiem - jak ci zle to się wyprowadz ,albo do bidula się oddaj ( tekstyw każdym wieku od lat) - ile ja meki musze ztoba przechodzić - dlaczego mi się takie dziecko trafilo ( bylam bardzo dobra uczennica, bojąca się matki,wiec zbytnio nie podkaskiwalam jej) Dodam,,ze mama bardzo powazana z racji wykonywanego zawodu, byliśmy bardzo uważaną rodzina jak na tamte czasy . Żadna bida, patologia, przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałam ,przez to mam tzw mechanizm wyparcia w ogóle nie pamiętam okresu dzieciństwa i dorastania,pamiętam tylko że było zle bardzo zimno i przykro,mam nastoletnie dziecko które otrzymuje ode mnie dużo ciepła i wsparcia. Przykro mi to pisać ale nienawidzę swojej matki i babki (za to co zrobiła mojej matce a ta to powieliła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojej matce wybaczyłam takie traktowanie, chociaż nie powiem ze siedzi to we mnie głęboko. Ten brak szacunku z jej strony. A najlepsze jak sie obraza co roku ze nic na dzien matki ode mnie nie dostaje. Ale za co mam jej dziękować? Cieżko mi przez gardło przechodzi nawet słowo "kocham cie". W jej kierunku oczywiście. Bo prawdziwej miłości nauczyli mnie moj maz i moja corka ktora kocham nad zycie i nigdy świadomie bym jej nie skrzywdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×