Spanikowałam u koleżanki i podpaskę wrzuciłam jej pod brodzik

Po wszystkim szybko wyszłam. Dzisiaj dzwoniła do mnie już 3 razy ale nie odbierałam...Myślicie że znalazła?

99% młodych kobiet, w panice wyrzuca podpaski lub tampony w różnych dziwnych miejscach. To całkowicie normalne i naturalne.

A dlaczego spanikowalas? Nie było śmietnika? Nie mogłaś zawinąć podpaski w papier i się o niego spytać? Lub zabrać jej ze sobą tylko pod brodzik wrzucać? Może tylko tak dzwoni pogadać? Nawet jakbym coś takiego znalazła to bym nic nie powiedziała tylko sobie śmietnik wstawiła. Żeby nie było jest w toalecie u mnie kosz na śmieci. A Ty dziwnie postepujesz nie odbierając

Miała kosz ale nie miałam czasu go szukać i tak zrobiłam.

Ale nie miałaś czasu, bo co? I dlaczego spanikowałaś? U koleżanki był pożar i trzeba sie było ewakuować? To chyba prowo, bo nie widzę żadnych powodów do paniki.

Spanikowałam bo załatwiałam się w łazience, zmieniałam podpaskę i przyszedł do mieszkania jej brat który mi sie potworni podoba a nie chciałam aby wiedział że korzystam z wc.

Ha ha ha no tak przecież dziewczyny nie korzystają z WC chodzą tam tylko porozmawiać.

No ale nie musi o tym wiedzieć jeżeli mi się podoba, prawda??

o matko to musi być prowo!!

No tak, to teraz jej brat poza tym, ze korzystasz z wc, dowiedział się jeszcze, ze jesteś syfiarą zostawiającą zakrwawione podpaski byle gdzie. Na pewno będzie cały twój. Już nie może się doczekac waszej pierwszej randki podczas twojego okresu...

Hahaha! Dobre

Brat ją znalazł, dziecko :) koleżanka dzwoni, żeby Cię uprzedzić. Dobra przyjaciółka z niej. Ps. Podpaski są boleśne, o wiele lepsze tampony.

Ha ha wampir wyczuł krew i teraz leży pod brodzikiem. Pewnie dzwoniła żebyś pomogła się go pozbyć

Do którego przedszkola chodzisz

Autorko a ile Ty masz lat? Obstawiam, że 12 i to twój pierwszy okres.

no

Trzeba było wrzucić do kibelka:-) myśl czasem.