Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

firlii

Szczepienia raz jeszcze - pojedyncze czy skojarzone? Ktore warto dodatkowo??

Polecane posty

Wiadomo, co lekarz, polozna to inna opinia. Co prawda moja polozna powiedziala, ze mi nie doradzi, bo sama musze podjac decyzje. Wyciagnełam od niej tylko, ze lekarz jest za szczepieniami pojedynczymi (jeszcze nie rozmawialam z nim dlaczego) A ja czytam w internecie, czytam i dalej pojecia nie mam.... Zastanawiam sie czy szczepienia 5w1 lub 6 w 1 sa rzeczywiscie takie nowoczosne i lepsze, a moze jednak niosa większe ryzyko powikłan. A moze chodzi tylko o dobra kampania firm farmaceutycznych, ktore graja na uczuciach matek (bo ktora matka chce meczyc malenstwo 21 wkuciami zamiast -14(5w1) czy 7 (6w1)) A co z rotawirusami i pneumokokami? Chociaz ja na rotawirusy chyba jestem zdecydowana (rok temu zachorowalo roczne dziecko mojej kolezanki i bardzo cierpialo...chociaz z drugiej strony to nie jest choroba smiertelna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabrina 23
ja wybralam szczepienia tradycyjne, dziecko super je znioslo a byly juz 2, uwazam ze skojarzone to niezly chwyt marketingowy ktory ostro wplywa na psychike matki, a jakby nie patrzec tradycyjne nie sa do konca darmowe bo odprowadzamy skladki zdrowotne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabrina: no wlasnie :) Postaram sie podsumowac swoja wiedze plusami i minusami , a Wy mnie poprawcie albo cos dopiszcie :) SZCZEPIENIA POJEDYNCZE: +: -wypróbowane -: -21 wkuć SZCZEPIENIA SKOJARZONE: +: - 14 lub 7 wkuć -stosowane za granica (ale czy to znaczy, ze lepsze?) -: -podobno powodują w niektorych przypadkach cofnięcie rozwoju, zatrzymanie, autyzm (niektórzy mowia, ze nie ma na to badan, inni, ze sa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do firlii
21 wkuć? No nie przesadzaj proszę... Przecież nie musisz szczepić dziecka na wszystko, bo niektórych chorób szczepienie nie jest w stanie wyeliminować (chyba, że zamierzasz je non-stop powtarzać). Do takich szczepień należy różyczka, ospa wietrzna, świnka itp. czyli wszystkie niegroźne zakażenia wirusowe, które i tak mniej więcej każdy z nas przechodzi jako dziecko. W ich przypadku szczepionka = zwykłe ‘placebo’ i wymyślono ją chyba jedynie by udobruchać nadwrażliwego rodzica, a i przy tym sobie zarobić, bo innego sensownego wytłumaczenia na to nie ma. Natomiast totalnym absurdem są dla mnie szczepienia na grypę, gdzie jest jej tyle odmian i mutacji, że doprawdy nie mogę się nieraz nadziwić, jak naiwny musi być rodzic by szczepić na nią dziecko. Podobnie rzecz wygląda ze szczepieniami na choroby, których ryzyko wystąpienia plasuje się na poziomie marnych +/- 6%, jak np. odkleszczowe zapalenie opon mózgowych i podobne rzadko występujące schorzenia, a mimo wszystko jak widać Polak podchodzi do tematu w sposób: ‘A co mi tam szkodzi, szczepimy i już!’ Nie zgodzę się z tym co piszesz nt. zagranicy, bo tam się od szczepień w ogóle odchodzi. W większości krajów są aplikowane jedynie na życzenie pacjenta, nie ma czegoś takiego jak szczepienie obowiązkowe + jest gro dzieci, które od chwili przyjścia na świat nie były nigdy na nic szczepione i są tak samo zdrowe, jak i te szczepione (zarówno jedne jak i drugie przechodzą te same infekcje w identyczny sposób). O skutkach ubocznych i zasadności szczepień nie będę się rozpisywać, bo powstał już na ten temat całkiem pokaźny plik opracowań i były przerabiane na wielu poprzednich wątkach na tym forum, wystarczy zrobić mały research.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi lekarz też odradzał skojarzone mówił że w tych tradycyjnych jest coś tam lepsze ( nie pamiętam co bo to już dawno było )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do firlii: dziekuje za odp. o takie opinie wlasnie mi chodzi:). Te 21 wkuc to rzeczywiscie razem ze szczepieneiami nieobowiązkowymi (ale i te wkucia wliczalam w 5w1 i 6 w 1) emilcia: rowniez dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do firlii
Nie ma za co. A i żeby było jasne: spróbuj sobie wyobrazić siebie jako dorosłego już człowieka, który jednego dnia o tej samej porze łapie nagle w sposób naturalny bakcyle od 5 do 6 różnych chorób zakaźnych, począwszy od błonicy, przez tężec, koklusz, polio, zapalenie wątroby, skończywszy na pałeczkach wywołujących zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Podobnie jak w przypadku MMR byłyby to odra ze świnką i różyczką za jednym podejściem. A teraz się na spokojnie zastanów, który organizm by to zniósł obojętnie? - Oczywiście że twój układ immunologiczny doznałby lżejszego lub cięższego szoku i finał mógłby być naprawdę różny - jak różna jest odporność ludzkiego organizmu na infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie nik nie przekona do zwyklej szczepionki dlatego ze: jak poszlam szczepic mlodsze dziecko (starsze mialo cala serie skojarzonych-zero skutkow ubocznych) to zabraklo skojarzonych i dalam namowic sie na zwykla koreanskie szczepionki ktore nie zostaly do konca przebadane w polsce efekt: 2 tyg pozniej w wiadomosciach podawali ze zmarl chlopiec, wycofano 2 serie szczepien, patrze na serie mojej corki ta sama seria po ktorej zmarl ten chlopiec, czytam w necie dalej i co sie okazuje? ze w zeszlym roku zostaly wycofane te szczepionki w polsce na jakis czas z powodu zgonu 3 dzieci :( po 2 mies znowu je wprowadzono na nasz rynek bo ponoc zostaly wnikliwiej przebadane w polsce jak poszlam drugi raz to czekalam tak dlugo az mialam skojarzone i nigdy wiecej zwykla szczepionka mnie nikt nie namowi ale podkreslam to tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej przyjaciolce ktora ma chorego synka na serce (byl wtedy jeszcze przed operacja) lekarze w warszawie doradzali wlasnie skojarzone szczepionki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi nie wszystkie zwykłe
szczepionki robi jeden koncern. Ty chyba nie do końca pojmujesz w czym rzecz. Chyba nie wydaje ci się , że tylko jeden jedyny producent z jednego kraju ma monopol na produkcję szczepionki na pojedynczą chorobę? Cóż za niedorzeczność. Poza tym na szereg chorób zawartych w tych skojarzonych nie ma w zasadzie potrzeby szczepić dziecka, bo prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest bardzo nikłe. Natomiast dwie z tej MMR są absolutnie niegroźne i mimo szczepienia można je przechodzić w późniejszym okresie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polscy lekarze są bardzo
specyficzni, podobnie jak społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki, teraz to juz sama nie wiem...nastraszylyscie mnie tymi szczepionkami z koreii, ale z drugiej strony, ten autyzm....MATKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firlii zawsze mozesz
wcale nie szczepic. masz pelne prawo odmowic. to twoje dziecko i skoro masz tyle obaw, to najlepiej daj spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szczepię moje drugie dziecko szczepionkami skojarzonymi, pierwsze było szczepione ponieważ lekarz neonatolog przy wypisie tuż po urodzeniu nam ją polecił mały miał wylew po porodzie i ta szczepionka najmniej obciążała jego układ nerwowy zresztą szczepionki te są refundowane ale tylko dla dzieci z problemami neurologicznymi więc myślę że to świadczy o tym że są lepsze. Teraz przy szczepieniu drugiego dziecka lekarz powiedział że to nie ludzkie kłuć dziecko 4 razy i że czasem odkłada dzieciom jedną szczepionkę na później ale wiadomo państwo polskie na wszystkim chce oszczędzić. Wcale nie potępiam państwowych szczepionek wiele mam sczepi nimi i nie ma po nich powikłań, decyzja nie jest łatwa a i te skojarzone wcale nie tanie. Powodzenia w wyborze jaki by nie był będzie słuszny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, az w taka skrajnosc nie popadne. Uwazam, ze szczepienia sa potrzebne. Teraz nie ma wielu chorob, bo szczepienia je wyeliminowaly. Zaszczepic swoje dziecko chce na pewno, tylko nie wiem jakimi szczepionkami monowalentnymi czy poliwalentnymi. A co do obowiazku to chyba w Polsce jest taki obowiazek zaszczepienia(chyba ze cos mi sie pomylilo)ustalony prawnie i pod restrykcja jakis kar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, i akurat jesli chodzi o mnie wybor nie rozbija sie o pieniadze. Chodzi mi tylko o "lepszosc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie lekarka nie namawiała jakoś specjalnie na skojarzone, wyjaśniła plusy i minusy zwykłego szczepienia i powiedziała, że te pieniądze lepiej przeznaczyć na jakieś dodatkowe szczepienie. Zaszczepilam zwykłymi szczepionkami i mały zniósł to bez żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziała, że głównym plusem tych starych, to że są sprawdzone, przez wiele lat badane itp. Minusy to oczywiście- więcej wkłuć i większe prawdopodobieństwo, że dziecko zareaguje gorączką, niepokojem itp. Nowe,plusy: mniej wkłuć. Minusy- też dość duże, wbrew panującym opiniom zagrożenie powikłaniami jak w "starych" szczepieniach, bo oczyszczony jest tylko krztusiec, jak dobrze pamiętam. W związku z tym nie namawiała jakoś szczególnie, tak jak powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz prawo odmówic
a to ze kiedys byla czestsza zapadalnosc na wiele z chorob, na ktore w pl szczepi sie dzis dzieci, nie znaczy ze wyeliminowaly je szczepionki, a raczej podniosl sie standard zycia a waraz z nim higiena i jakos pozywienia jakie dostarczamy organizmowi. kiedys ludzie zyli w potwornych warunkach sanitarnych, a ich dieta byla czesto bardzo licha. slaby i wynedznialy organizm jest nieodporny i kazda infekcja sie do niego przyplacze. zdrowego trudno ruszyc. dla tego tyle chorob szalalo kiedys po eu. teraz wystepuja wlasciwie jedynie w afryce, polodniowej azji i gdzieniegdzie w ameryce lacinskiej. dlaczego? - mysle ze odpowiedz dasz sama. w eu sa to pojedyncze przypadki i glownie wystepuja u zaniedbanych, zle odzywianych i nieodpornych osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cie doskonale
mialam ten sam dylemat. i szczepie zwyklymi. a wiesz czemu?bo wkurzala mnie agresywna kampania poloznej i lekarki. chcialy mnie wpedzic w poczucie winy. czulam sie jak biedaczka, sknera i wyrodna matka. ale mi przeszlo jak poczytalam na necie, o zawartosci jakiegos szkodliwego pierwiastka w skojarzonych. zreszta sama bylam nimi szczepiona i nic mi nie jest.a koncernom nie dam zarobic.nie jestem glupia. tak samo jak przy kazdej wizycie lekarka namawia mnie do stosowania oilatum do kapieli. mialam probke i nie widze zadnej roznicy od oliwki dolanej do wody. a 39zl to sporo jak na plyn do kapieli. i tak samo wciskaly mi mleko NAN, a ja wybralam Bebiko. nie lubie akwizycji wsrod leakrzy. koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama *2
ja szczepiłam zwykłymi, pojedynczymi, jakoś nie wierzę w "lepszość" tych nowych skojarzonych. zawsze wydawało mi się, że to koncerny farmaceutyczne chcą na nas zarobić. ale może się mylę. dzieci zniosły szczepienia bardzo dobrze, żadnej gorączki ani innych powikłań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggg
ja pierwsze dziecko szczepiłam zwykłymi szczepionkami. Zniósł je bardzo dobrze. Lekarka wcale mnie nie namawiała na skojarzone. Teraz mam drugie dziecko, zmienił się lekarz i polecała te skojarzone, bo dzieci dobrze je tolerują, jest mniej kuć. I tyle. Ale ja jeszcze sie nie zdecydowałam. Nie polecał natomiast szczepionki na rotawirusa, bardziej na pneumokoki. Tyle tylko że to od cholery kasy trzeba mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaa
a czy mozna zmienic szczepionke?? moj maly mial pierwsza dawke pentaximu druga w pazdzierniku, maly zniosl dobrze ta dawke ale czy jakbym chciala zmienic np. na refundowane to mozna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czwartek idę na szczepienie i cały czas się zastanawiam na jakie szczepienie się zdecydować. Lekarki powiedziała że lepsze skojarzone (ale nie wnikałam dlaczego) ale z drugiej strony mam koleżankę pielęgniarkę w szpitalu dziecięcym w Dziekanowie Leśnym i ona mi powiedziała że wszystkie jej koleżanki z pracy szczepiły "zwykłymi". Ponoć te skojarzone są wycofywane z rynku zachodniego i nie sa tak dobrze przebadane jak te darmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no wlasnie :) tez mi sie wydaje, ze tu duzo do powiedzenia maja koncerny farmaceutyczne, o ile sie nie myle gigant glaxo.A najbardziej mnie denerwuje to, ze sie podpieraja, np w ulotkach rozdawanych w szpitalu, nie zaletami medycznymi tych szcepionek a iloscia wkuc (WOW-wlasnie sobie uswiadomilam, ze to chyba tylko o to chodzi, bo jakby byly jakies "lepsze" to w tych ulotkach byloby to napisane, a nie jest. A pewnie nie jest, bo nie ma na to dowodow, czyli badan) nie, z tego co wiem nie mozna zmienic po pierwszym szczepieniu szczepionka monowalentna na poliwalentna i odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frankazwarszawy mieszkam za granica. Tutaj w podstawowym pakiecie szczepien sa szczepionki skojarzone wlasnie 6w1 + pneumokoki po 4 dawki no i menignoki w 14 miesiacu 1 dawka. Nie ma innego wyboru. Nie wiem kto Tobie tak powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna1717
witam. Proszę doradzcie mi jeśli możecie i wiecie cos więcej na temat szczepien: zaszczepiłam corke pierwsza szczepionka 6w1 ale poczytałam o tych skojarzonych o roznych powikłaniach itd. i teraz nie wiem co zrobić,czy mam dalej ryzykować ta 6w1? czy mogłabym zmienić na bezpłatne od 2 szczepienia? ciekawe czy te bezpłatne zawierają rtec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×