Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wujek czy po imieniu ?

Polecane posty

Gość gość

W marcu na świat przyjdzie mój synek. Mam młodszego brata, który obecnie ma 22 lata, a w maju będzie miał 23. On ma zostać chrzestnym mojego synka. Zaproponował, żeby mały mówił do niego i do jego narzeczonej po imieniu. Dziewczyny co myślicie ? Lepiej żeby syn zwracał się do mojego brata i jego wybranki serca po imieniu czy jednak tradycyjnie wujek i ciocia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że wujek i ciocia, to jednak ponad 20 lat różnicy. A Ty jak zwracasz się do swoich wujków, też po imieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie urodziłaś dziecka a już myślisz jak ma się zwracać do Twojego brata? Dziwny masz dylemat... Takie sprawy dzieją się naturalnie - czas pokaże jak mały będzie się odnosił do swojego wujka. Uważam, że nie ma większego znaczenia czy po imieniu czy wujek, ale chyba lepiej brzmiałoby jednak "wujku" z ust malucha wobec dorosłego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jaki ja taki mój brat moimi wujku/ciocia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba normalnie, że zastanawiam się jak moje dziecko ma zwracać się do mojego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie może być "Wujcio Tomcio" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy mój syn się urodził to mój brat miał 14 lat .Od samego początku jest to wujek i koniec , na jego narzeczoną mówi "ciocia" . Uważam że po imieniu to sobie można mówić tylko do kolegi / koleżanki/kuzynostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie masz poważniejszych problemów :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas się mówi po imieniu, córka brata ma 12, a ja 32, mój brat 33 i też mówi mu po imieniu. Kiedyś powiedziała, że za bardzo mnie kocha, żeby mówić ciocia, bo według niej ciocia to stara baba. brat jest jej chrzestnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj brat cioteczny jest ponad 20 lat starszy od niego i mowie do niego wujku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubię takich poufałości, plebejskim życiem mi to jedzie. W szanujących się rodzinach należy zachować hierarchię. Co innego gdyby chodziło o 2-3 lata, ale tu jest różnica pokoleń. Miałam identyczną sytuację: mój kuzyn o 21 lat starszy od syna chciał na ty. Aż podskoczyłam ze zdumieia. Pomyśl, za 6 lat urodzisz kolejne dziecko i co? Też po imieniu? A z jakiej racji? Za rok-dwa urodzą się dzieci brata, jak będą się czuły slysząc od równolatka TY wobec swojego taty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w rodzinie nawet nie mówiło się Ty ciociu, tylko w ciocia w trzeciej osobie[jak się ciocia czuje] i to cenię. Jak jeden kuzyn próbował do mojej mamy mówić ciociu daj mi coś tam, to sama go opierd. bo co to moja matka koleżanka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Czyli te dzieciaki co mówią "wujek" , "ciocia" kochają mniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie urodziłaś ... Na początek wujek i ciocia... Jak dziecko będzie już coś kumać, wujek i ciocia dogadają się z nim sami, może pozostaną przy wersji wujek, ciocia, a moze zaproponują młodemu człowiekowi zwracanie się do nich po imieniu, czas pokaże. Masz kobieto problem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do braci mojej mamy i siostry oraz jej męża, mówię po imieniu tak bylem uczona od dziecka myślę że dzięki temu jest tak bardziej hm jak u swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam miało być " tak byłam uczona......" :) i wydaje mi się, że czasy się zmieniają, i taki wujek, ciocia robi trochę sztywniejsza atmosferę. Żeby nie było, do mamy nie mówię po imieniu, ale ona właśnie ma rodzeństwo młodsze, to jakoś tak naturalnie, oni dla mnie byli po imieniu, i uważam ze to bardzo fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech dziecko zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to już Twój brat powinien decydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam 13 lat, gdy urodził się mój siostrzeniec. Gdy zaczynał mówić, to jakoś tak na zmianę uczyłam go "ciocia"/"Ania" - całkiem łatwe do wymówienia :) Później, mniej więcej w wieku przedszkolnym mówił tak, jak mu się akurat spodobało, teraz jest już w gimnazjum i mówi do mnie "ciocia". Ale nie miałabym nic przeciwko, gdyby zwracał się do mnie po imieniu, pewnie dlatego, że jestem jeszcze młoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To identyczna sytuacja jak w moim dzieciństwie, nawet wiek mamy i jej młodszego brata się zgadza. :D Wujek chciał żebym zwracała się do niego po imieniu i to mi narzucono. Wyszło fajnie, jestem przyzwyczajona i czuję się nie jakbym miała zwykłego wujka, tylko takiego wujka wyjątkowego. :D (Dodam że jako maluch sądziłam że imię wujka, też na "W", to zdrobnienie od "wujek"). ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy urodzilam syna brat mial 21 lat,tez zostal chrzestnym i dla syna(teraz ma 2,5 roku) od początku jest wuja tomcio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciocia i wujek to duża różnica wieku i faktycznie będzie wujkiem :) to miłe mysza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wujek i ciocia - moim zdaniem. Ja mam w rodzinie wujków i ciocie starsze ode mnie o 2-3 lata, mam też ciocie młodsze od siebie :P i do nich mówię po imieniu. Jeden wujek 10 lat starszy kiedyś sam powiedział, że mam mu mówić po imieniu (bo mówiłam wujek), ale miałam wtedy z 13 lat. Ponad 20 lat to jednak dużo... i tak jak ktoś wyżej wspomniał, co jeśli za np 10 lat będziesz mieć kolejne dziecko? itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wszystkich cioć/wujków którzy byli w podobnym wieku jak moi rodzice mówiłam per ciociu/wujku. Ale miałam dwóch wujków którzy byli jeszcze bardzo smarkaci kiedy się urodziłam, kilkanaście lat młodsi od rodziców, i do nich- na ich własną prośbę- mówiłam po imieniu. Później do ich żon również. Tak samo poszło z sąsiadami, do takich starszych o 20 lat- mówiłam per pan/pani, do starszych 10 lat ode mnie- ciężko żebym mówiła per pan jako pięciolatka do piętnastolatka i mu się kłaniała na ulicy... Miałam też ciocie i wujków (kuzynostwo w pierwszej linii rodziców) młodszych od siebie, też miałam im "wujkować"? Z kolei u męża w rodzinie do wszystkich mówiło się po imieniu, nawet do wujków starszych od rodziców, i wkurza mnie że szwagierka nie uczy swojego dziecka mówienia do mnie "ciociu" bo uważa że dziecko samo będzie mówiło jak będzie dla niego (!) odpowiednio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem: wujek i ciocia. Zastanów się, czy sama chcesz aby to do Ciebie dzieci które wkrótce pojawią się u Twojego brata mówiły Ci po imieniu ? - no bo przecież to byłoby sprawiedliwe i symetryczne, trzeba się liczyć, że skutki są w obie strony. Brat może i myśli, że jest taki młody i nie chce się postarzać, ale za parę lat będzie mu po prostu głupio..., on będzie koło 30stki, Twój 7letni syn będzie wołał go po imieniu, no cóż, jak zachowa się np. 4 czy 5letnie dziecko brata? Albo zacznie mówić do swojego taty po imieniu, albo do Ciebie, bo uzna, że skoro Twój syn może do wujka i cioci po imieniu, to on też chce tak mówić do swojej cioci i wujka (czyli Ciebie i Twojego męża).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprostszy przykład mam w rodzinie męża. Jego siostra nigdy nie uczyła dzieci zwrotów ciocia/wujek tylko od razu po imieniu, mężowi wydawało się to niczym niezwykłym czy niestosownym, bo miał właśnie jakieś 23 lata. A teraz kiedy sam jest kilka lat po 30stce jest mu głupio i delikatnie przestawia swoją 10letnią siostrzenicę aby mówiła mu per wujek. Żałuje on teraz że nie poprawiał siostrzenicy od początku, a przestawienie 10letniej dziewczynki nie jest takie łatwe. Niedługo urodzi się nasze dziecko, i mąż od razu zakomunikował, że chce dziecko uczyć zwrotów ciocia/wujek, bo później będzie problem. Problem to i ja miałam, bo jestem starsza od męża kilka lat i niemiłosiernie wkurzało mnie, że jego siostrzenica i mi mówi po imieniu, a sama mam córkę z poprzedniego związku starszą o 4 lata od tej małej. Dlatego zakomunikowałam w rodzinie męża, że skoro córka szwagierki mówi po i imieniu, to moja córka też do niej i jej męża będzie tak mówić. No po tym było widać, że nie bardzo pomysł im się spodobał, i chyba bardziej zwracają uwagę swojej córce żeby mówiła ciocia/wujek, bo sami wolą by moja córka i jeszcze nienarodzone dziecko im ciociowało a nie waliło po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że wujek/ciocia to odpowiednia forma dla kogoś z pokolenia naszych rodziców, aczkolwiek do najmłodszej siostry mamy mówię po imieniu bo jest raptem 13 lat starsza ode mnie. Natomiast decyzję w tej sprawie zostawiam zainteresowanym. Jeżeli ktoś z dorosłych nie życzy sobie takiej formy- to nie każę dziecku w taki a nie inny sposób się zwracać. U mojego męża do wujków i cioć mówi się po imieniu, kiedy ja ich poznałam i próbowałam mówić na "pani" bądź "ciociu" jasno powiedzieli że nie chcą takiej formy i proszą żebym ja również po imieniu mówiła. A są ponad 30 lat starsi od nas. Nasze dziecko już do nich jednak "ciociu/wujku" mówi. Moja siostra miała 16 lat jak urodziłam synka, ale chciała być "ciocią" i mały tak do niej mówi. Uczę dziecko żeby stosowało ogólnie przyjęte normy- do dorosłych krewnych mówiło odpowiednio wujku/ciociu, do naszych znajomych pan/pani. Chociaż są wyjątki, bo mamy bliskie kontakty z naszymi siostrami i braćmi ciotecznymi, a w naszej rodzinie od pokoleń chyba było tak że ktoś miał młodszą od siebie "ciocię" czy starszego kilkanaście lat "bratanka". Ale to wyjątki, wtedy patrzymy na wiek a nie stopień pokrewieństwa. Ale jak komuś to nie odpowiada, to już kwestia jego i dziecka jak to ustalą- trudno żeby dziecko dało sobie wmówić że nie wypada mówić po imieniu do młodego wujka, skoro wujek sobie wyraźnie sobie tego życzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nazywaj przy dziecku wujkiem, a dziecko i tak w przyszłości przejmie zwrot, który mu bardziej przypasuje w danej relacji albo tak jak twój brat je nastawi ;) Tak czy siak nie ma co się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do rodziny ze strony taty mówię po imieniu, bo taki jest u nich zwyczaj, a do rodziny ze strony mamy (którą, co ważne, rzadziej widuję i mam z nimi słabsze relacje) mówię "ciociu", "wujku". W moim odczuciu więc taka ciocia i wujek to większy dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×