Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdziwiona i zagubiona

Tyle samo kalorii w soczewicy, co w tłustym kotlecie, o co chodzi?

Polecane posty

Gość Zdziwiona i zagubiona

Jak to jest hmmm 100 gram soczewicy ma tyle samo kalorii, co 100 gram kotleta schabowego panierowanego czyli ok 350 kcl. W takim razie obojętnie co zjem, to tyle samo przytyje. Czy dostarczę sobie np. 1000 kalorii warzywami czy frytkami efekt będzie taki sam? 100 gram soczewicy to tak naprawdę mało, a take multum kalorii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kalorie kaloriom nierówne... wiadomo że ludzie nie mają nadwagi od przejadaniia się owocami czy warzywami... więc niech i ci służy te 1000kalorii z frytek o ile tylko je zjesz dziennie ( i zastanowisz się nad sensem swoich przemyślen jak nabawisz się niedoborów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto! 350 kcal ma SUCHA soczewica, ale przeciez nie jesz takiej, tylko ugotowana :D :D W tabelach kalorycznych podaje się wartosc suchych ziaren, bo w zaleznosci od dlugosci gotowania wchlania rozna ilosc wody i jej kalorycznosc na 100g się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdziwiona i zagubiona
Ja się żywię właśnie warzywami, tylko zastanawia mnie dlaczego mają tak wiele kalorii, skoro są zalecane dla odchudzających się. Dlatego też zadaję to pytanie. Czy te kalorie z warzyw nie wchodzą w boki tak jak te same kalorie z kotleta? Nie jestem dietetykiem i nie należę do osób, które się na wszystkim znają i mądrzą. Znam się na "swoim fachu", a w innych korzystam z wiedzy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdziwiona i zagubiona
Ja jem 100 gram suchej, po ugotowaniu jest jej więcej - to jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalorie z węglowodanów szybciej zamienią się w tłuszcz niż te z kotleta :P Ludzie zapychają się węglowodanami (soczewicą, ryżem, kaszami itd) bo wierzą w jakąś cudowną moc węglowodanów - to raz, a dwa, że większość ludzi z nadwagą ma rozepchane żołądki i szuka takich pokarmów, które ten żołądek zapchają. 100g kotleta, który ma kaloryczność 350 kcal to kawałek wielkości małego burgera, 100g soczewicy, która ma 350 kcal, to po ugotowaniu około 300g, czyli 3 razy więcej objętościowo. Pomijając to, że kotlet zawiera o wiele większą ilość białka, które w nadmiarze nie jest wskazane, to jedząc tę samą ilość kalorii schudniesz szybciej, jeżeli będziesz jadła bardziej tłusto, a mniej węglowodanów (ale to oznacza znacznie mniejsze porcje) niż zapychając żołądek węglowodanami złożonymi, bo bez względu jak bardzo byłyby te węglowodany złożone i trudno wchłanialne, to insulina i tak cześć zjedzonych węglowodanów zamieni w tłuszcz (nawet jeżeli będziesz jadła 1000kcal) bo takie jest tej działanie. Więc jeżeli chodzi o samo chudnięcie, jeżeli masz do wyboru kawałek chudej piersi z kurczaka + soczewicę = 450 kcal, albo tłustego kotleta z sałatką z pomidorów, bazylii i łyżką oliwy = 450 kcal to dla wyników diety właściwie jest to bez znaczenia. Nie ma sensu odmawiać sobie tłustych, ale SMACZNYCH potraw, o ile potrafi się utrzymać w ryzach małych porcji i limitu kalorycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz ładnie podziel tę dawkę kcal dla soczewicy przez ponad 3, chyba, że suchą wcinasz :D 100 g ugotowanej soczewicy to ok. 100 kcal, a pełna szklanka zawiera jej ok. 190 g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aqua ja ci dużo zdrowia życzę na starość z twoja filozofia odżywiania. A nerki i wątrobę załatwisz sobie już niedługo. I jeszcze propagujesz ta głupotę wszędzie gdzie się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co maja nerki do mojej diety i gdzie ja tu choc slowo o niej napisalam? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdziwiona i zagubiona
Poraz kolejny mówię, że jem 100 gram suchej a jak ją ugotuję to nie ważę!!!! Z tym rozepchanym żołądkiem to fakt, wiecznie jestem głodna. Dla informacji ważę 59 kg dla wzrostu 170 cm, i nie jestem już nastolatką. Po prostu chcę trzymać tę wagę, a widzę, że bardzo szybko przybieram jak zjem nieznacznie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×