Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maluta z Poznania

seks a spowiedź przedślubna

Polecane posty

Gość maluta z Poznania

ciekawi mnie coś. no bo sa dwie spowiedzi przedślubne i czy między pierwszą a drugą spowiedzią sie bzykacie i uprawiacie seks ze swoimi połówkami w tym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he ciekawe pytanie ja miałam to "szczęście", że narzeczony mieszkał daleko i nie kochaliśmy się między jedną a drugą. Między obiema były 3 tyg. czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas 2 miesiące są bo pierwsza miała być od razu po daniu na zapowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gysudiddf
rapsodio to po co bierzesz ślub koscielny skoro z premedytacja grzeszysz Twoja spowiedz i szczera poprawa nie jest prawdziwa jestes najzwyklejsza hipokrytka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie uprawialismy
seksu, tyle to się umiemy powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja szwagierka nie wytrzymała i na drugiej spowiedzi ksiądz jej powiedział, że szkoda, że nie wytrzymali. Ja myślę, że to jest indywidualna sprawa każdego. Zresztą dużo zależy jakie masz podejście do spowiedzi, ślubu w kościele i nauki KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebeiskooka
na co wy ludzie bierzecie slub koscielny skoro nawet 2 tyg bez seksu nie umiecie wytrzymac? co za hipokryzja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
a co ma poped seksualny do slubu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble bleee
Wiem, ze to juz bylo, ale -- pieprzeni hipokryci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebeiskooka
a no temu ze takie sa zasady KK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok, ale o ile się orientuję zasady sa takie, żeby nie współżyć wcale, więc nie rozumiem sensu powstrzymania się na 2 tygodnie. ALbo wcale albo, jak już się ten seks uprawia, darowac sobie tego typu farsę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebeiskooka
no wiec dlategho mowie ze to hipokryzja w takiej syt brac slub w KK i dupczyc sie do tego stopnia ze nawet miedzy 1 a druga spowiedzia nie mozna sie powstrzymac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie dupczę tylko
kocham z narzeczonym !! Przed ślubem między 1 spowiedza a 2 powstrzymalismy sie bo tak chcieliśmy i gówno komuś do tego, ja nikomu do łóżka nie zaglądam więc jakim prawem ktokolwiek może robić uwagi na temat tego co ja robie w łóżku ?? W konfesjonale nikt ze mną nie siedzi. Może zamiast bawić się w Boga własną dupą się zajmijcie, bo widać że za wiele do roboty nie macie tylko rozkiminianie cudzego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie dupczę tylko
to, że wy nie rozumiecie sensu to nie znaczy ze go nie ma, niech każdy robi jak uważa. my akurat mieliśmy taka potrzebe i ciesze sie, ze tak postapilismy, a ze nie potrafilismy sie wczesniej powstrzymac tez zalowalismy bo jak sie okazalo mozna, ale coz... Jakiś ksiądz kiedys powiedzial na kazaniu ze Kościół to nie jest klubik dla idealnych ludzi, więc każdy może liczyć na 2 szansę i ludzie są grzeszni po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebeiskooka
spokojnie kobieto ile TY masz lat? 5 jak sie pisze o swojej d na forum to trzeba sie liczyc z tym ze inni beda oceniac nie zawsze tak jakbys chciala widac sama nie masz za duzo do roboty skoro o tym piszesz na forum:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się nie dupczę
A Ty ile masz ? 6 ? O własnej d... napisalam dlatego ze to wy piszecie o cudzych i z taka pasja sie interesujecie. A wkurzać się będę, jak mam taką ochote. Na forum mam czas pisać, ale wtranżalać się komuś do łóżka to nawet ochoty nie mam i dlatego moje zadziwienie zawsze jest duże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebeiskooka
a gdzie tu pasja?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz moja droga, ale nikt się twoim tyłkiem nie interesuje, ani nie "wtranżala" ci sie do łóżka, kij mnie interesuje co ty tam robisz. Natomiast ciekawa jestem, po co stosuje się takie powstrzymywanie się od seksu przez 2 tyg. czy miesiąc czasu, no nie rozumiem i już, bo chyba nie chodzi o jakieś "sprawdzenie" czy się da radę bez tego seksu wytrzymać, bo to oczywiste, że się da, to nie jest jedzenie. Jeszcze ok, rozumiem ta ostateczną spowiedź, bo chyba komunii nie przyjmuje się jak się zgrzeszyło, ale po co powstrzymywac się od seksu, skoro potem i tak będzie jeszcze jedna spowiedź, a człowiek i tak "czynu" nie żałuje? Tak jakby ktoś miał całe życie przeklinać i nagle, przed ślubem, na 2 tygodnie powstrzyma się od brzydkich wyrazów. Oczywiście zaraz po ślubie znowu przeklnie:) Ciekawi mnie to, więc pytam, w najmniejszym stopniu nie interesuje mnie życie seksualne jednej z obecnych tu pań:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co powstrzymywac się od seksu, skoro potem i tak będzie jeszcze jedna spowiedź, " jak czytam takie wypowiedzi to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać ? będąc prawdziwa katoliczką wiedziałabyś że ten czas trzeba poświecić na duchowe przygotowanie do ślubu,i czas miedzy jedna i druga spowiedzią to pewnego rodzaju czas poswiecony na wspólne przygotowania "duchowe"przyszłych małżonków (można powiedziec że to taki symbol czystości małżeńskiej) ... ale czego tu wymagać od takich kobiet jak ty która ślub kościelny bierze pewnie tylko dla oprawy i białej kiecki :) wiadomo że sex to bardzo istotna sprawa i fajnie jak jest często:) Tez uwielbiam sie bzykać ze swoją narzeczoną ale do jasnej cholery po coś ta pierwsz i druga spowiedź jest chyba ...nie wydaje ci sie ? Człowiek jest grzeszną istotą ale owe grzechy nie powinny chyba raczej wypływac z świadomego i podjętego z całą stanowczoscią kroku jakim jest bzykanie ... powtarzam jest to forma symboliczna !!! przynajmniej dla mnie Dziękuję za uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yavagrana brałaś,bierzesz lub będziesz brała ślub katolicki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czego tu wymagać od takich kobiet jak ty która ślub kościelny bierze pewnie tylko dla oprawy i białej kiecki pudło:) ślubu kościelnego nie biorę, bo nie jestem katoliczką. Dlatego zapytałam, bo sa to rzeczy, których po prostu nie rozumiem. Natomiast twoja odpowiedź ma sens. Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślubu kościelnego nie biorę, bo nie jestem katoliczką" to zmienia postać rzeczy diametralnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma swoj rozum i swoje sumienie, dla mnie hipokrytami sa ludzie ktorzy sie czepiaja innych a potem leza do komunii i udaja swietych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma swoj rozum i swoje sumienie Tak ja dodam jeszcze od siebie że ile ludzi tyle teorii katolicyzmu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby rozładować atmosferę stwierdzam, żeby było trochę atrakcji my się powstrzymamy. nie wiem co na to mój narzeczony bo właśnie o tym pomyślałam ale chyba tak właśnie bym chciała. pewnie i tak w "noc poślubną" do niczego nie dojdzie bo będziemy zbyt zmęczeni :) zawsze jednak chwila wstrzemięźliwości się przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Yavagrana
Twoje porównanie z przeklinaniem jest niecałkiem utrafione. Zgodnie z nauką KK seks przed ślubem jest grzechem. Można się z tym zgadzać lub nie, nie to jest przedmiotem dyskusji. Więc po slubie można już "pełnoprawnie" uprawiać seks. Natomiast przeklinanie i przed ślubem i po slubie jest złe. :) Niemniej rozumiem, co miałaś na myśli i częściowo się z tym zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc po slubie można już "pełnoprawnie" uprawiać seks" no nie do końca tak jest? :) seks nie niosący poczęcia też jest grzechem ... (ale nie spieram się,bo tak do końca to nie wiem jak to jest uregulowane) "Wyrazem miłości do Boga jest takie współżycie małżeńskie, które wyraża gotowość na współdziałanie z Jego planem stwórczym i zbawczym. Sprzeciwia się temu postawa antykoncepcyjna, wykluczająca poczęcie dzieci. Taka postawa ujawnia się w stosowaniu różnych środków antykoncepcyjnych i poronnych. Moralna jest rozumna, podyktowana miłością regulacja poczęć przy pomocy metod naturalnych. Jednak nawet stosowanie tej metody będzie grzeszne, jeśli stanie się ona wyrazem postawy wewnętrznej niechętnej poczęciu nowego dziecka, nie liczącej się z Bogiem Stwórca i Jego planami o odniesieniu do każdej rodziny. Ponieważ poczęcie dziecka ma być rezultatem wzajemnej miłości i oddania się sobie małżonków, niemoralne jest stosowanie wszelkich form sztucznego zapłodnienia."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×