Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lizard skin

Czy obrazić się na całą rodzinę za to,że nie dają mi kasy?

Polecane posty

Gość Lizard skin

witam, tytuł troche prowokacyjny,ale juz tłumacze o co chodzi. Moja rodzina(rodzice i dziadkowie) są dość zamożni.I daja pieniądze wszystkim tylko nie mnie. :O Ok,niby ich sprawa,le uważam,że jak się ma dzieci/wnuki to daje się wszystkim po tyle samo albo WCALE. Moja siostra dostała mieszkanie(ponad 80 m2) w dużym mieście.Dziadkowie sfinansowali kuzynowi drogie,wystawne wesele,potem kupili mu działke i budują dom,kuzynce dali mieszkanie w bloku(duże) i samochód,drugiemu kuzynowi też mieszkanie,a kuzynce kupili dom na wsi.Ponadto zawsze dostaja prezenty na urodziny,święta,dzień dziecka(choć to stare konie),Mikołajki,,itd.rozpieszczają swoje prawnuki ponadto. :O Mnie nawet zyczeń na urodziny nie złożyli.:( Mnie nigdy nic nie dali,dosłownie goowno w papierku,nawet głupiego cukierka w dzieciństwie nie dostałam.Kuzynów zabierali na wycieczki nad morze,w góry,.Mnie nigdzie. Nie wiem jaka jest przyczyna,bo zawsze byłam dobrą wnuczką.Byłam też najzdolniejsza z wnucząt,jako jedyna skończyłam studia.Dziadkowie nie dali mi nawet zlotówki na utrzymanie,a moich kuzynów stale finansowali,nawet jak się uczyć nie chcieli.Dobrze się do nich odnosiłam(pomimo tego chujowego traktowania z ich strony). Dzisiaj dowiedziałam się,że wykupili kuzynce(34 lata) wakacje nad morzem dla niej,jej dzieci i męża. :O Czy to jest normalne?Mam dalej udawac,że wszystko jest ok?Bo się kontaktujemy-odwiedzam ich w dzien Babci czy dziadka,w urodziny,imieniny i święta.Ale okropnie mnie to męczy,jestem po prostu zazdrosna o traktowanie i te pieniądze. Natomiast do moich rodziców mam pretensję,że nic nie robią z tą sytuacją,nawet im słowa nie powiedzą.Olewają to,jakby nie było tego problemu,że ich rodzice dyskryminuja jedno dziecko. Jestem tak rozżalona,zła i zawiedziona,że rozważam przeprowadzkę do Australii,aby się od nich uwolnić.Co byście zrobili an moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atojajajaja
a masz męża dzieci? i czemu do australii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara wyga
Kurcze jaka porąbana sytuacja:/ Nie dziwie się, też bym się pewnie wściekła, co to gorsza jesteś czy jak? Ja bym się chyba po prostu odseparowała od takiej rodziny. I tu nie chodzi o to, że też czegoś za darmo oczekuję, tylko po prostu jesteś niesprawiedliwe traktowana, pomijana itp. A może oni myślą że ty sobie dasz radę a reszta nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nie jesteś ich wnuczka?
Może jesteś adoptowana? Nieślubna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.
a dlaczego dziadków owych nie zapytasz co jest grane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.
a czyi to sa rodzice , ojca czy matki twojej ? bo to moze byc istotne - bo moze są rodzicami ojca twego , zas ty nie jestes jego córką , tylko córką twojej mamy i dziadkowie o tym wiedza , ojciec tez , ale cie po prostu zaakceptował - ot tak sobie fantazjuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.
innymi słowy nie jestes z ich krwi , a skoro tak to nie ma potrzeby ci cokolwiek dawac , bos zwyczajnie obca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizard skin
Jestem biologicznym dzieckiem,nie mam żadnych wątpliwości do tego. Im nie chodzi o to,że ja jestem bardziej wykształcona i dam sobie radę,bo od zawsze mnie tak traktowali.Od urodzenia.Więc nie zawsze byłam mgr przed nazwiskiem.Jak miałałm kilka miesięcy to bardzo zachorowałam,byłam w tragicznym stanie,bez szans na przeżycie-niewydolny układ oddechowy.I druga Babcia(która jest przekochana) powiedziała mi,że oni ani razu mnie nie odwiedzili w szpitalu.Rodzina zbierała kasę na leczenia aoni grosza nie dali. Do tego bardzo,bardzo wkurwia mnie postawa moich rodzićów,którzy słowa im nie powiedzą!!!!Nawet jak to o tym niemowlęctwie,gdyby nie Babcia to nic bym nie wiedziała,bo rodzicie pary nie puszczą.Dlaczego??? nie rozumiem tego,oni nie mają korzyści,bo kasy im nie dają. :O Australia dlatego,że chcę się odciąć całkowicie i mój zawód jest na liście poszukiwanych-mogłabym dostać wizę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizard skin
Jestem córką ich córki,więc 100 % wnuczką. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnmc mwec xmw w
ja mialam podobna sytuacje w rodzinie, wygarrnelam wszystko dziadkom bo mnie to meczylo od srodka Tobie radze to samo. wygarnij im i wcale nie chodz do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko moje drogie
oj wspolczuje autorko ... ja mialam podobna sytuacja ale z rodzicami ;/ obecnie sie do nich nie odzywam i zyje wlasnym zyciem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizard skin
Mam tego naprawdę dość. Oliwy do ognia dodaje fakt,że to moje kuzynostwo,to takie ciumroki niedojebane(sorry,za przekleństwa).Sieroty życiowe. Tylko sobie dzieci naklepali i czekaja z wyciągniętymi łapami,stale stękają,że kasy nie ma(a mają). Kuzyn ożenił się ze 3-4 lata temu z babą,która ma ponad 30 lat,wykształcenie podstawowe,NIGDY nigdzie nie pracowała,teraz też nie siedzi w domu,śpi do południa,piłuje tylko tipsy i nic więcej nie robi./pusta jest strasznie,na żaden temat z nią nie porozmawiasz.a dziadkowie budują im nowiutki dom(ponad 200 m2),czyli drogi. A ja kurwa mac zapieprzam od czasów nastoletnich,ciułałam się po europie,że kasę mieć na studia,pracowałam ciężko fizycznie i nawet kurwa głupich życzeń urodzinowych nie dostałam od nich. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko moje drogie
zrob tak jak ci tutaj radza. skoro maja cie w dupie, wygarnij im to i zerwij kontakt z tymi gnojami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.
widocznie twoja mama sie ich nie słuchała w kwesti kogo ma sobie wziąć na meza i teraz jest to co jest ! cóz kto ma kase ządzi i dyktuje warunki ! :) a nieposłusznych sie karze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgnhrfg
od rodziny najlepiej się odciąć, bo zawsze chcą kierować, wtrącać się, a z kasą też nie można na nich liczyć też mam taki zamiar, może nie do Australii, ale na drugi koniec Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrtvrtvr
ja bym zerwała kontakt i w dupie ich miała, tak jak oni mają Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizard skin
Chcialabym tak zrobić-zerwać z nimi,ale mną stale targają wyrzuty sumienia/to chyab przez to wychowanie rodziców. :O W ogółe to tak mnie wpieniają rodzice,mieszkam jeszcze z nimi,więc zmuszają mnie to tych wszystkich uroczystości rodzinnych.A potem sie tylko wkurwiam,jak te moje burackie kuzynostwo wychwala się budowanymi domami,mieszkaniami i wakacjami za kasę dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgnhrfg
okropnie mnie rodzina swojego czasu zawiodła, ofc takie pierdółki, jak święta też sa wkurzające, ale o coś innego chodziło (o kase już bardziej, ale to było jakby wynikiem). I od tego czasu są oni dla mnie tylko ludźmi z którymi byłam zmuszona spędzić pewną część życia, a oni ze ną, i z którymi w innych okolicznościach niż to, że jesteśmy spokrewnieni, nigdy bym się zadawać nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara wyga
Ja bym im wygarnęła, z czystej ciekawości co mi odpowiedzą. A potem w długą daleko od nich.. Ja tam mam fajną rodzinkę, i swoją i faceta, ale męczy mnie strasznie to poczucie zależności, brak takiej totalnej wolności w życiu. Fakt , że zawsze muszę się komuś tłumaczyć z każdej decyzji mnie wykańcza momentami. Może wyolbrzymiam, ale to są ludzie starszej daty i po prostu mnie nie rozumieją :) Teraz rzuciłam pracę i próbuję rozkręcić własny interes, to nikt o tym nie wie, bo nie mam siły się z tego tłumaczyć, bo już widzę ten stos pytań a po co, a dlaczego, a coś ty narobiła itp. No ale gdybym miała kierować się tylko ich zdaniem, to bym chyba nic nie zrobiła z tego co chcę w życiu:/ Przepraszam autorkę za zejście z tematu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizard skin
Mam rece i nogi!I zarabiam na siebie! Czytaj uważnie! Moi kuzyni też mają,ale nie chcą zarabaić,tylko czekają az im ktoś da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżordżini armani
sama się nakręcasz, olej ich nie chodź na żadne rodzinne imprezki nie dzwoń do nich, jeśli faktycznie mają cię w doopie to się tym nie przejmą a jeśli się mylisz to da im to do myślenia ;] a tak a propos to kolejny raz potwierdza się słuszność powiedzenia że z rodziną to najlepiej na zdjęciu się wychodzi :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiuhiuh
Lizard, a kim byli twoi dziadkowie z zawodu, ze stac ich na takie rzeczy? Wychodzi na to, ze kupno mieszkania czy budowa domu za pol miliona to dla nich jak spluniecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizard skin
Sorry,nie będę pisać szczegółów o tej kasie,ale mają dużo. Dziadek załozył interes na poczatku lat 90-tych,świetnie mu posżło,wszystko uczciwie zarobił.Teraz firmę juz odsprzedał a kasa sobie procentuje na kontach. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to bym spytała sie ich w koncu o co chodzi a jak by wywiazala sie jakas kłótnia lub cos podobnego to bym wyjechała w pi... i tyle by mnie widzieli. Nie umiała bym żyć z takimi ludzmi i sie denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiuhiuh
moim zdaniem to sie bierze z tego, ze twoja mama (jesli mowa o rodzicach matki, a nie ojca) nie byla ich ukochana corka. Ja np. zawsze odczuwalam, ze babcia byla dla mnie mniej wylewna niz do kuzynow, a wiem, ze mama tez odczuwala, ze jej siostry sa pupilkami babci, a ona nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ze zwyklej ciekawosci
porozmawialabym z dziadkami.Dlaczego tak sie dzieje? Rozumiem,ze kase moga dawac twoim kuzynom nieudacznikom,ich kasa ich wola.Jednak pamiec o urodzinach czy imieninach twoich bylaby na miejscu.Tym bardziej ,ze ty o nich pamietasz. Zwyczajnie zapytaj a pozniej daj sobie spokoj z rodzina.Jestes wyksztalcona i dasz sobie rade w zyciu,przynajmniej dziadkowie nigdy ci nie powiedza,ze cokolwiek im zawdzieczasz!Przykre ,ze tak sie dzieje ale zycze ci ,zeby nigdy nic gorszego cie nie spotkalo.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizard skin
Wiecie co?coraz bardziej mam to w doopie. :O Moi rodzice są tak samo ''winni'' jak dziadkowie.Też mnie mają gdzieś,siostrze kupili na spółkę mieszkanie,choć jest młodsza ode mnie o 6 lat. Naprawdę mam się ochotę spkować i poleciec daleko,nie tam do Anglii czy Niemiec,ale daleko,żeby za często nie wracac do Polski. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisarkaa
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×