Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wpadłam w pętle

Polecane posty

Gość gość

kredytową:( nie tak zwanych chwilówek ale kredytów z banku. Może ktoś był podobnej sytuacje i wie jak wyjść na prostą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w podobnej sytuacji i NIE WIEM jak wyjść na prosta , zadłużenie na dzień dzisiejszy okoo 150 tyś . Działalnosć gospodarcza ale kredyty były brane nie na firme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pracujesz? Bo jedyny sensowny sposób, to konsolidacja. Weźmiesz na długi okres, będzie jedna rata.Teraz jest dobry czas, stopy procentowe niskie. Tylko regularnie spłacaj te swoje kredyty, bo jeśli złapiesz opóźnienia, to nie dostaniesz. Zapoznaj się z ofertą banków w tym temacie. Powoli sie wygrzebiesz. A jeśli ne pracujesz, to sprzedaj, co tylko możesz i płać raty terminowo, szukaj pracy i po kilku miesiącach podejdź znowu do tematu konsolidacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje zadłużenie to prawie 20tys:( Dodatkowo pałce za te wszystkie upomnienia telefoniczne i monity. Na razie udaje mi się spłacać zazwyczaj z upomnieniem jak tylko wpływa mi wynagrodzenie ale jest coraz gorzej bo prawie na nic mnie nie stać. Pracuje tylko na te kredyty ,masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze 20tys to nie 150tys ale przy moich dochodach to naprawdę dużo. Na szczęście pracuje , właśnie siedze i przeglądam oferty banków aby znaleźć jakieś najniższe oprocentowanie. To nie życie pracować i płacić tylko raty a mam ich 5 :( Tylko pewnie znów będzie prowizja znów ubezpieczenie wiec na starcie znów trace pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że brałyście kredyty na naprawdę potrzebne rzeczy a nie na zachcianki, bo wtedy wyrzuty by Was zjadły bardziej niż raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toootka
no ja też się nabawiłąm pętli zadłużenia....i mnie widnykacja ścigała...ale cóż, w kóńcu siora mnie namówiła zeby jednak spróbować się dogadać, zadzwoniłam do GetBacka i się udało - mam raty, może nie jest lekko ale przynajmniej kamień spadł mi z serca i to zadłużenie nie wisi jak głupie nade mną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reklama fajna, tylko rady brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×