Brexit to katastrofa

Najgorsze że skończą się zasiłki różnego rodzaju (zwane benefitami) bo tylko dzięki tym zasiłkom my najgorzej zarabiający harujący w pocie czoła za najniższe stawki możemy jakoś funkcjonować zrobić opłaty kupić lepsze jedzenie ubrania i kosmetyki a teraz bez tych benefitów będzie bardzo ciężko szczególnie samotnym matkom których jest w anglii najwięcej w europie.

tępe dzidy wypad do afryki łajzy

Dlaczego obrażasz ? Masz problemy z psychiką?

uk to łupieżczy kraik który rabował inne w czasie gdy polacy broni europy przed najazdem ruskich i tatarskim i potopem szwedzkim. gdyby nie polska to uk byłby dzis cały turecki. bez usa to uk byłby na poziomie zimbabwe. nawet nie wiedza ze w lazience jeden zlew to standard w UE BUEHEHEHHEHEHEEEEE

skończą się benefity to przestaną pracować za miske ryżu bo po prostu nie przeżyją, i stawki pojdą w góre, jedynie szczury dalej za NMW będą niewolniczyć

UK to kultura, tradycje i niedoścignione bogactwo. System parlamentarny który jest wzorem dla całego świata. Z UE czy bez dadzą sobie rady. A wy polaczki sp/ier/do/li/liliście każdy możliwy ustrój od Mieszka I do dziś. Niszczycie siebie i wszystkich naokoło. Ten śmieszny kraik, dumnie zwany pl to jedna wielka porażka. Nawet jednego porządnego samochodu nie potrafiliście zbudować. A UK przewodzi światu. Kocham cię UK!

uk to łupieżczy kraik który rabował inne w czasie gdy polacy broni europy przed najazdem ruskich i tatarskim i potopem szwedzkim. gdyby nie polska to uk byłby dzis cały turecki. bez usa to uk byłby na poziomie zimbabwe. nawet nie wiedza ze w lazience jeden zlew to standard w UE BUEHEHEHHEHEHEEEEE

Mieszkałem w UK 1,5 roku. Język angielski dobry, Język niemiecki dobry, język holenderski dobry, wykształcenie wyższe, brak zasiłków, brak nałogów, brak oszczędności, wiek 40 lat, prawo jazdy ABD. Pochodzę ze średnio zamożnego domu. Żyłem tam sam. Moje podsumowanie: jeśli ktoś wyjeżdża z Polski gdzie był biedny finansowo i mieszkał na tzw.klepisku to w UK będzie mu trochę lepiej, ale jeśli mieszkasz w normalnym domu to UK zaskoczy cię wielkie zacofanie technologiczne:D W Polsce wszystko załatwisz na odległość mailem lub aplikacją. Pojęcie mody w UK nie istnieje - tam nadal są lata 90-te , jak w PRL:D Przykład lotnisk w UK : Luton wygląda przy polskich lotniskach jak aeroklub w nieskoszonej trawie:D Moim marzeniem było zobaczyć największe w Europie lotnisko Heathrow - jak zobaczyłem lastryko i salceson na podłodze, to zapytałem w informacji czy faktycznie jestem w dobrym miejscu. Generalnie wczesny Gierek:D Na lotnisku celnicy angielscy nie mają pojęcia co to jest strefa Schengen:D Londyn: poszedłem w poniedziałek do centrum światowego biznesu City, chciałem poczuć się jak na Wall Street - usiadłem w kawiarni gdzie przesiadują biznesmeni, każdy biznesmen miał segregator, pomyślałem że to księgowi i jak zerknę przez ich ramię w ten segregator to zobaczę liczby i wykresy - gdzie tam, zobaczyłem czcionkę o rozmiarze 16 i szkolenia z asertywności :D - tam nikt nie trzyma w reku tabletów ! tam dalej są segregatory ! jest rok 2015 !:D Poszedłem do Harrodsa i zobaczyłem krzywo przyciętą dyktę nieumiejętnie pomalowaną na biało:D - towar jak w Polsce 15 lat temu ! :D Przypomnę tylko, że piszę to z perspektywy średnio zamożnego domu w Polsce. Babcia mi mówiła zawsze: wnusiu inteligentny człowiek nigdy nie jest gruby - w UK przestałem patrzyć seksualnie na kobiety - po prostu nie da się na nie patrzyć - gust nie pozwala:D. Transport w UK jest bardzo bardzo drogi:D. Na zakupy modowe najlepiej skoczyć na weekend do Polski , no chyba że chcesz wyglądać jak twój dziadek na zdjęciach czyli retro to kupuj w UK:D Wszystko na wieszakach w UK jest noszone i powypychane:D - standardem jest, że ludzie kupują ubrania na tydzień bądź dwa i oddają. Fakt, że pewnie i w Polsce to się zdarza , ale w UK to standard:D. Anglicy są bardzo słabo wykształceni, po pierwsze nie stać ich na to , po drugie nie chce im się bo to strasznie mało ambitni ludzie:D. Pracowałem jako szef zmiany w magazynie i Anglicy myśleli że przyjechałem z BBC:D kiedy zaczynałem opowiadać o podróżach i jak wygląda świat:D. Higiena: Anglicy nie myją naczyń generalnie, jeśli myją to albo opłukują tylko wodą lub myją z użyciem płynu, ale wtedy już nie opłukują:D. Normalnym jest rano w poniedziałek widom mężczyzn w garniturach z ubłoconymi nogawkami i nie dlatego, że przed chwilą wpadł do błota tylko tak chodził przez poprzedni tydzień:D - nikt się nie dziwi:D:D Jako mężczyzna nie podchodzę i nie będę podchodził do angielskich kobiet - brzydzę się - sorry:D Służba zdrowia: jestem mężczyzną, moim lekarzem rodzinnym jakiego przydzieliła mi przychodnia została pani ginekolog. Standardem jest, że na wszystko lekarz przepisuje zwykły "paracetamol" lub wodę z solą:D Służba zdrowia nie istnieje - dlatego Polacy szukają polskich lekarzy - nie chodzi o brak znajomości języka, ale o elementarną znajomość anatomii:D Drogi: jeśli ktoś powie, że tam to mają dopiero drogi - to w Polsce mamy super drogi - w UK to chropowaty, krzywo rozlany asfalt z dziurami:D Język: jeśli uczyłeś się w Polsce angielskiego amerykańskiego to będziesz miał spory problem ze zrozumieniem brytyjskiego. Nie myśl sobie, że w pracy czy na ulicy usłyszysz piękny język rodem z telewizyjnych brytyjskich wywiadów. Brytyjski angielski to bełkot:D składający się z pierwszych 2-3 sylab wyrazu - to taka ciągła czkawka:D Podsumowanie: W UK wszystko jest na sznureczek i na gwoździk czyli byle jak:D To kraj byle jakości, ale nikomu to nie przeszkadza:D Nikomu nic tam nie przeszkadza, dlatego jedzenie tam nie smakuje bo nie przeszkadza, osrane gacie u kobiety (osobiście widziałem raz w tygodniu):D nikomu nie przeszkadza, a nazywa się to wolnością. W urzędzie pracy pani angielka zapytała mnie czy Polska jest w Europie:D Jeśli zamieszkasz w UK zmienisz się w tym względzie, że wszystko będziesz miał gdzieś - i dotyczy to każdego aspektu życia. Nazywają to wolnością - ja nazywam to bylejakością:D:D

Nic sie nikomu nie skonczy. Benefity jak byly tak beda. Zanim zmiany wejda w zycie, czyli za minimum 2 lata, wiekszosc Polskich matek mieszkajacych w UK bedzie sie juz kwalifikowala na social. Poza tym, te benefity to tez nie sa nie wiadomo jakie, i nikt z samych benefitow nie zyje. Ci, ktorym ewentualnie zabiora (i to tylko maks na rok), jakosc sobie poradza przez ten czas. I tak bedzie im w UK lepiej bez benefitow, niz w Polsce z zapomoga. Luz.

Taa taa, pierdu pierdu ty najlepiej wiesz jak bedzie. Qrwa, Borys Dzonson i Kameron w jednym sie znalazl :D

no, a jak ma byc? jak sie pracuje i placi podatki to sie ma ten benefity. o rezydenture mozna sie starac po 12 miesiacach pracy w UK, po 4 latach o staly pobyt. w zasadzie to tylko to, ze wciaz mam obywatelstwo Polski pomaga mi w podjeciu decyzji o pozostaniu w UK skoro juz tu mieszkam i pracuje, zal mi tylko brytyjczykow, tych normalnych, wyksztalconych, mlodych, ktorzy straca najwiecej na wyjsciu z UE.

Skoro angole mówią że skończą sie benefity i eldorado dla emigrantów to znaczy że tak będzie i dobrze wiedzą co mówią.W uk przybyszy z innych krajów jest po prostu za dużo i psują rynek niemal we wszystkim.

Ale jednak wracajcie, bo tutaj w PL będzie wam lepiej. Będziecie mogli złożyć wasze prochy w ojczyźnie a nie na obcym bezludziu. Przecież u nas w PL jest już dobrobyt i wszystko jest takie tanie. I tu nie będzie żadnego PLexitu więc będziecie żyć sobie jak u pana Boga za piecem. PiS zapewni wam godną przyszłość.

no i bardzo dobrze też jestem za tym żeby imigrantom nic nie dawać

Katastrofa dla UK. Zerowy vat.rynki zbytu...

Po 12 miesiacach pracy w UK ma sie tylko rezydenture tymczasowa. Po kolejnych 4 latach (czyli lacznie 5) rezydenture stala, o ktora mozna aplikowac , nalezy jednak caly czas legalnie pracowac i nie miec wiekszych przerw w zatrudnieniu w ciagu roku niz 30 dni , to samo tyczy sie ogolnie pobytu w UK. Po nastepnym roku czyli razem juz 6 mozna myslec o obywatelstwie

A kto madry mysli o obywatelstwie w tym szambie. Trzeba chyba na glowe upasc zeby tam mieszkac na stale.

Jak ci Francja i Niemcy zafunduja w PL supermocarstwo, to dopiero zobaczysz co to szambo...

Taa, juz sie boje :D

Ja myślę o obywatelstwie bo zamierzam dużo podróżować i w niektórych krajach łatwiej o wizę z brytyjskim paszportem a czasem nawet wizy nie trzeba. Jak chce podróżować np po USA to nie muszę wydawać setek funtów i płaszczyć się przed amerykańskim urzędnikiem który myśli ze jadę kraść pracę :D

Wyjeżdżając do USA także musisz mieć wizę ty y****a swinio. Polskie pastuchy zawsze robiły bydła za granicą juz od czasów Wielkiej Emigracji. Jadą teraz po was Brytole aż miło. Dobrze wam tak śmiecie, myśleliście, że was tam ktoś lubi, yebane przegrywy. Gnijcie w uka syfy.

Ale za to nie będzie żadnego PL-exitu. Polskie obywatelstwo jest dziś bezcenne i nadejdą niedługo czasy gdy dzięki pisowi będziemy potęgą ekonomiczną Europy. I polityczną też. wprowadzają 500 od bachora czyli jest dobrobyt.

Obywatele UK nie potrzebuja wizy do USA matołku jak chcą podróżować mniej niż 90 dni. Nie szczekaj jak się nie znasz w temacie :D Polacy muszą płacić, wysyłać swój paszport i udowadniać ze nie chcą ukrasc pracy, bo przecież Ameryka płynie mlekiem i miodem haha

Wizę obywatel brytyjski dostaje na dzień dobry jak wyląduje na amerykańskiej ziemi (czyli zero płacenia, latania i błagania o wizę). Polak może mieć odmowione w każdej chwili no i nawet jak wyląduje to nie wiadomo czy go w ogóle wpuszcza. Tak jest w wielu krajach wiec podwójne obywatelstwo jak najbardziej się przyda

Anglik jadac tez nie ma 100% ze wize dostanie. Wize turystyczna dostaja na granicy. Roznica polega na tym ze nie musza miec rozmow w ambasadzie przed wylotem.:tlumaczyc, spowaidac sie z wlasnego zycia co jest wkurzajace, nie mowiac juz o oplatach. No a odnosnie Anglikow, decyzje podejmuje jakis urzednik na granicy czy wpsucic go czy nie.

powinni decyzje podawać przed startem samolotu a nie po wylądowaniu w USA, ale to typowe amerykańskie jankesy, zero logiki, aby kasa tylko leciała za samolot i wizy

Dokładnie śmiecie, Brytole muszą mię wizę. Polacy takze bez problemu mogą podróżować do USA o ile nie są karani. Kiedyś w uka byłem wysłany z roboty na szkolenie w USA i wizę dostałem bez problemu. Szczeki opadly, ze bylem w USA na delegacji? Pieprzone niemoty. Gnijcie w uka śmiecie.

Ty w doopie byłeś i gooowno widziałeś polski szmaciarzu. Ciebie mogli conajwyżej wysłać na szkolenie jedzenia kaszanki i głowizny na Mazurach wszarzu.

A może jednak taki jest plan. Żeby stworzyć super państwo a z UK się tego nie uda. Jeszcze nie koniec, może chodzi o strach. Trudno powiedzieć, może nawet królowa się wypowie. Jedno jest pewne. Ostatni dzwonek żeby tu przyjechać. Na co czekasz? Szkoła? Po co? Razem firmę kiedyś zrobimy :-)

Brzydkie grube baby powyjeżdżały do uk porobiły bachory z ciapakami żyją z benefitów i teraz srają ze strachu że ich deportują a wtedy ciekawe kto was wezmie z tymi bachorami w Polsce...