Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pivko

Były, dlaczego oni piszą?

Polecane posty

Gość pivko

Po co facec***iszą do swojej "byłej"? Z troski? Z ciekawości? Z chęci do powrotu? Żeby wbić szpilę? Rozstaliśmy się po ok 4 latach parę miesięcy temu. Bardziej to on chciał skończyć, ale nie miał do tego jaj, więc to ja zrobiłam ten krok i powiedziałam, że jest wolny. To prędzej on schrzanił, chociaż ja też idealną dziewczyną nie byłam. Nie wiem czy poznał może kogoś wtedy. Ciągle siedział w telefonie i wyczaiłam, że pisał z jakąś dziewczyną i stwierdził, że to prywatna korespondencja. Cóż, ja też piszę ze znajomymi i kolegami i mogłabym bez obaw pokazać skrzynkę. Ale mniejsza o to. Chciałabym o wszystkim zapomnieć. O nim. O tym co było. Życzę mu jak najlepiej, ale nie obchodzi mnie jak mu się wiedzie. Nie odzywam się do niego. To on co jakiś czas przesyła mi smsy i zadaje zawsze te same pytania: co u mnie, co w pracy, co w rodzinie. Czasem ignorowałam, czasem odpisywałam, bo co go to obchodzi, skoro schrzanił. Jak mam się czuć jak poprzedni rok tak się dla mnie skończył i nadal ciągnie się pechowo? Wczoraj znowu zagadał po krótszym czasie od poprzedniej "rozmowy" i odpowiedziałam, że co go to obchodzi. Byłam trochę "podchmielona", więc automatycznie mnie to sprowokowało i źle pod wpływem reaguję na rozdrapywanie ran. A on odpisał, że czemu ma go to nie obchodzić i to nie zmienia faktu, że się znamy i możemy ze sobą rozmawiać i że dlaczego już o nic nie można się zapytać... Nie odpisałam, bo w tym stanie na pewno nic mądrego bym nie napisała i nie miałam ochotę na dyskusję. Nie chcę być żadną koleżanką czy kołem zapasowym i nie chcę znowu się angażować w żadne związki z nim... Jak myślicie po co oni zagadują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pewnie też nie chciałby cie ani przelecieć , ani nawet oszczać, ale może gdzieś tam zassał podstawy kultury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yiun
Mi się wydaje że po to żeby się upewnić że bez niego nie zaszłaś daleko, że nie jesteś super szcześliwa i że on ma lepiej niż Ty. Bo skoro by się o Ciebie troszczył to coś i by czuł, a skoro coś by czuł to chciałby wrócić i te odzywanie się do Ciebie wyglądałoby inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie "troszczył"? Laska chleje i rżnie się ch..j wie z kim, a on ma się troszczyć??? Facet jest kulturalny i stara się utrzymać kontakt w stylu "co słychać". Ale laska chleje i rżnie się ch..j wie z kim, więc kultura jej upada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivko
Ale wy jesteście niektórzy niedoj*bani, ale czego się spodziewać po frustratach wysiadujących na kafeterii, którzy mogą sklepać tylko do ekranu. @gość dziś - jakie rżnięcie i chlanie jełopie. Z nikim się nie puszczam i nigdy bym nikogo nie zdradziła, a jak ciebie nikt nie lubi i nie masz z kim się zabawić to nie mierz wszystkich swoją miarą. Kultury... Wy za to emanujecie wprost kulturą przez duże "K". Wracając do tematu to raczej brak wyczucia. Najpierw kogoś ranić i wszystko schrzanić, a później dopytywać się jak się czuję, bo przecież w takich sytuacjach każdy przeważnie skacze z radości pod sam sufit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WSZYSTKO schrzanić? "To prędzej on schrzanił, chociaż ja też idealną dziewczyną nie byłam." Ale to ON wszystko schrzanił... Idź sie dziewczyno i umyj!! Potem sie wysusz i znowu sie umyj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivko
Ty swój pusty łeb umyj :). Schrzanił i widocznie nie mógł sobie z tym poradzić, albo wyczuł dobry moment, żeby go wykorzystać do zakończenia relacji, bo historia jest dłuższa, ale nie opisywałam jej, bo nie będę smętów życia tutaj opowiadać. Pytanie jest inne - po co byli się odzywają? A nie oczekuję usprawiedliwienia i złotych rad. Jak nie masz nic do powiedzenia to pal wrotki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sie ci napisało: kultura osobista go obliguje! Nawet jak sie psu zaj..ie kopa, i ten pies ucieknie do kolejnej wsi, to się chłopa z tej kolejnej wsi pyta: jak tam pies? No bo psa, przecież nie ma co pytać. A ciebie można bezpośrednio spytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypililo go, a nie ma wolnej chetnej c**y do w************ Tacy sa faceci, licza ze moze ze wzgledu na dawne sentyment cos bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po jakim czasie od rozstania się odezwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivko
Ja tak myślę jak wyżej yiun, że jest ciekawy jak mi się wiedzie samej. Nie trzeba zaraz wszystkiego podpinać pod dymanie się, ale może oni faktycznie tak mają. @gość dziś - najpierw krótko po rozstaniu. Na necie raz czy wszystko ze mną ok, więc stąd napisałam, że może "z troski". 2 i 3 raz tak w odstępie jakiś 2 tyg, a później nie liczyłam. Od razu po sylwestrze zapytał jak go spędziłam, bo pewnie chciał wybadać grunt, albo zmierzyć się kto miał lepiej. Nawet jakbym go spędziła rewelacyjnie z kimś innym nigdy bym byłemu czy adoratorowi nie wbiła szpili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyta z ciekawości a może zaczęło mu ciebie brakować? faceci tak robią, najpierw im się nie chce starać, a nie daj boże jakby się dowiedział że z kimś innym jesteś.. dopiero by się zaczął interesować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa 3opcje pyta bo liczy ze jeszcze niezobowiazujaco bzyknie pyta bo stwierdzil ze samemu mu zle i moze jednak chce z toba byc i chce wyczuc jaki masz do niego stosunek pyta bo nie ma nikigo na oku a chce z kims byc A opcja ze pyta z kultury mnie rozbawila autentycznie:)Widac ze napisal to popapraniec ktory jeszcze autorke zbluzgal bez powodu(pewnie ma malego a dziewczyna kopnela go w d**e) Zaden facet z jajami nie pisze do laski ot tak:) To sa takie egoistyczne zwierzea ze pisza i odzywaja sie wylacznie dlatego ze cos chca/na cos licza/itp. Na Twoim miejscu autorko uskutecznialabym IGNORANCJE.Konsekwentnie i twardo! nie daj sie sprowokiwac zadnym smsem jemu o to chodzi-chce kontaktu obojetne jakiego. Najlepiej zmien nr. pozdrawiam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko pięknie, ale rozważ jeszcze 2opcje: - poznaj różnicę między pojęciami: IGNORANCJA i ignorować! To nietrudne. - można mieć małego ale wesołego, albo dużego i nier***awego. Pokazać? ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivko
Dzięki za wsparcie. Jednak nie wszyscy na kafe są frustratami. Ja się pytam jaka kultura? Brak wyczucia. Jak można pytać świeżo po zerwaniu jak się czuje druga połówka, jak spędziła święta czy sylwestra? Nie życzenia, a zwykłe dopytywanie się. A jak można spędzić po czymś takim? Nawet jak bym znalazła "pocieszyciela" to nigdy bym nie napisała wprost, że z kimś go spędziłam i że było fantastycznie. @gość wczoraj - apropos 2 opcji - stracił nie tylko mnie, ale też moją rodzinę, która była dla niego niemal jak druga/zastępcza rodzina. Ma swoją, ale to rodzina od zawsze w rozsypce, nie garnąca się do pracy, finansowo bez rewelacji, z problemami. I myślę, że tego też mu brakuje. Dużo dobrych rzeczy bezwarunkowo zaznał od mojej rodziny, których ot tak od większości by nie dostał. Spania, jedzenia, akceptacji, wyjazdów, imprez za friko itd. Traktowali go jak rodzinę. I zanim ktoś mi zarzuci, że jestem materialistką i tam inną dziwką to nie nie jestem. Moja rodzina jest przeciętna, ale nie patologiczna. Ciężko pracujemy na wszystko razem. Nie chcę tak ignorować człowieka i kopać go w dupę, ale chcę równocześnie zapomnieć. Kiedyś, dawno temu też zerwał, ale po jakiś 2 tygodniach skomlał o spotkanie i wróciliśmy do siebie. 2 razy do tej samej rzeki się nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×