Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda197

Czy w sadzie tak mogli? podwyzszenie alimentow

Polecane posty

Gość Magda197

Witam, mialam wczoraj rozprawe o podwyzszenie alimentow z 400 zl na 550. Moj syn bardzo choruje, wiec w pozwie zaznaczylam iz korzystamy z pomocy lekarzy prywatnie jak i rowniez na NFZ, przy czym pan sedzia doczepil sie aby z kazdej poradni i miejsca gdzie chodzimy do lekarzy przyniesc zaswiadczenie o stanie zdrowia dziecka, dla nas to wydatek rzedu 300 zl oplacajac teraz wizyty u specjalistow, tylko po to aby uwiarygodnic przed sadem ze to co mowie jest prawda, gdzie w rzeczywistosci moglabym te pieniadze przeznaczyc na dziecko, ale nie.. Kolejna sprawa to zbieranie rachunkow, nawet jak sie wczoraj dowiedzialam gdy kupuje dziecku bulke mam wszystko udokumentowac i zbierac kazde rachunki!! Z reguly za zakupy rzedu 3 zl paragon wyrzucalam do kosza, w rzeczywistosci poszlam bez jakicholwiek rachunkow, nawet za ubrania, bo ubieram syna na targu, bo dla mnie kazdy grosz sie liczy, wiec tam chocby chcieli to nie maja jak podlaczyc kas fiskalnych, i jeszcze zostalam zrugana przez sedziego ze na to nie mam dowodow, by udowodnic pozwanemu ile naprawde wydaje na odziez dla dziecka. To co przezylam wczoraj na sali sadowej to byl jakis pieprzony Dziki Zachod a nie panstwo prawa. Dodam ze jestem osoba niepelnosprawna i moge pracowac maksymalnie 35 godzin tygodniowo, czego sad nie wzial pod uwage a powinien, i dal mi do zrozumienia, mowiac ze utrzymanie dziecka lezy po obu stronach, choc nigdzie w kodeksie nie jest napisane ze tak jest, a moj wklad jest wiekszy, dlatego ze to ja jestem z dzieckiem caly czas, niezaleznie od tego czy jest zdrowe czy chore, czy tez cala noc nie spie i ide do pracy bo maly np. wymiotowal w nocy. jestem po prostu bezsilna, boje sie ze przez to jak sedzia postawil wczoraj sprawe, nawet nie uda mi sie podniesc tych alimentow o to glupie 150 zl. Dodam ze syn chodzi do przedszkola, musze placic tzw. czesne i oplate dotyczaca wyzywienia, dodatkowo wycieczki, teatrzyki i inne. Mieliscie podobne przezycia w sadzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda197
W dodatku teraz zachodze w glowe, jak mam udokumentowac wydatki zwiazane z zakupem lekow i ubran, bo faktycznie te rzeczy sa u mnie w domu a ja niestety nie posiadam na nie rachunkow... moze ktos doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety
na wszystko musisz mieć papier.;( następnym razem się przygotuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE CZEMU PISZESZ ZE 300ZL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE CZEMU PISZESZ ZE 300ZL
PRZECIEZ MOZESZ ISC do lekarzy u ktorych bylas i grzecznie poprosic o jakies zaswiadczenie w jakim celu tam bylas it. lub baba w recepcji moze z komputera przepisze na temat czego byla ta wizyta. jakie 300zł? za zaswiadczenie czego wizyta dotyczyla? no a chyba taki perfidny lekarz nie bedzie i nie policzy czasu na takie zaswiadczenie jako za normalna wizyte. i na co twoj syn choruje ze prywatnie chodzisz? nfz chyba powinien wystraczync, no chyba ze to dentysta to rzeczywiscie sie nie dziwie bo w nfz na odwal robia tak ze hej. apropo ubran to moze przedstaw swiadkow np swoja mame lub kolzanke ktora rzekomo byla z tobba na zakupach i potwierdzi wydane kwoty na odzierz itd. przeciez to kwestia dogadania sie z rzyczliwa ci osoba zeby to potwierdzila. a jezeli nie to wez te ubrania w torbe i wywal sadowi pod nos skoro nie wierzy ze twoje dziecko ma ubrania. slabo mi sie robi jak czytam o takich sedziach jak ten twoj, hgyby byla to kobieta moze bylo by inaczej, a samiec samca kryje bo sedzia moze tez jest takim dzieciorobemm co ma alimenty. caluski i odwpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sąd ma wierzyc
na słowo? oczywiscie ze mogli a nawet mieli obowiazek tak postapic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa gdyby byla to kobieta...
wybaczcie ale sędzia ma byc obiektywny i płcc nie powinna nic tu miec do rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiające co najmniej jest stanowisko sądu, od kiedy to zbieranie paragonów jest ogólnie przyjętym zwyczajem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgxclxcul
obowiązek udowodnienia tego ile wydajesz leży po twojej stronie, a twoje słowo to trochę za mało, dlatego nie dziw się, że potrzebne są rachunki. z apteki chyba masz, wątpię, żebyś leki też kupowała na targu. rachunek za 3 zł też jest ważny, bo kupujesz te bułki dla dziecka codziennie więc w skali miesiąca to jest już spora suma. poza tym sędzia nie będzie chodził po sklepach i zapoznawał się z cenami albo pytać się znajomych ile wydają na dziecko. zapoznaj się też z art. 133 kro, art. 135 kro i art. 138 kro, z czego 135 i 138 to podstawa twojego pozwu. poczytaj sobie komentarze do tych art. bo musisz wykazać, że od dostatniego ustalenia wysokości alimnetów zaszła zmiana stosunków albo po stronie twojej i dziecka albo po stronie jego ojca. kiedy były ostatnie alimnety ustalone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo niektorym sie wydaje
ze pojdą do sądu, powiedzą ze chcą wyzszych alimentów i sąd od razu bez zadnych potwierdzen sie na to zgodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE CZEMU PISZESZ ZE 300ZL
zamiast paragonow wez ze sklepu ulotki rteklamowe gdzie sa ceny lub zrob przykladwoe zakupy i taki paragon pomnoz raz powiedzmy 15 i ci wyjdzie ile wydajesz na dziecko, i sedzia nie bedzie juz sie czepialzebys dala innerachunki bo w gazetce bedzie jak wol napisane ze kajzerka 30 groszy kosztuje a chleb 2 wiec niech sobie to pomnozy przez ilosc dni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgxclxcul
kajutś, paragony są jdym ze środków dowodowych, w ten sposób dowodzisz prawdziwości twierdzeń, że wydajesz tyle i tyle. akurat w tej sprawie nie ma lepszego dowodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obowiązek utrzymania dziecka ciąży na obojgu rodzicach, sąd ma rację i nei musi to być zapisane w kodekcie ponieważ jest to coś nader oczywistego:). Połowa sukcesu to dobrze sporządzone pismo, jeżeli korzystasz z wzorów w internecie to możesz mieć tylko do siebie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez oczywiscie ze utrzymanie
dziecka spoczywa na obydwu stornach...o czym czesto mamusie zdają sie zapominać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE CZEMU PISZESZ ZE 300ZL
dokladnie ajkas istotna zmiana musi zajsc, al;e wydaje mi sie to ze poprostu podrosl wiecej je szybciej rosnie tez jest przeslanka do tego, ze ma zainstersownia jakies ze chodzi na dodatkowe zajecia, a praeciez niemowlaka nic nie interesuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE CZEMU PISZESZ ZE 300ZL
alez oczywiscie ze utrzymanie a gfdzie ona tui zapomniala o tym?? wez sie nie osmieszaj swoja zgryzliwoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem to pochrzanione, bo przeciez zwyczajowo rzucamy je do kosza.. To tak jakby zakladać ze powódka głodzi dziecko i ubiera je w szmateksach. No ale co zrobić, ciężar dowodu spoczywa na powodzie i takie są realia w sądach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez oczywiscie ze utrzymanie
tutaj - "dal mi do zrozumienia, mowiac ze utrzymanie dziecka lezy po obu stronach, choc nigdzie w kodeksie nie jest napisane ze tak jest," a ona mysli, ze skoro to nie zapisane w kodeksie to czegos takiego nie ma:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE CZEMU PISZESZ ZE 300ZL
dokladnie, kajtus ma racje mi [-rawnik pisal i z 1200 sad zasadzil 2200, ale tylko dlatego taka suma ze maz prowadzi dwa duze sklepy w warszawie wiec nie ejst przecietnym szraczkiem zarabiajacym 2 tysiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś naiwniaczką
coś mi się nie chce wierzyć, że niby po rozwodzie a taka głupia w sprawach "sądowych" ostatecznie możesz zabrać dokumentację choroby dziecka z zaleconymi lekami i torbę leków, które łykał lub łyka, możesz udawać głupią klabźnię przed sądem, może trafisz na sędzinę o miękkim sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgxclxcul
niekoniecznie zawsze sam upływ czasu będzie przesłanką do podwyższenia alimnetów. bo jeżeli przykładowo były one ustalone na początku 2009 roku to pomimo, że upłynął rok i dziecko z pewnością urosło i rozwija się, to wydatki na niego są zbliżone do tych jakie ponosiła autorka na początku 2009 roku. o samym upływie czasu można mówić kiedy mija 3,4 lata od ostatniego ustalenia obowiązku, jak jest to którki okres czasu zmiana jest wymagana i stanowi wtedy podstawę powództwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE CZEMU PISZESZ ZE 300ZL
alez oczywiscie ze utrzymanie naprawde nie ma? jakas ty jadowita i aby dopiec autorce, tfu ci w morde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE CZEMU PISZESZ ZE 300ZL
jesteś naiwniaczką przec9iez ona juz ma sedziego, wiec na jakiego o miekkim sercu ma niby trafic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez oczywiscie ze utrzymanie
a u ciebie skad tyle jadu i frustracji? czyzby ciebie tez ten temat dotyczyl?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a cos ty myslala ze sad
na slowo ci uwierzy ? Złozylas pozew o podniesienie alimentow bez wczesniejszego przygotowania sie ? Gratuluje glupoty :D Na WSZYSTKO MUSISZ DOWODY !!! A ze nie zbierasz rachunkow to Twoja sprawa !!! Sad ma racje i jak niepodniesie ci alimentow to postapi jak najbardziej slusznie. Niestety trzeba myslec gdy idzie sie do sadu ... A swoja droga jako osoba niepelnosprawna mozesz doic panstwo z kasy :) Jest sporo form pomocy. Dofinansowanie na komputer, odliczanie lekow od podatku, zasilek pielegnacyjny itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sędzina to żona sędziego:), ona raczej ma niewiele do powiedzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×