Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 mama

sama z dzieckiem, czy jest szansa na nowy związek?

Polecane posty

Gość 30 mama

Zostałam sama z córką, na ten moment mam dość facetów ale zastanawiam się czy jest szansa na nowy związek, kiedyś w przyszłości? Czy można ponownie komuś zaufać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam synka. jestem w trakcie rozwodu który sama wniosłam a teraz oddałabym wszystko by móc nadal z z nim być . poznałam kogos nowego ale to już nigdy nie będzie to samo..., więc szansa oczywiście jest tylko czy warto szukać kogoś nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziei
Rownież sama z dzieckiem bez rozwodu. Może ktoras z Was ma ochotę porozmawiać? Nie mogę sie odnaleść w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że jest szansa na nowy związek. Ale musisz stać się mocno nie wybredna, bardzo cierpliwa i narobić sobie dużo samoje/bek żeby mieć co wrzucać na facebooka. I po kilku latach wyhaczysz jakiegoś zbooka. Może... Oj kobity, kobity... najpierw narobicie sobie biedy, a potem kwiczycie jak nie dojone krowy. A nie prościej i rozsądniej trzymać sie jednego kotasa, zamiast próbować hasać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana pewnie że masz ja jestem tego przykładem:) mam synka z poprzedniego związku teraz mam cudownego meża i druga pocieche:) tylko nie bierz byle kogo, kto pije, woli, kolegów, dziewczynki itp. Tylko normalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalni faceci nie interesują się rozwódkami czy panami dzieciatymi. Facet który bierze second hand musi mieć jakiś feller, czegoś mu brakuje. Podobnie jak facet, który ubiera sie w lumpeksach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym przygarnal predzej rozwodke i samotna matke niz singielke..... Samotna mama to nie jest rzecz i towar z drugiej reki a kobieta ktora potrzebuje ciepla,zainteresowania,czulosci ... jesli jest jakas samotna mama z Wawy to prosze niech napisze... nie szukam przygod !!! Samotnyzwawy@gmail.com Samotnyzwawy@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
beznadziei A skad jestes ?;) Samotnyzwawy@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niechże wreszcie któraś mama przygarnie tego kropka i da mu cyca. Przecież macie po dwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 mama
Nie rozumiem tekstu czy nie lepiej trzymać się jednego, jak mam to zrobić jeżeli to mąż odszedł i to tuż po urodzeniu dziecka na które mnie namawiał? Czy to moja wina że po 7 latach wydawało by się udanego małżeństwa stwierdził że mnie nie kocha? A jeszcze w ciąży mówił że kocha i jak to razem damy ze wszystkim radę i że chce kolejnego dziecka. I dlaczego to ja mam być traktowana jak drugi sort? A on co kawaler z odzysku????!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 mama
Beznadziei ja chętnie pogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I dlaczego to ja mam być traktowana jak drugi sort?" Stoją w sklepie dwa wiadra: - jedno nowiuśkie, fabrycznie zapakowane, pachnie świeżością - drugie, cóż - widać że ktoś je już kiedyś kupił, zabrał do domu, poużywał i przyniósł z powrotem do sklepu W zasadzie w obu wiadrach można wode nosić, ale.... to drugie chyba trzeba będzie przecenić. Może kto biedniejszy kupi...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 mama
No tak bo to moja wina że mąż okazał się duuuupkiem. Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina2112
Mysle że masz szanse na nowy związek, głowa do góry ! Również oczekuje dziecka. Mój facet powiedział ze nie chce slubu- przepłakałam pół nocy. Na drugi dzień wstałam i powiedziałam że albo będzie ślub albo chce ułożyć życie sobie z kims innym.. Wierze, na prawdę wierze ze sa mężczyźni którzy zaakceptują kobiete z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
michalina,ale do czego ten twoj post,bo nie czaje? przyciskac faceta do muru,zeby sie zenil ? kogo ma zmuszac moda mama samotna jak mezus dopiero co odszedl a nowego nie ma(i dobrze,bo trzeba dac sobie czas na zalobe po)?co?ma lapac faceta na ciążę?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"na prawdę wierze ze sa mężczyźni którzy zaakceptują kobiete z dzieckiem." Ależ oczywiście. I ich liczba wzrasta: - liczba rozwodów rośnie, a wiec coraz więcej rozwodników-alimenciarzy - społeczeństwo się starzeje, więc i starszych panów chętnych na laseczki przybywa - a jak która chce młodego i bez zobowiązań - to idą tłumy takich z afryki Więc samomamy! Uszy i nogi do góry. Jest dla was target...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy ksiaze z bajki jest juz dawno zajety. Potwierdzeniem tej tezy jest proporcja urodzin populacji meskiej i zenskiej. Na 100 chlopcow przypada 112 dziewczynek. Od tego musicie odjąć pewna ilosc bedacych duchownymi, przestepcami, bezdomnymi, narkomanami, alkoholikami, geyami, annami grodzkimi, kalekami, uposledzonymi, narwancami ktorych ktos zabije albo sami zgina w wypadku, i innych ktorych pominalem z braku weny. Same widzicie ze wyrwanie ciacha, a nawet przeciętniaka bedzie duzym problemem i najprawdopodobnie skrzywdzicie inna kobiete z dzieckiem... W swojej sytuacji macie jedynie do wyboru pedofila, ale on poleci bardziej na wasze dziecko i pewnie tez was zostawi gdy ono podrosnie. Albo facet skąpo obdazony z ktorego zbyt wielkiej przyjemnosci nie bedzie... Brzmi to jak czarny humor ale wiele w tym prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
""""" 30 mama 2015.10.09 Zostałam sama z córką, na ten moment mam dość facetów ale zastanawiam się czy jest szansa na nowy związek, kiedyś w przyszłości? Czy można ponownie komuś zaufać? """""" To zależy od tego , kto jakimi wartościami się kieruje. Osoba wierząca , rozwódką się nie zainteresuje. Może na raz. Bo każdy popełnia grzech . Ale prędzej czy później zaczyna mu to doskwierać . I wtedy rodzą się nowe problemy. Pytanie jest i takie , czy Tobie można zaufać. Ale to pytanie powinnaś sama sobie postawić. Ja Tobie bym nie zaufał. Nawet na podstawie sposobu przedstawienia problemu. Co do córki ... to zawsze możesz wystąpić do sądu o przekazanie opieki ojcu. Rozumie , że Tobie przyznano opiekę sądownie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlopie co ty piszesz, jakie przekazanie opieki ojcu?!? Ojcu po rozwodzie włącza się kawalerka i dziecko pod tym kątem stanowi kule u nogi, degradując go do roli niańki. Opiekę nad dzieckiem zostawmy matce i jej przyszłemu gachowi, płacac abonament miesieczny mamy problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30 tce nawet singielce ciężko znaleźć faceta a co dopiero rozwódce z dzieckiem.Może w USA byłoby łatwiej bo tam pełno rozwodników obojga płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ojcu po rozwodzie włącza się kawalerka i dziecko pod tym kątem stanowi kule u nogi, " Jeśli mówisz o swoim ojcu - to współczuję ojca. Kulo u nogi! Bo wszyscy ojcowie których ja znam to chętnie i odpowiedzialnie podjęli by się opieki nad swoim dzieckiem, urwali łeb gachowi a TEJ samomamie wsadzili granat w piz/de i wyrwali zawleczkę. Więc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 mama
Nie rozumiem tekstu o nowym gachu samotnej mamy. Tatuś który dwa miesiące po urodzeniu dziecka mówi że chce odejść jest ok bo chce sobie nowe życie ułożyć a ja to ta zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 mama
U mnie tak właśnie jest że ex włączyła się kawalerka, przy dziecku nie pomaga, czasem zadzwoni i zapyta jak mała. Ps a w jaki ja to sposób przedstawilam że można z tego wnioskować że nie można mi zaufać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A CZEGO TY SIE STALE ODWOŁUJESZ DO SWOJEGO MĘŻA? I z uporem maniaka twierdzisz że jak ty lepsza od tego bydlaka jesteś, to kolejny chłop ci sie należy z nadziału. A ponieważ to on okazał się nieodpowiedzialny, a w tobie żadnej winy nie ma - to MA się do ciebie ustawić kolejka, żebyś mogła sobie też życie ułożyć. Bo inaczej będziesz tupać nóżką i mówić że to niesprawiedliwe. A prawda jest taka: bydlak cie zbrzuchacił i zostawił. I jesteś nikim więcej, jak tylko zbrzuchaconą i zostawioną przez bydlaka kobitką z dzieckiem. A to jest III sort i nic na to nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze najlatwiej jest jak ojciec nie utrzymuje kontaktu z dzieckiem, wtedy zaden "obcy element" nie psuje relacji.to nie dziecko jest problemem, ale jego ojciec ktory jest nadal obecny.sama bym wolala wdowca czy faceta ktorego kobieta zrzekla sie dziecka niz takiego ktory stale utrzymuje kontakty z byla z powodu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kolezanke, ktora ma 4 letniego synka. Ciaza wpadka, zwiazek sie nie utrzymal.zreszta widzac zachowanie ojca to nie dziwne, bo w ogole odcial sie od syna. Ma gdzies a alimenty i odpowiedzialnosc. Ale moja kolezanka dobrze sobie radzi. Ma dobra prace, jest wyksztalcona, zadbana. Ale do czego zmierzam. Niestety z nowym zwiazkiem ma problem. Czasami ktos sie pojawi na chwile, ale zaraz ucieka. Nie ma co sie oszukiwac, jest tyle kobiet wolnych,, bez bgazu. Naprawde trzeba miec wielkie szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIIgatunekfaceta
Ex poszła w tango z frendem w pracy i jak wyszło szydło z wora to pognałem w pi..du. Po ponad roku poznałem kobiete III sortu, czyli tak jak ja, towar po przecenie:-) Ja z dzieckiem i ona też. Zostawiłem dobrze płatną robotę, mieszkanie wynająłem i pojechałem do niej. Płaczem mnie zmobilizowała do tego bym to ja do niej się wprowadził. Po 2 latach sielanki, gdy już wiedziała, że mosty pozamykałem za sobą III sort pokazał swoje ja. Ja miałem gotować, sprzątać i wszystko utrzymywać a princeska III sortu ze swoją 13 letnią córką tv, facebook itp pierdoły. Raban gdy jechałem do swojego dziecka, raban gdy jechałem do swoich rodziców, raban gdy chciałem pojechać i sprawdzić co z mieszkaniem, raban gdy jechałem na urodziny do znajomych. Ogólnie raban o to, że nie było rabanu. Pewnego razu nie zdążyła zrobić rabanu, bo zwolniłem się z pracy, znalazłem nową w moim mieście i tylko wpadłem po przysłowiową gitarę. Stałem się po tym bydlakiem, który zostawił princeskę i uciekł. Teraz jestem samotnym bydlakiem III gatunku bez raba nów, bez problemów, mam czas na wszystko, mam grupę znajomych, z którymi często wybieramy się w różne nowe miejsca, grosza mi nie brakuje. I TERAZ OSTATNIĄ RZECZĄ, KTÓRĄ BYM ZROBIŁ, TO ZWIĄZEK Z III SORTEM. Żadnych rozwódek, samotnych mam i puszek z pangą tzn pandorą:-) Jedyna opcja to niema kobieta, która nie zrobi rabanu, ale taką cięko znaleźć. Twraz leżę szczęśliwy w łóżeczku i zaraz sobie zrobię śniadanko z białą kawusią i pójdę połazić po lasach z wykrywaczem, potem obiad i wieczorem wyjście z kolegą do knajpy na piwko. Wszyskto bez stresu i na spokojnie. Czy może być coś wspanialszego niż spokojna sielanka? Jak mi się już bardzo chce bzykać to na pewnym prtalu za 150zł umawiam się na godzinkę z niunią nie starszą niż 20l i zaspokajam się ile wlezie i jak mi tylko do łba przyjdzie. Życie jest piękne:-) spokojnie spełniam swoje marzenia/zachcianki a kolejną jest motur chooper:-) (wcześniej chciałem sexu z 2 laskami, ale się nie udało i miałem go z trzema). Więc pomyślcie drogie panie, po co facet 1, 2, 3 itd gatunku miałby się pakować w związki z towarem, który ktoś oddał na wystawkę? Jaki mógłby mieć z tego zysk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
Czy ojciec powinien utrzymywać kontakt z dzieckiem ? Są różne opinie. Ja uważam ,że jak są alimenty to i musi być kontakt. Obowiązek alimentacyjny. Takie prawo. Przypisany z reguły ojcowi. Matek nawet się nie rozlicza za wychowanie dziecka. Ojciec ma nie tylko obowiązek ale i prawa .Dlaczego też matka musi utrzymywać kontakt z dzieckiem ? Uważam ,że dopóki istnieje instytucja alimentów to nigdy żadnej rodziny nie będzie. I nie będzie żadnego porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:31 Masz rację i popieram ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IIIgatunekfaceta -> przybij piątkę 🖐️. Różnica między nami jest taka, że ja właśnie przyjechałem z budowy MOJEGO domku i na ostatnich nogach piję piwko :) A jak mi sie bardzo chce baby - to uśmiecham się do swojej ręki. Półtorej stówki w kieszeni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×