Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet, który notorycznie olewa dla kolegów i picia

Polecane posty

Gość gość

Razem jesteśmy 3 lata. Co jakiś czas mamy ten sam problem - facet olewa mnie z powodu popijaw/imprezowania z kumplami, najczęściej przeciągających się poza weekend na kilka dni.. Wtedy w ogóle nie ma z nim kontaktu, bo wieczorem pije, w ciągu dnia ma kaca ;/ Nawet nie raczy odpowiadać na moje próby kontaktu. To się dzieje coraz częściej niestety, zaczynam się martwić i bardzo denerwować. Właśnie teraz jest taki moment i już nie wiem, jak na to reagować.. Mieć pretensje? Zauważyłam, że jak mam o coś pretensje, to odnosi to odwrotny skutek, a jeśli chodzi o kumpli to i tak nic tutaj nie wskóram - sprawa święta ;/ Jak z nim o tym rozmawiać, jak mu wytłumaczyć, że to mi się nie podoba i czuję się olewana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche godnosci i honoru desperatko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZOSTAWIĆ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też olej, nic nie wskórasz, ten typ tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najczęściej przeciągających się poza weekend na kilka dni x To się nazywa cug alkoholowy, masz faceta alkoholika i temu zaprzeczyć nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeden sposob na to który jeśli zastosujesz to bedziesz wiedziała czy zostac z nim czy go zostawic. Umów się ze swoimi znajomymi na wyjazd weekendowy. Jedz bez niego i też nie dzown nie pisz, nie kontaktuj sie z nim. Zobaczysz jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajcie z tym alkoholikiem. Ja też takie wypady robie ze znajomymi a jestem kobieta. Raz na kilka mc jedziemy gdzies na weekend i pijemy, bawimy sie :) to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Racja, alkoholik, nic nie zrobisz, dopóki on w tym nie widzi problemu. gość dziś Lol, jest różnica pomiędzy "najczęściej" a "Raz na kilka mc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.05- popieram. Niech Sam sie przekona, jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara270
Zależy jak często pije. Mój narzeczony na początku wychodził 3 razy w tygodniu z chłopakami. Wracał zataczając się . Nie reagowałam żeby nie robić bez sensu awantur. Najgorzej, że w te dni, kiedy nie wychodził, pił siedząc przed telewizorem. Przez długi czas nie byłam w stanie uświadomić mu problemu. Awanturowaliśmy się niemal codziennie i dopiero za którymś razem zgodził się na próbę iść na terapię do Wiosennej. Tam nabrał pokory i zmienił nastawienie do swojego problemu. Cieszę się, że mamy to za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywal dziada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku przestań mu robić pretensje bo będzie jeszcze gorzej. Sama przestan miec dla niego czas, nie odbieraj tel. zbyt czesto, a jak bedzie sie chcial spotkac to powiedz, ze " bardzo chetnie, ale narazie nie masz czasu bo cos tam" moze go to otrzezwi. Jesli nie otrzezwi to odejdz od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Desperatka bez honoru...widać ważniejsi są dla niego kumple i picie, to alkoholik a Ciebie ma w d...e bo gdyby nie miał to by chociaż odbierał telefony, odpisywalby. Jak wyobrazasz sobie przyszłość z kimś takim? ...ale oczywiście ona go nie zostawi ,,bo go kooocha"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×