jak powiedzieć mojemu facetowi żeby mi mówił że mu sie podobam...

jesteśmy ze sobą ponad rok, widzę, że dba o mnie i się stara, ale nie mówi mi że mu się podobam, nie mówi co i czy coś do mnie czuje...nawet jak się namiętnie się pieścimy...i widzę że coraz bardziej mi tego brakuje

On nie jest jakimś nędznym gadułą, tylko człowiekiem czynu! ;-)

no tak czyny są w sumie ważniejsze od słów, tylko ze mi coraz bardziej brakuje żeby to jednak powiedział... bo czasami popadam w paranoję, że może nic do mnie nie czuje itd. itp. ...chciałabym to po prostu usłyszeć żeby się upewnić że to co widzę, co czuję jest prawdziwe, że nie mylę się w swoich osądach.

wniosek jest banalnie prosty, po prostu mu się nie podobasz

jeśli chcesz by facet prawił ci komplementy, powiedz mu by prawił ci komplementy. Jesli chcesz mu powiedzieć, że za nim tęsknisz, powiedz mu, że za nim tęsknisz. Nie wiem, czy można prościej.

kato chyba Cię posłucham i zaraz wyślę mu smsa że za nim tęsknię :) ...ale jakoś tak nie umiem się przełamać żeby mu powiedzieć że chciałabym żeby mi mówił że mu się podobam itp. ...no nie wiem jak to ująć ...

wiem ze jestem strasznie nieatrakcyjna ale facet musi udawać najlepsze wrazenie

niestety nie da sie inaczej, uwierz :) ale śmiało, chyba nie sądzisz, że tylko kobiety lubią wyznania i komplementy? Facetów kręci to jak cholera :)

do podszywacza - akurat nietrafione bo jestem atrakcyjna kato może faktycznie spróbuję tą metodą, że sama zacznę więcej mówić miłych słów i jakoś lekko dawać do zrozumienia, że chciałabym coś podobnego usłyszeć

ha ha, przecież mówię, dawanie do zrozumienia NIC nie zdziała. ma być powiedziane. cholera, ludzie ze sobą sypiają i nie umieją sobie powiedzieć najprostrzej rzeczy. No tego to nie jestem w stanie pojąć. tyle, ze jestem facetem .

kato no nie wiem może spróbuję w takim razie jakoś bardziej wprost ;) ale jak się jest kobietą to jest to naprawdę ciężko ;) ile przy tym różnych dylematów i wątpliwości - żeby nie urazić, nie zrobić przykrości itd. itp. ...a swoja drogą faceci czasem mnie zaskakują jak tak mówią czasem czy pytają tak prosto z mostu...zawsze mnie to poraża, ale się podoba bo odbieram to jako takie męskie :)

ale nie da sie inaczej dogadać. zapomnij, że ktoś sie czegoś domyśli do końca, takie cos nie istnieje. Piszę, bo już mi sie zdażyło, że ktoś sie u mnie domyślał czegoś co nie istnieje kpw? i nie domyślał czegoś co istnieje. po prostu nie ma innej drogi. Przez te babskie opory niejedna piękna historia poszła się .....ć ale tak piszę, bo ja akurat lubię obsypywać komplementami. z tym, że jak to robię, to taka też nie zawsze wierzy, że ją to spotyka. I tak kręcimy sie w kółko, a świstak zawija te papierki ... dobra, zwijam manele, drink sie kończy, pora dorobić...

wysłałam mu smsa że tęsknię i odesłał mi smsa że też tęskni :)

Nic dla niego nie znaczysz i nie ma co sie dziwic, mezczyzni nie cenia malo wymagajacych kobiet.

Zapytaj go, co mu się w tobie podoba. On zacznie wymieniać i może okaże się, że twój facet umie prawić komplementy, tylko trzeba go wpierw zapytać :-)

jutro zostaję u niego na noc to spróbuję na ten temat pogadać :) ...już nie umiem doczekać się jutra :)

powiedz mu, żeby Ci mówił częściej i już. ja pierdolę, ale macie problemy.