Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaalinka

mój chłopak pali haszysz codziennie...

Polecane posty

Gość aaaaalinka

Ja nie wiem, pali codziennie i potrafi sam 2-3 skręty spalić. Może to nie jest mocne że tyle może. Ogólnie nie zachowuje się jakoś dziwnie w ogóle nie widać żeby coś brał. Choć w sumie to ja go nigdy nie widziałam na "trzeźwo". Myślicie że to poważny problem. Nie myślałam nigdy o tym bo nie widziałam żednych skutków, ale jednak to nie sa zwykłe papierosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunniia
no fakt to nie wyglada dobrze rozmawialas z nim? o tYm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek z bagien
To tylko haszysz. THC w nim zawarte jest mniej szkodliwe od nikotyny w "zwykłych"papierosach. Namów go zeby palil to ze szklanej fifki albo wodnej bo skrety mają dużo substancji smolistych.pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
no właśnie tak się zastanawiałam czy to jest szkodliwe czy nie bardzo. Jejku a powiedz mi jak to można palić jako fajka wodna? Gdzie taką mozna kupić? To ja mu kupie na urodziny byle już przestał się truć tymi substancjami smolitymi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, że jest to szkodliwe. Raz na tydzień nic się nikomu nie stanie jak skręta zapali ale 2-3 razy dziennie to nałóg. Niszczy komórki mózgowe. A haszysz z fajki wodnej to najgorsze gówno. Ostatnie badania doktora Ahmada Abdullaha, dyrektora jednej z klinik "medycyny prewencyjnej" w Abu-Dhabi (Zjedoczone Emiraty Arabskie) dowodzą, że palenie fajki wodnej jest szkodliwe i uzależniające, podobnie jak palenie papierosów. "Tytoń do fajki wodnej zawiera m.in. więcej nikotyny i substancji smolistych niż papierosy z filtrem. 15 minut palenia fajki wodnej równa się wypaleniu 7 papierosów na raz" - przytacza wyniki badań dr Abdullah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym palenie z fajki wodnej znacznie podwyższa stężenie CO2 w organizmie. Spróbuj porozmawiać ze swoim chłopakiem. Dla jego dobra,. Codzienne palenie to przesada... Powinno Ci to przeszkadzać. A poza tym skąd on bierze na to kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
no właśnie nie przeszkadza za bardzo, bo on jest za granicą. Widocznie ma jakieś znajomości albo tam tanio że tak ciągle ma ten haszysz i ciągle pali, nawet jak przez skypa rozmawiam to widzę że jest w trakcie skręcania skręta.. Już mu o tym mówiłam. a on tak wiem wiem i nic sobie z tego nie robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz Ci nie przeszkadza, ale pomyśl jak będzie w przyszłosci.... Skoro nic sobie z Twojego gadania nie robi to jest już poważnie uzależniony. Trudno będzie mu się odzwyczaić. Ja bym zwiewała od narkomana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
nie wiem czemu mi to nie przeszkadzało... Dym mi strasznie przeszkadza i uważam czy papierosy czy inne rzeczy to jeden wielki syf. Ale nie widziałam nic, żadnych skutków ubocznych i chyba dlatego się tym nie przejęłam. Ale teraz tak sobie myslę że to na pewno mu szkodzi. A on tak już od 10lat pali chyba:/ Spytam się go na poważnie czy ma zamiar kiedyś to rzucić. Jeden plus to taki że nie pije alkoholu, nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marihuana nie ma dużej szkodliwości ale wiadomo, że wszystko w nadmiernych ilościach jest złe... Myślę, że jak się spotkacie to powinnaś z nim poważnie na ten temat porozmawiać. Niech nie pali codziennie, ale może raz na tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie zdziałasz
Lepiej odpuść sobie ćpuna. Mam w bliskiej rodzinie dwóch takich co to tylko popalali trawkę w weekend. Teraz palą codziennie. A że kasy wiecznie im brakuje to okradają rodzinę, kradną w sklepach itd. A jakbyś z tym młodszym pogadała to byś stwierdziła, że to kompletny debil a był taki inteligentny kiedyś. Facet ma dopiero 26 lat i jest samo dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
no właśnie tylko ten mój chłopak jest porządny. Nikogo nie okrada, pracuje. Pomaga innym. Nic po nim nie widać. Kiedys nie miał haszyszu przez 2 dni bo nie miał od kogo kupić i w ogóle jego zachowanie się nie zmieniło. Czy to możliwe że ten haszysz jest jakąś słabą odmianą?? CHociaż CI inni jego koledzy są mniej odporni i ogólnie to ciołki:/ Porozmawiam z nim, a jak powie że będzie palic dalej to sobie odpuszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
porozmawiam z nim ale nie wiem czy przez skypa czy jak się zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam chlopaka, który palił codziennie trawę... nie ma go już wśród nas. marichuana to kupa. nie dajcie sobie wmówić, że to nic nie złego w waszym organiźmie nie robi. jasne, na każdego działa inaczej- może twój chlopak jest wyjątkowo odporny, może pali coś supersłabego.. jednak fakt, że w ogóle pali codziennie powinien Cię zaalarmować. ludzie silni psychicznie, ludzie którzy nie mają problemów nie sięgają po używki, nie muszą się znieczulać. jasne, impreza od czasu do czasu jest ok, ale codzienne zażywanie substancji tego typu świadczy o problemie. zastanów się poważnie, co się dzieje z twoim chlopakiem. nie wiem, jak długo jesteście ze sobą, nie wiem jak długo jest to związek na odległość.. jednak zainteresuj się nim. bez wymówek, po prostu spróbuj z nim pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
no to teraz to mnie przestraszyłaś:/ Nie myślałam że to taki problem. Pogadam z nim ale myślę że on już się tak do tego przyzwyczaił. Nie miał łatwego życia więc może dlatego pali. Ale teraz już jest lepiej więc mógłby przestac. NO zabaczymy czy ta rozmowa coś da. A jak Twój kolega umarł? Chorował na coś czy tak nagle?? Bo mój chłopak w ogóle nie choruje i czuje się dobrze, dlatego tak się nie przejmowałam. a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój były popełnił samobójstwo. najprawdopodobniej marichuana wpłynęła na rozbudzenie skłonności do schizofrenii- nie wiem jak to dokładnie napisać, żebyś zrocumiała. narkotyki jako substancje działające na układ nerwowy, mogą powodować różne akcje- wszyscy wiemy o halucynacjach po lsd itd. w jego przypadku marichuana i inne substancje doprowadziły do rozwoju choroby psychicznej, która niestety zakończyła się tragedią. sporo czytałam o tym w necie i dlatego, mimo że kiedyś palenie trawki mi się podobało (oczywiście od czasu do czasu) to teraz nie tykam. boję się po prostu. ja nie twierdzę, że u twojego chlopaka musi być źle, ja tylko chciałabym, żeby ludzie przestali mówić, że haszysz czy marichuana nie są niebezpieczne. niestety jak każda sbstancja psychoaktywna mogą wyrządzić wiele złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam zly dzien
bzium - slonce, marihuana, nie marichuana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam zly dzien
a tak na serio, postaw ultimatum: haszysz albo ja. zaloze sie, ze wybierze haszysz. to powinno ci dac do myslenia. zylam z takim wiele lat, palic nigdy nie przestal. skoro nigdy nie widujesz swojego chlopaka ,,na trzezwo" to tak naprawde go nie znasz i nawet nie wiesz, jaki jest. aaa, pewnie tlumaczy, ze haszysz na niego w ogole nie wplywa i dalej jest ta sama osoba. to niech odstawi palenie chociaz na 2 tyg. nie poznasz go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam zły dzień - wieeeem :o siara, co? ale za to z jaką konsekwencją... jestem super ;) dokładnie tak- jak odstawi, ale nie na 2 dni tylko na tyle, żeby sie odtruć, to możesz się zdziwić z kim masz do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
Masakra ja tez mam ten problem... A najgorsze jest to ze nie moge mu przetlumaczyc Nic!!!! Mowi ze to nie uzaleznia....to czemu pali codziennie...:( Brak mi sil bo nie chce zeby tego robil...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
kurczę muszę z nim porozmawiać, ale chyba zobaczymy się dopiero na święta, już mu mówiłam że kiedyś to powinien w końcu przestać palić... Jeśli myśli poważnie o mnie i chce założyć rodzinę to ja nie chcę mieć chorych dzieci a to na pewno wpływa na plemniki a potem ten dym w domu... Mi to nie przeszkadza że pali, ale jakbym miała z nim spędzić resztę życia... to jednak bałabym się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam zly dzien
marihuana uzaleznia. przede wszystkim psychicznie. przy duzej czestotliwosci palenia pojawia sie tez uzaleznienie fizyczne ale z tym mozna sobie poradzic jesli ktos ma silna wole (ja sobie poradzilam :P ). z psychicznym jest trudniej; palenie staje sie sposobem na spedzanie wolnego czasu. cholernie ciezko znalezc potem cos, co w rownie latwy i szybki sposob wypelni ci zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
a z tym to prawda, on bardzo dużo czasu spędza na skręcaniu tego syfu. W ogóle ciągle tylko palenie i palenie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
THC kumuluje sie w komorkacvh miesniowych i tam dlugo dlugo jest.... I nie prawda ze nie uzaleznia pisza to Ci co nie maja z Tym doczynienia!!! Sa najmadrzejsi!! MOj chlopak pali i wiem...ze to jest dla niego...cos bez czego nie umie zyc czesto robie mu przerwy na tydz przynamniej bo mam dosc tego!! Ale pozniej codziennie i codziennie.... Wczoraj zaczelam ten temat ze robi sie cpunem to sie obrazil i gada ze jak chce to moze nie palic!! a on do Mnie ja ja lubie...wiec juz to dla niego jest norma:(( Poklocilam sie i wyszlam....dzis mu powiem niech wybierA...BO TO WPLYWA NA uklad rozrodczy...i wiem ze dzieci moga sie rodzic chore.... Jego koledzy tez pala i to jest najgorsze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam zly dzien
z palaczem nie wygracie argumentami typu: palenie jest szkodliwe, uzaleznia itd... oni i tak ,,wiedza lepiej"" a wasze gadanie, delikatnie mowiac, zleja. jedyne rozwiazanie to tez ich zlac i odjesc. albo sie obudza albo nie. swoja droga, co to za sens byc z czlowiekiem, ktory nie potrafi dla was zrezygnowac ze skreta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
no ja nie wytrzymałam i zostawiłam mu widomość na skypie, nie będę czekać do świąt! Napisałam że to szkodliwe i że to wpływa na głowe, i że naprawdę to go nie znam jaki jest naprawdę bo tylko pali. Że chyba by nie chciał żebym ja np. piła codziennie alkohol. Napisałam też czy ma zamiar kiedyś przestać bo to ważne dla mnie Co mu powinnam jeszcze napisać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaalinka
najgorsi ci koledzy, przyłaża i palą razem ciągle i ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×